Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej

Dzięki za linki Krzychooo

W przyszłości pewnie się kiedyś wybiorę zimą do Chorwacji.

Robak1984 napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Dedykacja muzyczna dla bałtykomaniaka od cromaniaka: Chorwacja

Dzięki

W ramach rewanżu: http://www.youtube.com/watch?v=UvYA5OtkyCo&ob=av3e

cooleczka ostatni dzień pobytu, a Ty przed komputerem siedzisz Uciekaj na plażę

plaża od 9 do 16 mi wystarcza w zupełności, jestem z 3-latkiem, nie chcę przesadzić...
ale lampa była
jutro jeszcze plaza do 13 i ... do domu

romuald22 napisał(a):Dyskusja w tym temacie jest wielce abstrakcyjna ponieważ ciężko stwierdzić czy opisać co dla kogoś jest dobrym standardem zakwaterowania/cena lub złym. Jaką ktoś preferuję opcję żywienia i jakie atrakcje (a kombinacji jak mniemam może być bez liku).

Ponieważ Twe wypowiedzi były związane z mym postem - pozwolę sie odnieśc. A więc...

Robak1984 napisał(a):Mając na myśli standard obiektu noclegowego chodzi mi o to, żeby nie porównywać np: ceny za nocleg w chorwackim apartamencie dla 8 osób, z noclegiem w pensjonacie nad polskim morzem - co niektórzy zapewne czynią.

Pisałeś coś o czytaniu ze zrozumieniem .

Wydawało mi się, że wyraziłem się dosyć jasno i zrozumiale.
Ja porównywałem pobyt w chorwackim apartamencie dla 4 osób z pobytem w polskiej ofercie dla 4 osób (zwanej też apartamentem).

Robak1984 napisał(a):Wierz mi, że nad Bałtykiem znajdziesz wiele obiektów noclegowych, które posiadają aneks kuchenny i mają porównywalną cenę do tych chorwackich

Chciałbym w to wierzyć ale nie potrafię. Musiałbyś mnie przekonać i udowodnić, że tak jest.

Robak1984 napisał(a):Ceny na wybrzeżu są wyższe niż u Ciebie, czy u mnie - to fakt. Jednak podstawowe produkty, z których większość Polaków korzysta na codzień, czyli: chleb, mięso, wędliny, sery na pewno nie są porównywalne z tymi w Chorwacji. Gdyby tak było to nikt by nie brał ze sobą takich zapasów jedzenia z Polski...

Nie znam osób, które biorą takie zapasy z Polski i nie wiem co to znaczy. Ja sam zabieram jakieś mięsko na obiad ale dlatego, że lubię wiedzieć co jem oraz wcześniej już przygotowane przyrządza się na miejscu szybciej i mam więcej czasu na moje atrakcje. Co do produktów które wymieniłeś to trzy z nich są faktycznie droższe (mięso,ser i wędliny - te ostatnie kiepskiej jakości). Właśnie je miałem na mysli. Chleb kupowałem w małej miejscowości w której ostatnio bywam za 7 kuna, a wiec cena jest praktycznie identyczna z polską. Nie będę kotyntynuował wątku cenowego bo już jest na tym forum więc możesz poczytać. Dodam tylko, że swoje ceny chorwackie czerpię z malutkich sklepików i bardzo małej miejscowości.

Robak1984 napisał(a):Porównujesz lata 2001-2003 do 2011 roku. Przez 8-10 lat standard wielu obiektów zarówno w Polsce, jak i w Chorwacji trochę się zmienił. Wytłumacz mi jeszcze na czym polega ten "o wiele wyższy standard" w Chorwacji - najlepiej jakbyś wkleił zdjęcie tego apartamentu.

No właśnie - czytamy ze zrozumieniem.
Moje porównanie dotyczyło takich lat i cen. W tych latach płaciłem nad Bałtykiem praktycznie tyle samo za standard jaki opisałem, a tym roku w Chorwacji za wiele lepszy.
Oczywiście kontekst cenowy mojej wypowiedzi ulega zmianie jeśli wykażesz, że na przestrzeni tych lat nad Bałtykiem noclegi potaniały, a w Chorwacji spadł standard.
Faktycznie nie napisałem na czym dla mnie polega wyższy standard. O bałtyckim pisałem.
W Cro - duzy pokój z aneksem kuchennym (prócz zmywarki do naczyń) wszystko co może posiadać kuchnia z tosterem i ekspresem do kawy. Sypialnia, mała garderoba, duża łazienka, zadaszony balkon/taras ok. 15m/kw., klimatyzacja, TV sat, w razie potrzeby wi-fi od gospodarzy, grill i codzienne bezpłatne dostawy pomidorów, fig i innych smakołyków. Zdjęć nie posiadam bo przy 10 pobycie w Cro przestało mnie podniecać robienie zdjęć łóżka w sypialni, telewizora czy kabiny z bojlerem. Apartament powstały w zeszłym roku, a więc "nówka sztuka".

Robak1984 napisał(a):Za to na chorwackich plażach w szczycie sezonu pustki Twierdzisz, że 200 kun spokojnie starczy Ci na dania typu (ryba, owoce morze, coś mięsnego) dla 4 osób? Poza tym ile lokali odwiedziłeś w Chorwacji, ile nad polskim morzem? Na podstawie jednej wizyty ocena raczej nie będzie miarodajna... Dlaczego? Bo ja np. w Dubrovniku za porcję mesanego mesa z frytkami i piwo zapłaciłem... ok 200 kun.

Na chorwackich plażach w dużych metropoliach w sezonie oczywiście są tłumy. Natomiast w malutkich miejscowościach do których zaglądam w Cro wcale tłumów nie ma.
Wspomniałem mój jednodniowy pobyt w tym roku nad Bałtykiem w Jantarze.
Czy to duża miejscowość ? Malutka w porównaniu z innymi bałtyckimi kurortami. Na plaży były setki, śmiem twierdzić, że tysiące ludzi. W chorwackiej "pipidówie" nawet w sezonie nie do pomyślenia.

Czytamy ze zrozumieniem lub w ogóle czytamy.
Nie napisałem, że 200 kun spokojnie starczy Mi na dania typu (ryba, owoce morze, coś mięsnego) dla 4 osób.
Napisałem, że za posiłek z trzech rybek i jednej pseudopizzy zapłaciłem ponad 100 PLN. I w moim życiu nie była to jedyna wizyta w gastronomii bałtyckiej. A w Cro zdarzało się zapłacić więcej niż 200 kuna za posiłek dla 4 osób.
Równie dobrze zapytać można Ciebie w ilu knajpkach chorwackich jadałeś ?
I bardzo dobrze piszesz. Ocena żywienia w Cro na podstawie jednej wizyty w knajpce w Dubrowniku może nie być miarodajna.

Robak1984 napisał(a):Chodzi mi o atrakcje typu: rejs statkiem, bilety wstępu

Na mury Zadaru nie trzeba płacić wstępu jak w Dubrowniku. Trogir, Korculę możesz zobaczyć bez opłat.

Ciężko porównać rejs wodolotem z Kołobrzegu tam i z powrotem z rejsem małym wycieczkowym stateczkiem wsród bajkowych wysepek Kornati, połączonym z jedzeniem, kąpielami w Adriatyku, dla ewentualnych smakoszy z degustacją trunków.
Ale przypuszczam, że wodolot może jest tańszy...

romuald22 napisał(a):Pisałeś coś o czytaniu ze zrozumieniem .

Wydawało mi się, że wyraziłem się dosyć jasno i zrozumiale.
Ja porównywałem pobyt w chorwackim apartamencie dla 4 osób z pobytem w polskiej ofercie dla 4 osób (zwanej też apartamentem).

A czy ja się odniosłem do tej wypowedzi?

romuald22 napisał(a):

Robak1984 napisał(a):Wierz mi, że nad Bałtykiem znajdziesz wiele obiektów noclegowych, które posiadają aneks kuchenny i mają porównywalną cenę do tych chorwackich

Chciałbym w to wierzyć ale nie potrafię. Musiałbyś mnie przekonać i udowodnić, że tak jest.

Podam parę przykładów, więcej mi się teraz nie chce szukać:
1. http://www.apartamentyswinoujscie.com/pl/apartamenty/2/28,BRYZA,opis.html - 50 zł/os
2. http://www.apartamentyswinoujscie.com/pl/apartamenty/2/21,CAFE_AU_LAIT,opis.html - 55 zł/os
3. http://www.eholiday.pl/noclegi-kq9209.html - 50 zł/os
4. http://www.baltyckie.com.pl/styl.html - 56 zł/os
5. http://www.baltyckie.com.pl/classic1.html - 55 zł/os
6. http://www.maxim.twojewczasy.net/index.php - 58 zł/os
7. http://www.wladek.wlebie.pl/ - 52,5 zł/os
8. http://www.apartamenty-kg.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=100:apartament-2&catid=41:myliwska - 52 zł/os
9. http://miedzywodzie-sonata.pl/cennik.html - 59 zł/os

Co do cen... To niby piszesz, że są porównywalne... a później stwierdzasz, że w Chorwacji podstawowe produkty są droższe... A co do "takich zapasów" to poczytaj relacje niektórych osób z tego forum...

W opisie słownym wszystko ładnie wygląda... a w rzeczywistości może być różnie... więc bez zdjęć ciężko mi uwierzyć w ten o wiele wyższy standard...

Co do tłumów na plaży. Tłumy są przy wejściach znajdujących się najbliżej centrum danej miejscowości. Wystarczy odejść trochę na zachód lub wschód i gwarantuję Ci, że tłumów tam nie uświadczysz...

Jantar może i jest pipidówką, tylko weź pod uwagę, że leży w sąsiedztwie... Trójmiasta. Nie wiem o jakim dniu tygodnia piszesz, ale jeżeli to był weekend, to pewnie wielu "miejscowych" się zjechało i tyle...

Pierwszy apartament 1100 m od morza, dziękuje, nie biorę
W ostatnim życzą sobie 300 zł kaucji, też mi nie pasuje, mimo że 100 m od morza

Wolę mniej wypasiony w Pakoštane, ale ok. 770 kroczków od morza

Myślę, że temat został wyczerpany, a dyskutantów można podzielić na kilka kategorii.
Tych, co tylko Cro.
Tych, co tylko Bałtyk.
Tych, co i tu i tam.

[quote="FUX"]Myślę, że temat został wyczerpany, a dyskutantów można podzielić na kilka kategorii.
Tych, co tylko Cro.
Tych, co tylko Bałtyk.
Tych, co i tu i tam.

[/quote

W kategorii tylko Bałtyk będzie jedna osoba...

Ja również jestem za zakończeniem tematu

Robak1984 napisał(a):

Robak1984 napisał(a):

Heterka napisał(a):Czy jak ktoś jest w ciepłej kurtce to już jest zima nad Bałtykiem. W tym roku 6 lipca na molo w Spocie byłam w ciepłym polarze i w kurtce. I przysięgłam sobie, że o głodzie, biednie byle w Chorwacji. Nigdy więcej takich wczasów - w zimowej kurtce w lipcu - śmieszne.

Podstawowe pytanie - jeżeli jesteś "zmarzluchem" to po co jedziesz nad Bałyk? Jak Ci zależy na upałach i ciepłej wodzie to czemu nie polecisz do Egiptu, gdzie pogoda jest dużo lepsza niż w Chorwacji? Zapytam jeszcze tak - tego 6 lipca to jaka była temperatura w tym Sopocie?

Sprwadziłem sam: http://www.se.pl/mezczyzna/podroze/prog ... 94369.html

Czyli było w okolicach 17-18 stopni... Jeżeli podczas takiej temperatury chodzisz w polarze i zimowej kurtce, to chętnie zobaczę Twoje odzienie, kiedy słupek rtęci spada poniżej -10 stopni

Niedowiarki - było zimno i wiało. Mam gdzieś zdjęcia - jak znajdę to wkleję.

blue
https://picasaweb.google.com/lh/photo/R ... directlink

Nie wiem czemu mi się nie wyświetla zdjęcie., ale nie są zbyt miłe wakacje z taką pogodą.

Janusz Bajcer napisał(a):Pierwszy apartament 1100 m od morza, dziękuje, nie biorę

http://www.youtube.com/watch?v=C7GGZzJfqPA

FUX napisał(a):Myślę, że temat został wyczerpany, a dyskutantów można podzielić na kilka kategorii.
Tych, co tylko Cro.
Tych, co tylko Bałtyk.
Tych, co i tu i tam.

Jeszcze bym dorzucił tych co tu i tam i do wielu innych krajów

leoligot napisał(a):Ja również jestem za zakończeniem tematu

Panie leoligot ja również jestem za tym, żebyś zakończył swój udział w tym wątku... Żegnam!

Heterka napisał(a):
Niedowiarki - było zimno i wiało. Mam gdzieś zdjęcia - jak znajdę to wkleję.

Przecież Ci wierzę, ale... wiesz jaki klimat u nas panuje. Ja jadąc nad Bałtyk biorę pod uwagę, że taka pogoda może mnie dopaść. Nie jestem więc specjalnie zaskoczony jak mi już ten deszcz z nieba spadnie i powieje chłodem. Jadąc nad polskie morze akceptuję to - w pełni świadomie.

W Chorwacji też zdarzają się deszczowe dni. Ludzie jadący tam, też sobie zdają z tego sprawę i to akceptują. I potrafią sobie taki deszczowy dzień jakoś zaplanować. Na forum jakoś z tego powodu nikt specjalnie nie marudzi.

Są osoby, które nie chcą podejmować ryzyka pogodowego i lecą do Egiptu, gdzie deszcz pada raz na 10 lat...

Dlatego proponuję wszystkim, żeby odpowiedzili sobie na jedno pytanie: po co chcę jechać na wakacje? Później wybrać miejsce, które nasze wymagania spełni i tam wyruszyć...

Dlatego proponuję wszystkim, żeby odpowiedzili sobie na jedno pytanie: po co chcę jechać na wakacje? Później wybrać miejsce, które nasze wymagania spełni i tam wyruszyć...[/quote]

Ja właśnie sobie co roku zadaje takie pytanie i dlatego jeżdzę do Chorwacji. Wcześniej jak każdy zaliczyłem kilka wypadów nad Bałtyk, ale po kolejnych wakacjach spędzonych głównie w kwaterze i pod parasolem powiedziałem dość. Byłem też w Egipcie, ale jakoś wakacje w tym stylu nie za bardzo mi przypadły do gustu. W Chorwacji mam wszystko czego potrzebuje ja i moja rodzina. Piękną pogodę ,ale bez przesadnych upałów, ciepłe i czyste morze, w którym ja i moje dzieci możemy spędzać czas godzinami, możliwość zobaczenia bardzo ciekawych miejsc, co aby wakacje nie ograniczały się tylko do wspomnień związanych z Jadranem i apartamenty w rozsądnych cenach gdzie czuje się jak gość, a nie intruz. Takie są moje doświadczenia z wyjazdów wakacyjnych i dlatego zdecydowanie stawiam na wakacje w Chorwacji

Robak1984 napisał(a):Dlatego proponuję wszystkim, żeby odpowiedzili sobie na jedno pytanie: po co chcę jechać na wakacje?

Na wakacje jadę odpocząć i tam gdzie mi każe serce

Hrvatska u srcu mom

Czasem zdradzam (Kokino Nero, Kemer, Kremasti)

Janusz Bajcer napisał(a):

Robak1984 napisał(a):Dlatego proponuję wszystkim, żeby odpowiedzili sobie na jedno pytanie: po co chcę jechać na wakacje?

Na wakacje jadę odpocząć i tam gdzie mi każe serce

Hrvatska u srcu mom

Czasem zdradzam (Kokino Nero, Kemer, Kremasti)

Januszu każdy wypoczywa/odpoczywa inaczej.

Jako, że dzisiaj ostatni dzień lata to: http://www.youtube.com/watch?v=QJsZ0qDym8g

Robak1984 napisał(a):

romuald22 napisał(a):Pisałeś coś o czytaniu ze zrozumieniem .
Wydawało mi się, że wyraziłem się dosyć jasno i zrozumiale.
Ja porównywałem pobyt w chorwackim apartamencie dla 4 osób z pobytem w polskiej ofercie dla 4 osób (zwanej też apartamentem).

A czy ja się odniosłem do tej wypowedzi?

Bezpośrednio nie. Ale to był Twój pierwszy wpis z wielu odnoszących się do mojego posta. I napisałeś o porównywaniu noclegu w apartamencie chorwackim dla 8 osób z polskim pensjonatem czego nawet przez moment potem nie uczyniłem. Mam ten Twój wpis traktować jako przypadkowy czy nieprzemyślany ?

Robak1984 napisał(a):Co do cen... To niby piszesz, że są porównywalne... a później stwierdzasz, że w Chorwacji podstawowe produkty są droższe... A co do "takich zapasów" to poczytaj relacje niektórych osób z tego forum...

Bo już są porównywalne. Czemu nie wymieniłeś chleba o którym pisałem? Może dla kogoś kiepskiej jakości najzwyklejsze wędliny i sery chorwackie nie są podstawowymi produktami żywienia.
Nie chce mi się czytać kto, co i ile zabrał ze sobą do Chorwacji.

Robak1984 napisał(a):W opisie słownym wszystko ładnie wygląda... a w rzeczywistości może być różnie... więc bez zdjęć ciężko mi uwierzyć w ten o wiele wyższy standard...

Nie musisz wierzyć. Nie ma to dla mnie większego znaczenia.

Robak1984 napisał(a):Co do tłumów na plaży. Tłumy są przy wejściach znajdujących się najbliżej centrum danej miejscowości. Wystarczy odejść trochę na zachód lub wschód i gwarantuję Ci, że tłumów tam nie uświadczysz...

Znam tę prawidłowość. Ale dlaczego mam się przebijać setki metrów przez tłumy aby znależć się nie w tłumie tylko wśród mniejszej ilości ludzi ?
Nie pisałem o tym ale w Cro mam do plaży 50m i po zaniesieniu tam wszystkich klamotów leżą tam sobie bezpiecznie kiedy idziemy np. na obiad lub na lody. Po przebiciu się na mniej zaludnioną plaże nad Bałtykiem rzecz raczej nie do pomyślenia i zrealizowania.
A propos lodów i cen. Gałka loda w Chorwacji w tym roku 5 kuna. Wielkością odpowiadająca jakimś co najmniej trzem gałkom polskim. Spróbuj nad Bałtykiem kupić 3 gałki za 3 PLN. Ja mam dzieci więc jest taniej.

Robak1984 napisał(a):Jantar może i jest pipidówką, tylko weź pod uwagę, że leży w sąsiedztwie... Trójmiasta. Nie wiem o jakim dniu tygodnia piszesz, ale jeżeli to był weekend, to pewnie wielu "miejscowych" się zjechało i tyle...

Nie był to weekend tylko czwartek. Ale możesz oczywiście napisać, że mi nie wierzysz.

Robak1984 napisał(a):Wierz mi, że nad Bałtykiem znajdziesz wiele obiektów noclegowych, które posiadają aneks kuchenny i mają porównywalną cenę do tych chorwackich

romuald22 napisał(a):Chciałbym w to wierzyć ale nie potrafię. Musiałbyś mnie przekonać i udowodnić, że tak jest.

Robak1984 napisał(a):Podam parę przykładów, więcej mi się teraz nie chce szukać:
1. http://www.apartamentyswinoujscie.com/pl/apartamenty/2/28,BRYZA,opis.html - 50 zł/os
2. http://www.apartamentyswinoujscie.com/pl/apartamenty/2/21,CAFE_AU_LAIT,opis.html - 55 zł/os
3. http://www.eholiday.pl/noclegi-kq9209.html - 50 zł/os
4. http://www.baltyckie.com.pl/styl.html - 56 zł/os
5. http://www.baltyckie.com.pl/classic1.html - 55 zł/os
6. http://www.maxim.twojewczasy.net/index.php - 58 zł/os
7. http://www.wladek.wlebie.pl/ - 52,5 zł/os
8. http://www.apartamenty-kg.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=100:apartament-2&catid=41:myliwska - 52 zł/os
9. http://miedzywodzie-sonata.pl/cennik.html - 59 zł/os

Jeśli chcesz udowodnić, że wakacje nad Bałtykiem zawsze wyjdą taniej to Twe niektóre przykłady cenowe kładą Twą teze na amen.
(Podobnie jak Tobie nie chce się szukać więcej to mi nie chce się analizować wszystkich podanych).
Ale...
Oferta nr 9. - w sezonie
Dla 4 osób (a ja cały czas o takiej piszę) to nie 59 zł/os (bo to dla 6 osób) tylko 87,5 zł/os/dobę.
(A sam pisałeś by nierównych pobytów nie porównywać).
Licząc w euro to ok. 20 euro od osoby czyli ok. 80 euro za apartament.
Przy moich max. 50 to jakby jednak drożej.

Oferta nr 1
Już jakby lepiej. 200 PLN czyli ok. 50 euro/doba.
Doliczmy jednak sprzątanie końcowe 120 PLN (w apartamentach w Cro dla mnie niespotykane - oczywiście sam sprzątam). I miejsce parkingowe dodatkowo płatne - ile - nie wiadomo.
No i dodatkowy 1,1 km spacer nad morze plus przebijanie się w mniej zatłoczony fragment plaży. Niezapomniane.

Oferta 4
Tu już ponad 60 euro/doba. Też jakaś opłata za sprzątanie (no chyba, że na 14 dni się wynajmie to nie ma).
Ale na samym dole bardzo przydatne info:
W TRAKCIE SEZONU GŁÓWNEGO APARTAMENTY WYNAJMOWANE SĄ W BLOKACH SOBOTA-SOBOTA

Reszty nie chce mi się opisywać ale bez głębszej analizy wyglądało tak samo "kolorowo".

Jeżeli chciałeś pokazać, że nad Bałtykiem jest taniej - to Ci się nie udało.