Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108175
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.09.2011 18:27

Raul73 napisał(a):Zostaje Chorwacja :D


A co z CRR, dawno Cię nie było :wink: :?:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 20.09.2011 19:34

kaszubskiexpress napisał(a):Widok na Hel. Perspektywa trochę kłamie, to naprawdę spora odległość.
Obrazek
http://profile.imageshack.us/user/kaszubskiexpress

Mam rozumieć, że z Gdańska przez zatokę tak widać Hel :?: 8O
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 20.09.2011 19:38

woka, bo Ty okulistę musisz odwiedzić... :wink:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 20.09.2011 19:54

FUX napisał(a):woka, bo Ty okulistę musisz odwiedzić... :wink:

Pudło.
Okulary mam na nosie. Dobrze widzę.
Danka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 16.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Danka » 20.09.2011 19:57

jacekww napisał(a):A kto ostatnio widziaŁ meduzę w BaŁtyku :?:
Ja jakieś 15 lat temu :(


w tym roku było bardzo dużo meduz...dawno tyle nie widziałam
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 20.09.2011 20:55

Janusz Bajcer napisał(a):
Raul73 napisał(a):Zostaje Chorwacja :D


A co z CRR, dawno Cię nie było :wink: :?:


Bo i dawno CRR nie było :cry: :cry:

Ale już widziałem że DJ Janusz wrócił z sanatorium cały i zdrowy i radyjko znów ruszyło. Ja ostatnio nie mam za dużo czasu wieczorami, ale na pewno któregoś dnia się przysiądę do słuchania!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108175
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.09.2011 21:15

Zapraszam :idea:
Robak1984
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 29.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robak1984 » 20.09.2011 22:50

Zostawić Was chwilę samych... i już niektórzy spamują ;)

Dzięki wszystkim za kolejne wpisy.

Jeszcze jedną kwestię chciałbym poruszyć. Mianowicie kosztów wakacji w Chorwacji i nad polskim morzem. Jest na tym forum wątek, w którym poruszany jest ten temat - umieściłem tam nawet swoją wymyśloną "pseudo-ironiczną relację" - ale może nie każdy tam zagląda, więc napiszę parę słów tutaj.

Porównując koszty w tych dwóch miejscach padają różne kwoty, które bardzo często nic nam nie mówią. Jeżeli chcemy zrobić w miarę obiektywne porównanie to... musimy porównywać te same warunki. O co mi chodzi?

Chodzi mi o to, że niektórzy jadą do Chorwacji w 4-6-8 osób w czerwcu lub we wrześniu (czyli wg cen - po sezonie). Koszty przejazdu i noclegu dzielone są przez liczbę tych osób. Zabierają ze sobą prowiant z Polski, a na miejscu kupują bardzo mało. Do knajpek i restauracji nie chodzą lub bywają tam bardzo rzadko, wybierając raczej najtańsze dania. Na tej podstawie wyliczają koszt swojego pobytu.

I wszystko jest ok... dopóki później te kwoty nie są porównywane z pobytem nad polskim morzem. A pobyt ten wyglądał tak: pojechały 2 osoby w szczycie sezonu, codziennie żywili się na mieście i korzystali z wielu atrakcji...

Napiszę tylko tyle... nie ważne jak będziemy liczyć, jeżeli przyjmiemy te same założenia, czyli: liczbę osób, czas wyjazdu, standard miejsca noclegowego, opcję wyżywienia i wydatki na atrakcje na miejscu to wakacje nad polskim morzem zawsze wyjdą taniej.

Mówimy oczywiście o czystej ekonomii. Nie skupiamy się na pogodzie, temperaturze wody i widokach...

Mam rację czy może się mylę? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4921
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 21.09.2011 00:16

Robak1984 napisał(a):Napiszę tylko tyle... nie ważne jak będziemy liczyć, jeżeli przyjmiemy te same założenia, czyli: liczbę osób, czas wyjazdu, standard miejsca noclegowego, opcję wyżywienia i wydatki na atrakcje na miejscu to wakacje nad polskim morzem
zawsze wyjdą taniej.


Dyskusja w tym temacie jest wielce abstrakcyjna ponieważ ciężko stwierdzić czy opisać co dla kogoś jest dobrym standardem zakwaterowania/cena lub złym. Jaką ktoś preferuję opcję żywienia i jakie atrakcje (a kombinacji jak mniemam może być bez liku).

Nie zgadzam z Twą opinią. Dlaczego?

Po pierwsze.
Jestem osobą, która po zamknięciu swej epoki hotelowej od kilku lat korzysta w Cro z apartamentów. W moim wypadku jak i pewnie u innych posiadają w pełni wyposażone kuchnie. Dla osób lubiących "popichcić" na pewno utrzymuje to pewien standard i pozwala obniżyć koszty żywienia.

Nad Bałtykiem przypuszczam jak od dawna nie był to standard to nadal nie jest i wymusza żywienie w przybrzeżnych knajpkach. (Nie chcę tu już porównywać ich klasy z prostymi chorwackimi). Ceny podstawowych produktów w spożywczych sklepikach na wybrzeżu wyższe niż w sklepiku koło mojego domu. A w sklepach chorwackich w tym roku (prócz kilku może produktów) porównywalne. Dla smakoszy trunków to Cro w ogóle jest rajem.

Po drugie moje ostatnie cenowe doświadczenia z pobytem nad Bałtykiem.
Rodzina 2+2. Pobyty kilkunastodniowe.
2001 - Jastarnia. Mały pokoik z malutką łazienką. Do dyspozycji czajnik bezprzewodowy i ewentualnie piec w głównym budynku u gospodarzy (jakie to fajne chodzić komuś po domu :? ) - 150 PLN.
2003 - Dziwnówek. Większy pokój z łazienką. Czajnik bezprzewodowy i mała lodówka na korytarzu plus 1 km do morza - 160 PLN.
W tym roku jak i w porzednim przy okazji pobytu na Warmii wybrałem się na jednodniowe wycieczki

W Chorwacji za wiele wyższy standard płacę teraz praktycznie tyle samo tzn. 40-50 euro za dobę (w sezonie lipiec/sierpień).

W tym roku jak i w porzednim przy okazji pobytu na Warmii wybrałem się na jednodniowe wycieczki do Jantara i Stegny. Mało co klamoty mi nie powypadały z rąk jak zobaczyłem ilość ludzi na plaży 8O (w pogodny dzień specjalnie pojechaliśmy). Ale o kosztach miało być. Ja z żoną i córą po rybce, syn jakaś pseudopizza - ponad 100 PLN wydane lekko. W Chorwacji koło 200 kuna się też płaciło w knajpce za na pewno nie gorsze rzeczy.

Nie wiem jak porównać któreś z atrakcji. Wielbiciele zabytków znajdą w Cro wiele. Mnie nie interesują bałtyckie 'banany" czy dmuchane podesty do podskakiwania. Dla mojej rodziny największą atrakcją jest praktyczna pewność i możliwość całodniowego pływania, nurkowania i ogólnie "bawienia się" w Adriatyku - ale to już jest w cenie.

PS. Mam sentyment do Bałtyku jeszcze z lat młodzieńczych. Pewno kiedyś wrócę ale nie teraz...
Jarko1
Croentuzjasta
Posty: 163
Dołączył(a): 30.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarko1 » 21.09.2011 00:31

Rysio napisał(a):Swego czasu były nawet organizowane darmowe turnusy nad Czukockim i Beringa. Dziadek kumpla się załapał, ale już nie pamiętam jak to dokładnie było, czy biuro splajtowało czy do biletu powrotnego trzeba było dopłacać czy może to jakiś survival organizowany był ale w każdym razie na piechotę wracał. Coś koło 3 lat mu to zajęło, ale statystycznie rzecz biorąc to niewiele bo wczasy 12 lat trwały. Razem 15 lat urlopu. Tak się schłodził, że jak w Polsce zaczął odmarzać to się roztopił całkowicie :wink:


Mój jeden też się załapał, z przesiadką w Griazowcu ale potem była objazdówka przez Persję i turnus jak dla rekonwalescentów pod Czerwonymi Makami, tylko 6 lat.
A drugi wybrał się w dzieciństwie, lecz wagon źle odczepili czy się popsuł i zostali w środku stepu, ośrodek wczasowy nazywał się Donieckoje. Turnusy w krzewach saksaułu, powrót krokiem marszowym po 9 latach.
A tu niektórym 2 tygodnie nad cold Bałtykiem się dłużą...
Robak1984
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 29.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robak1984 » 21.09.2011 01:19

Dyskusja w tym temacie jest wielce abstrakcyjna ponieważ ciężko stwierdzić czy opisać co dla kogoś jest dobrym standardem zakwaterowania/cena lub złym. Jaką ktoś preferuję opcję żywienia i jakie atrakcje (a kombinacji jak mniemam może być bez liku).


Mając na myśli standard obiektu noclegowego chodzi mi o to, żeby nie porównywać np: ceny za nocleg w chorwackim apartamencie dla 8 osób, z noclegiem w pensjonacie nad polskim morzem - co niektórzy zapewne czynią.

Nie zgadzam z Twą opinią. Dlaczego?

Po pierwsze.
Jestem osobą, która po zamknięciu swej epoki hotelowej od kilku lat korzysta w Cro z apartamentów. W moim wypadku jak i pewnie u innych posiadają w pełni wyposażone kuchnie. Dla osób lubiących "popichcić" na pewno utrzymuje to pewien standard i pozwala obniżyć koszty żywienia.


Wierz mi, że nad Bałtykiem znajdziesz wiele obiektów noclegowych, które posiadają aneks kuchenny i mają porównywalną cenę do tych chorwackich

Nad Bałtykiem przypuszczam jak od dawna nie był to standard to nadal nie jest i wymusza żywienie w przybrzeżnych knajpkach. (Nie chcę tu już porównywać ich klasy z prostymi chorwackimi). Ceny podstawowych produktów w spożywczych sklepikach na wybrzeżu wyższe niż w sklepiku koło mojego domu. A w sklepach chorwackich w tym roku (prócz kilku może produktów) porównywalne. Dla smakoszy trunków to Cro w ogóle jest rajem.


Ceny na wybrzeżu są wyższe niż u Ciebie, czy u mnie - to fakt. Jednak podstawowe produkty, z których większość Polaków korzysta na codzień, czyli: chleb, mięso, wędliny, sery na pewno nie są porównywalne z tymi w Chorwacji. Gdyby tak było to nikt by nie brał ze sobą takich zapasów jedzenia z Polski...

Po drugie moje ostatnie cenowe doświadczenia z pobytem nad Bałtykiem.
Rodzina 2+2. Pobyty kilkunastodniowe.
2001 - Jastarnia. Mały pokoik z malutką łazienką. Do dyspozycji czajnik bezprzewodowy i ewentualnie piec w głównym budynku u gospodarzy (jakie to fajne chodzić komuś po domu :? ) - 150 PLN.
2003 - Dziwnówek. Większy pokój z łazienką. Czajnik bezprzewodowy i mała lodówka na korytarzu plus 1 km do morza - 160 PLN.
W tym roku jak i w porzednim przy okazji pobytu na Warmii wybrałem się na jednodniowe wycieczki

W Chorwacji za wiele wyższy standard płacę teraz praktycznie tyle samo tzn. 40-50 euro za dobę (w sezonie lipiec/sierpień).


Porównujesz lata 2001-2003 do 2011 roku. Przez 8-10 lat standard wielu obiektów zarówno w Polsce, jak i w Chorwacji trochę się zmienił. Wytłumacz mi jeszcze na czym polega ten "o wiele wyższy standard" w Chorwacji - najlepiej jakbyś wkleił zdjęcie tego apartamentu.

W tym roku jak i w porzednim przy okazji pobytu na Warmii wybrałem się na jednodniowe wycieczki do Jantara i Stegny. Mało co klamoty mi nie powypadały z rąk jak zobaczyłem ilość ludzi na plaży 8O (w pogodny dzień specjalnie pojechaliśmy). Ale o kosztach miało być. Ja z żoną i córą po rybce, syn jakaś pseudopizza - ponad 100 PLN wydane lekko. W Chorwacji koło 200 kuna się też płaciło w knajpce za na pewno nie gorsze rzeczy.


Za to na chorwackich plażach w szczycie sezonu pustki ;) Twierdzisz, że 200 kun spokojnie starczy Ci na dania typu (ryba, owoce morze, coś mięsnego) dla 4 osób? Poza tym ile lokali odwiedziłeś w Chorwacji, ile nad polskim morzem? Na podstawie jednej wizyty ocena raczej nie będzie miarodajna... Dlaczego? Bo ja np. w Dubrovniku za porcję mesanego mesa z frytkami i piwo zapłaciłem... ok 200 kun.

Nie wiem jak porównać któreś z atrakcji. Wielbiciele zabytków znajdą w Cro wiele. Mnie nie interesują bałtyckie 'banany" czy dmuchane podesty do podskakiwania. Dla mojej rodziny największą atrakcją jest praktyczna pewność i możliwość całodniowego pływania, nurkowania i ogólnie "bawienia się" w Adriatyku - ale to już jest w cenie.

PS. Mam sentyment do Bałtyku jeszcze z lat młodzieńczych. Pewno kiedyś wrócę ale nie teraz...


Chodzi mi o atrakcje typu: rejs statkiem, bilety wstępu
lutka
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 27.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) lutka » 21.09.2011 08:28

Spędziłam w tym roku wakacje w Breli (koniec czerwca) i w Dżwirzynie (koniec sierpnia). Pod wieloma względami oba pobyty są nieporównywalne, ponieważ co innego oferuje Dalmacja, a co innego polskie Wybrzeże.

Jednak pod względem kwater moge powiedziec, że oba miejsca wypadły bardzo dobrze - Villa Visnja 50E/doba w Cro (sypialnia z łazienką i aneksem kuchennym na tarasie z widokiem na morze) i nawet lepszy standard w pensjonacie w Dźwirzynie za 40 zł/0s. na dobę (sypialnia z łazienką i balkonem, wspólny salon z kącikiem zabaw dla dzieci i z aneksem kuchennym, plac zabaw dla dzieci w ogrodzie).Brak widoku na morze z balkonu w polskiej kwaterze nie jest wadą, a spacer z kwatery na plażę należy do klimatu tego miejsca. Nad polskim morzem omijam ośrodki postkomunistyczne i kwatery też chyba z czasów Gierka, rzadko odnawiane i ze starymi tapcznikami, a takie, niestety, dominują.

Wyżywienie - nigdy na wakacje nie biorę ze sobą prowiantu (nie licząc kaszki dla dziecka i parę soczków) i okazało się, że o ile w Cro w lokalnym sklepiku kupiłam dla dziecka nawet pyszne soczki Frutki (Gerbery wróciły do Polski) , to w Dźwirzynie upolowanie Gerbera było wielkim problemem. Ogólnie sklepy w małych miejscowościach nadmorskich kiepsko zaopatrzone - ceny oczywiście tańsze niż w Cro. Jedzenie w knajpach nadmorskich więcej niż marne, zapach starego oleju -odstraszał skutecznie. Gdyby nie jadłodajnie z domowym (?) jedzeniem , nie byłoby gdzie zjeść. Brakowało mi restauracji z prawdziwego zdarzenia. Jedyne dobre jedzenie w restauracji "Pergola" w Kołobrzegu - rachunek wysoki, podobnie jak w restauracjach w Cro. Ryby wędzone nie najgorsze.

W Cro jedzenie o niebo lepsze- świeże ryby, owoce morza, pyszne wino, itd.Ceny w konobach wysokie, szczególnie odczuwa się to, jeżeli żywisz się prawie wyłacznie tylko w restauracjach.

Ogólnie nad polskie morze jadę dla dobrego, ożywczego klimatu, tak różnego od beskidzkej duchoty w upalny dzień, jadę powdychać jod, pospacerować nad morzem, popeelingować ciało w piasku (choć nie powiem, denerwował mnie ten piasek w tym roku strasznie) i nie oczekuję od Bałtyku tego, co mi dać nie może. Kąpiele w czystym, ciepłym morzu mam w Dalmacji, upalną pogodę również. W Dalmacji podziwiam piękne widoki i zajadam dobre rzeczy. Nad polskim morzem pozostaje mi zupa pomidorowa , kurczak w cieście naleśnikowym,gofry i ewentualnie nie zawsze świeża wędzona ryba- nad ofertą kulinarną mogliby troszkę popracować nad polskim morzem.

Podsumowując, super byłoby co roku pojechać tu i tam, ale gdybym miała dokonać wyboru, wolę jechać do Cro.Bałtyk lubię , a Jadran kocham.Nawet moja prawie 3 -letnia córka, będąc w Dźwirzynie, co parę dni błagalnym głosem wołała: "ja chcę do Chowracji!" :D
henius34
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1221
Dołączył(a): 17.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) henius34 » 21.09.2011 08:51

Robaczku ja byłem w tym roku i nad Bałtykiem i w CRO... Brałem troszkę jedzenia, ale w zasadzie można powiedzieć że tyle samo w oba miejsca (głównie 4-5 obiadków), styl życia i w CRO i PL taki sam (w CRO chyba więcej zwiedziłem, więcej jeździłem, a co za tym idzie więcej wydałem na paliwo (900 km na miejscu będąc w CRO) i bilety w wstępu. Koszt wyjazdu dwutygodniowego rodzina 2+1(dojazd, kwatera żarcie, WSZYSTKO)
BAŁTYK - 3900zł, CRO - 6300zł.
Nie żałuję różnicy pozostawionej w CRO...
Pozdrawiam :wink:
Madzik68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 04.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Madzik68 » 21.09.2011 09:26

woka napisał(a):
kaszubskiexpress napisał(a):Widok na Hel. Perspektywa trochę kłamie, to naprawdę spora odległość.
Obrazek
http://profile.imageshack.us/user/kaszubskiexpress

Mam rozumieć, że z Gdańska przez zatokę tak widać Hel :?: 8O


Sama jestem w szoku 8O widać, widać, ale aż tak ?? Ta fotka robiona z Obrońców Wybrzeża ?? "Horyzont" albo falowiec :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 21.09.2011 10:46

A to nie jest widok na bardzo "wczesną" część półwyspu? :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone