napisał(a) PAP » 27.12.2007 09:55
el_guapo napisał(a): W 2004r HR policjant też zgarnął odemnie punkt karny; na granicy podczas odprawy odpiąłem pas, żeby wyjąć z wewnętrznej kieszeni polara paszport; grzebiąc w kieszeni powoli, żółwim tempem poruszałem się w kolejce aut oczekujących na odprawę. Zdziwiłem się bardzo gdy Policjant, bardzo ale to bardzo upierał się żebym ten pas zapiął, pomimo tego że doskonale widział dlaczego go rozpiąłem i że pozostali pasażerowie mają karnie pasy zapięte.
W 2007r właśnie w Dubrov zgarnąłem mandat (100HRK) za nieopłacenie parkowania; zatrzymałem samochód w miejscu gdzie nie było znaku informującego o konieczności uiszczenia opłaty, ba w promieniu 200m nie było parkometru. Oczywiście zszedłem 200m w dół, wykupiłem bilet i wróciłem 200m pod górę aby zostawić go w samochodzie. Jakież było moje zdziwienie gdy po powrocie zastałem za wycieraczką mandat, za przekroczenie parkowania o 15min. [sic!!!]. BTW pozostałe samochody z HR rejestracjami nie miały takich mandatów.
el_guapo,
Ja to nazywam zwyczajną złośliwością i wręcz momentami zastanawiam się, czy ten wręcz mityczny pozytywny stosunek Chorwatów do Polaków jest w rzeczywistości taki pozytywny
, a już na pewno czy jest taki powszechny
bo to że jest wiele pozytywnych przykładów relacji HR - PL, to tyż prawda
... Inna rzecz, że nie wszyscy nasi rodacy odwiedzający HR zachowują się na właściwym poziomie, często dając nam wszystkim kiepskie świadectwo, budząc w Chorwatach równie negatywne wspomnienia jak rzeczony policjant czy pani z Hvaru w naszym przypadku
...
Pozdrawiam,
PAP