BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 ...

Dzięki PAPo za miły prezencik pod choinkę
Pozdrawiam jeszcze świątecznie.

PAP byłeś w Dubrowniku tak jak my, chodziłeś podobnymi ścieżkami, widziałeś te same rzeczy, tyle, że 15 dni później niż my - a i turystów znacznie mniej widać na ulicach.

Proszę jaka miła świateczna niespodzianka:)
No cóż, dokładnie w tym samym miejscu, na podwójnej ciągłej zawracałam ale szczęśliwie nie było policji więc mi się udało Co do wody czystej inaczej, niestety, na pięknym półwyspie Lapad, hotele swoje ścieki spuszczają do morza. Nasz hotel Neptun odosobniony w tym niestety nie był
Ja z Dubrovnika wrażenia miałam inne
(http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=15291 ), ale w kwietniu jednak chyba turystów było znacznie mniej. W każdym razie co do jednego zgoda - Dubrovnik jest piekny, ale to kombinat turystyczny [przez co traci znaczna część autentyczności.

[quote="caal"]Proszę jaka miła świateczna niespodzianka:)



Bardzo fajny prezent na zakończenie Swiąt!!!
Dziękuję!!
Ja niestety nie byłem jeszcze w Dubrowniku ale przyznam,że nie ździwiła mnie Wasza opinia na temat tego miasta!!
Niestety takie są czasy,że tak się dzieje z takimi miejscami jak miasto Dubrownik,iż coraz bardziej wygląda to na 'maszynkę do robienia pieniędzy" i tracą to....."coś"!!
Mimo wszystko należy tam pojechać i zobaczyć to (pewnie) piękne miasto!!
Ja mam taki zamiar i będę się starał to uczynić przy najbliższej podróży do Cro!!
Ps.Nie będę przekraczał ciągłej lini!!!!!

Korneliusz napisał(a):Mimo wszystko należy tam pojechać i zobaczyć to (pewnie) piękne miasto!!

A no właśnie - i to jest "największa wada" Dubrovnika, że każdy chce to miasto zobaczyć i dlatego dużo tam turystów.
Przecież nie da się reglamentować odwiedzin tego miasta.

plavac napisał(a): Ale może nie należał się Cro ten punkt karny ? Wszak "władza" jest po to, by władzę okazywać - a że niesympatycznie, to cóż, może po to, by trochę goryczy pozwoliło wyostrzyć wrażliwość na słodycz ?

plavac,

Ja uważam, że pewne minimum kultury osobistej obowiązuje każdego i w każdej sytuacji. W naszych podróżach często korzystamy z pomocy policjantów stojących na ulicach aby spytać ich o drogę i wszędzie spotykamy się z miłą reakcją i uśmiechem. Jeden raz w Istanbule byliśmy nawet pilotowani przez radiowóz do miejsca, którego szukaliśmy. I nawet w 'dzikiej' Białorusi jako turyści czuliśmy, że pewne normy zwyczajowe obowiązują. Czyli władza może jednak mieć ludzką twarz . Tu ewidentnie daje o sobie znać pewna doza arogancji, jak moim skromnym zdaniem, wkrada się w świadomość pewnych obywateli Chorwacji, którzy zdają się wierzyć, że turyści i tak przyjadą . Oby się kiedyś nie ździwili

Pozdrawiam,

PAP

wojan napisał(a):Dzięki PAPo za miły prezencik pod choinkę
Pozdrawiam jeszcze świątecznie.

wojan,

Ten prezencik to lekko spóźniony, bo ... Mikołaj zapił rakiją

Pozdrawiam,

PAP

krakuscity napisał(a):PAP byłeś w Dubrowniku tak jak my, chodziłeś podobnymi ścieżkami, widziałeś te same rzeczy, tyle, że 15 dni później niż my - a i turystów znacznie mniej widać na ulicach.

krakuscity,

Ale statek wycieczkowy na redzie (czy jak to się tam fachowo nazywa ) ten sam ... Wy jak widzę byliście w sobotę, my w niedzielę ... widać to musi być jakiś regularny rejs tygodniowy lub dwu tygodniowy, skutkiem czego co weekend lub co drugi weekend statek zawija do Dubrovnika

Czekam na dalszy ciąg waszej relacji co z tym koncertem MPT ...

Pozdrawiam,

PAP

caal napisał(a): No cóż, dokładnie w tym samym miejscu, na podwójnej ciągłej zawracałam ale szczęśliwie nie było policji więc mi się udało

caal,

To się ciesz, bo to ponure osobniki były ... jakieś takie archeologiczne okazy z minionej epoki

Pozdrawiam,

PAP

Korneliusz napisał(a):Mimo wszystko należy tam pojechać i zobaczyć to (pewnie) piękne miasto!!
Ja mam taki zamiar i będę się starał to uczynić przy najbliższej podróży do Cro!!

Korneliuszu,

Jasne, że należy, aby wyrobić sobie swoje własne zdanie ... ja jednak dalej uważam, że taaaaka popularność Dubrovnika to w znacznej części zasługa dobrego marketingu ...

Pozdrawiam,

PAP

Janusz Bajcer napisał(a): ... A no właśnie - i to jest "największa wada" Dubrovnika, że każdy chce to miasto zobaczyć i dlatego dużo tam turystów.
Przecież nie da się reglamentować odwiedzin tego miasta.

Januszu,

A może Ty byś był w stanie wytropić co to za statek wycieczkowy widać na naszych zdjęciach, jak często zawija do Dubrovnika, ile kosztuje taka przyjemność, itp. ... myślę, że wielu by chętnie poczytało coś więcej na ten temat ...

Pozdrawiam,

PAP

PODSUMOWANIE HR



Ponieważ zakończyliśmy już pobyt w Chorwacji, to nadszedł czas na przeprowadzenie małego podsumowania tego etapu wyprawy ...


The best of ... czyli miejsca, które podobały nam się najbardziej i szczególnie zapisały się w naszej pamięci

* Sv Jure i widok na okolicę
* Plitvice NP, czyli jeziora
* Trogir
* Korcula
* widok na okolicę z twierdzy Nehaj w Senj
* Sibenik
* misie w Kuterevie
* Vukovar


Do powtórzenia ... czyli miejsca, które chcielibyśmy odwiedzić jeszcze raz w przyszłości, często na dłużej niż tym razem

* Trogir i wyspa Ciovo ... 1 dzień zwiedzania
* Zadar ... 1/2 dnia zwiedzania
* Makarska Riviera, czyli odwiedzić miejscowości i poplażować ... 3 - 4 dni
* Orebić i okolica ... 1 dzień zwiedzania
* Dubrovnik ... 1/2 dnia zwiedzania, ale po południu przy zachodzącym słońcu i wieczorem


Do zobaczenia ... czyli miejsca, których nie udało nam się zobaczyć, choć były w planie lub nie były w planie, bo świadomie zostawiliśmy je sobie na kiedy indziej

* Split
* droga Gospić - Karlobag
* Velebit
* Pag
* Pula
* Zagreb


Ludzie ... czyli jak odbieraliśmy ludzi w naszej subiektywnej ocenie

* mili, z pojedynczymi wyjątkami
* przyjaźnie nastawienie
* pogodni, często uśmiechnięci
* otwarci na kontakt
* czasem znający angielski


Plusy ... czyli co nam się podobało lub pozytywnie zaskoczyło

* dobre drogi
* dobre połączenia promowe
* ładne i widokowe tereny górskie
* ładne i widokowe tereny nadmorskie
* ładne i zadbane zabytkowe miasta
* łatwa komunikacja po słowiańsku lub w językach obcych


Minusy ... czyli co nam się nie podobało lub negatywnie zaskoczyło

* obsługa w restauracjach w bardziej turystycznych miejscach
* ceny w restauracjach, a zwłaszcza relacja jakość posiłku / jego cena
* plaże, acz z pewnością można znaleźć i ładne
* zepsucie niektórych mieszkańców wynikające z dużej liczby turystów


Punkty karne ... czyli ilość nagannych ocen wystawionych zjawiskom, zdarzeniom, lub zachowaniom, na jakie natrafiliśmy

* 3 (trzy) ... szczegółowego opisu proszę szukać w relacji

zawodowiec napisał(a):Bezskutecznie szukam drogowskazu na Trebinje czy jakąkolwiek inną miejscowość w BiH. Dwa tygodnie temu stamtąd przyjechaliśmy z Ag, ale wtedy było ciemno i już zupełnie nie pamiętam tego skrzyżowania. Wspaniała panorama Dubrownika widziana z najwyższego punktu Jadranki, oprócz niewątpliwych walorów estetycznych, ma jeszcze coś do przekazania. Że chyba pojechałem za daleko.

Wracam na najbliższe większe rozdroże przy nieczynnej stacji benzynowej, drogowskaz na Gornji Brgat.

Wracam oczywiście na ciągłej. Nikt za mną nie macha...

Gdyby nie vukovarskie oznaczenie to bym pomyślał że na pamiątkę pstryknąłeś blachę dzielnych stróżów porządku.

Ten malutki wycieczkowy stateczek też żeśmy widzieli w 2004. Gdzieś mam fotkę ale bym musiał głęboko poszukać...

zawodowiec napisał(a):

zawodowiec napisał(a):Bezskutecznie szukam drogowskazu na Trebinje czy jakąkolwiek inną miejscowość w BiH. ... Wracam na najbliższe większe rozdroże przy nieczynnej stacji benzynowej, drogowskaz na Gornji Brgat.

Wracam oczywiście na ciągłej. Nikt za mną nie macha...

zawodowiec,

O drodze na Trebinje i dalej też będzie ... i to już w kolejnym odcinku ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP napisał(a):Dzień 16

PAP

Widzę, że nie tylko ja mam podobne zdanie o 'słowiańskich Atenach', 'perle Adriatyku' - doceniam historię miasta, poświecenie obrońców, wreszcie powstanie jak Fenix z popiołów, ale...właśnie, ale...

Co mnie urzekło w Dubrovniku:
- mury obronne, zwłaszcza od strony morza,
- wąskie uliczki po wschodniej stronie (niektóre nie tknięte komercją)
Co mi się nie podobało:
- komercja, komercja, komercja,
- port

Tak naprawdę podczas moich 3 pobytów w HR zwiedziłem mniej niż Ty z rodziną podczas jednego wyjazdu, ale śmiało mogę powiedzieć, że jest wiele ciekawszych (czyt. nie przekształconych w maszynki do robienia pieniędzy) miast i miasteczek, choćby wspomniany Trogir (choć i tu powoli wkrada się komercja).

A teraz Panowie Policjanci; cóż nie mam z Policją wiele wspólnego (staram się nie łamać przepisów) to także podzielam Twój punkt widzenia; urzędnik państwowy powinien zachować minimum kultury, a jeżeli nie potrafi, to obsługiwać Cię 'urzędowo', bez emocji i osobistych wycieczek. Swoją drogą ciekawe jak/z czego żartowali i jakie by zrobili gdyby okazało się że ich rozumiesz...

W 2004r HR policjant też zgarnął odemnie punkt karny; na granicy podczas odprawy odpiąłem pas, żeby wyjąć z wewnętrznej kieszeni polara paszport; grzebiąc w kieszeni powoli, żółwim tempem poruszałem się w kolejce aut oczekujących na odprawę. Zdziwiłem się bardzo gdy Policjant, bardzo ale to bardzo upierał się żebym ten pas zapiął, pomimo tego że doskonale widział dlaczego go rozpiąłem i że pozostali pasażerowie mają karnie pasy zapięte.

W 2007r właśnie w Dubrov zgarnąłem mandat (100HRK) za nieopłacenie parkowania; zatrzymałem samochód w miejscu gdzie nie było znaku informującego o konieczności uiszczenia opłaty, ba w promieniu 200m nie było parkometru. Oczywiście zszedłem 200m w dół, wykupiłem bilet i wróciłem 200m pod górę aby zostawić go w samochodzie. Jakież było moje zdziwienie gdy po powrocie zastałem za wycieraczką mandat, za przekroczenie parkowania o 15min. [sic!!!]. BTW pozostałe samochody z HR rejestracjami nie miały takich mandatów.