BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 ...

Nic nie powiem - szukam szczęki....

No cóż, nie da się ukryć, że wśród dotychczasowych, oczywiście niezwykle ciekawych odcinków, ten podobał mi się najbardziej Chyba wiesz dlaczego ale nie tylko dlatego. Taki sposób spędzania czasu bardzo mi odpowiada, gdzieś podjechać w ciekawe miejsce, coś zwiedzić, na koniec poodpoczywać wśród pięknych widoków i wrócić na miejsce noclegowe. Bez pośpiechu, bez strachu czy się zdąży itp

Trasa bez wątpienia bardzo ładna i ciekawa, oprócz widoków które są atrakcją samą w sobie po drodze są dodatkowe atrakcje o których nie wiedziałem, a to jeziorko, a to zapora.

Rumunia (może niesłusznie) nie jest naszym wakacyjnym celem, ale fajnie, że można się czegoś rzeczowego i obiektywnego o tym kraju dowiedzieć.

Dzięki
Pozdrawiam

JacYamaha napisał(a): ... szukam szczęki....

JacYamaha,

Rozumiem, że Ci wypadła kiedy zasnąłeś przed kompem podczas lektury tego przydługiego odcinka ...

Pozdrawiam,

PAP

kulka53 napisał(a):No cóż, nie da się ukryć, że wśród dotychczasowych, oczywiście niezwykle ciekawych odcinków, ten podobał mi się najbardziej Chyba wiesz dlaczego ale nie tylko dlatego. Taki sposób spędzania czasu bardzo mi odpowiada, gdzieś podjechać w ciekawe miejsce, coś zwiedzić, na koniec poodpoczywać wśród pięknych widoków i wrócić na miejsce noclegowe. Bez pośpiechu, bez strachu czy się zdąży itp

Kulka,

Nam też ten dzień podobał się najbardziej z dotychczasowych w ramach tej wyprawy ... i realnie z tych samych powodów, o ktrórych piszesz ... jedna uwaga jest tylko taka, że aby gdzieś móc tak bezstresowo sobie pojechać i móc wrócić w to sam miejsce, najpierw trzeba tam dojechać, a to jak sam wiesz wymaga pewnej dyscypliny i czasem daje trochę stresu ...

kulka53 napisał(a):Rumunia (może niesłusznie) nie jest naszym wakacyjnym celem, ale fajnie, że można się czegoś rzeczowego i obiektywnego o tym kraju dowiedzieć.

Każdy ma swoje cele i ja nie mam ambicji nikogo do niczego przekonywać ani odwodzić, ale myślę, że akurat w waszym wypadku zamiłowania do podróży mniej konwencjonalnych to trochę szkoda ...

Pozdrawiam,

PAP

Że śledzę to nie masz chyba wątpliwości, nie zawsze mam czas jeszcze coś napisać o swoich wynikach śledzenia. Ale tym razem proszę bardzo.
Najpierw sprawdziłam czy jest zdjęcie, które brało udział w konkursie Podróże Cromaniaków 2007". Mgły pomieszane z trasą, dolinami i wzgórzami spodobało mi się rok temu. Jest.

PAP napisał(a):Inna kwestia, jak radzono sobie z dostępem do wody Studni nijakiej nie widzimy, z resztą nie miałaby ona (chyba ) geologicznej racji bytu.


plan zamku

Pod numerkiem 12 napisano cysterna. Czy w rumuńskim to też oznacza to samo co u nas i u Arabów? Całkiem możliwe. Tyle, że na planie nie mogę odnaleźć co jest podpisane liczbą 12.

Ciekawy, bogaty w przeżycia i górskie widoki dzień do pozazdroszczenia
Lidia

Lidia K napisał(a):Najpierw sprawdziłam czy jest zdjęcie, które brało udział w konkursie Podróże Cromaniaków 2007". Mgły pomieszane z trasą, dolinami i wzgórzami spodobało mi się rok temu. Jest.

Lidia,

Widzę, że czujności Ci nie brakuje ... i z pamięcią też całkiem dobrze ... zdjęcie jest, bo jakby mogło być inaczej ...

Lidia K napisał(a):Pod numerkiem 12 napisano cysterna. Czy w rumuńskim to też oznacza to samo co u nas i u Arabów? Całkiem możliwe. Tyle, że na planie nie mogę odnaleźć co jest podpisane liczbą 12.

A tu to DUŻY punkt dla Ciebie za spostrzegawczość i czytanie ze zrozumieniem ... sam przyznam szczerze nie zwróciłem na to uwagi ... ale kiedy teraz patrzę na mapkę, to też nie widzę tej 12-tki ... czyli wychodzi chyba na moje, że ten zbiornik czy studnia musiał być zlokalizowany gdzieś obok, poza bezpośrednim terenem twierdzy ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP napisał(a):

JacYamaha napisał(a): ... szukam szczęki....

JacYamaha,

Rozumiem, że Ci wypadła kiedy zasnąłeś przed kompem podczas lektury tego przydługiego odcinka ...

Pozdrawiam,

PAP

Dokładnie.
Ale ponieważ też jestem nudziarzem to rób tak dalej....

Że fajny odcinek to się rozumie samo przez się. No i mamy wreszcie anegdotkę o Lence dla równowagi Odpoczynek też się Wam przydał.

Fajne ujęcia trasy transfogarskiej. Niezależnie od wszystkich kontrowersji i (bez)celowości jej budowy na pewno miejsce do zobaczenia. Myślę że ilość ofiar wśród robotników musiała wynikać ze sposobu budowy, zaniedbań, nierealnych terminów i wymagań postawionych przez Wodza itp, bo w końcu np. w Alpach budowano drogi w jeszcze trudniejszym terenie, np. tu gdzie przejeżdżałem. Chociaż trudno tak porównywać, bym musiał zobaczyć oba miejsca.
A sposoby budowy dróg są różne, np. w Anglii chociaż góry mają dużo mniejsze to się nie szczypią z łagodnymi serpentynami tylko walą drogę ostro w górę o nachyleniu 20-25% albo jeszcze większym (pamiętam bo robiłem takie podjazdy rowerem jak byłem młody i silny )
Dobra, dosyć zbaczania z tematu...

zawodowiec napisał(a): ... (pamiętam bo robiłem takie podjazdy rowerem jak byłem młody i silny )

zawodowcu,

To teraz jako emeryt możesz zrobić Trasę Transfogaraską na rowerze ...

A do twojej relacji z Alp to swoją drogą muszę zajrzeć na spokojnie w wolnej chwili, bo coraz bardziej chodzą za nami ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP-o - po całym dniu, tak bardzo trudnym dniu - jeszcze każesz mojemu serce tak szybko bić
Piękny dzień. Piękny odcinek. Piękna Rumunia

plavac napisał(a):PAP-o - po całym dniu, tak bardzo trudnym dniu - jeszcze każesz mojemu serce tak szybko bić
Piękny dzień. Piękny odcinek. Piękna Rumunia

plavac,

A może to nie RO tak działa tylko przed przejrzeniem mego wątku zapatrzyłeś się na relację ines z Peljasec'u i twoje serce jeszcze nie zwolniło ...

Pozdrawiam,

PAP

Super widoki , cały czas mam w planach objazd Karpat Romuńskich ale myslałem o Bukowinie , okolicach Suczawy , ale po tym co zobaczyłem na tych fotkach z tego odcinka Waszej podróży wiem ze musze kiedyś zobaczyc i pokonac tę trase .... super ...
A swoją droga dzielna z Was para , podrózowanie z takimi maleństwami w różnych , czasem ektremalnych warunkach drogowych ..... no mi by żona nie pozwoliła , dobrze ze mój dzieciak już co nieco podrósł ....
Czekam na dalsze odcinki

armar napisał(a):Super widoki , cały czas mam w planach objazd Karpat Romuńskich ale myslałem o Bukowinie , okolicach Suczawy , ale po tym co zobaczyłem na tych fotkach z tego odcinka Waszej podróży wiem ze musze kiedyś zobaczyc i pokonac tę trase .... super ...
A swoją droga dzielna z Was para , podrózowanie z takimi maleństwami w różnych , czasem ektremalnych warunkach drogowych ..... no mi by żona nie pozwoliła , dobrze ze mój dzieciak już co nieco podrósł ....
Czekam na dalsze odcinki

armar,

Zakładem, że poprzednie odcinki widziałeś i Sucevita oraz Moldovita są już wpisane na twoją listę miejsc do zobaczenia ... Nie jestem pewien czy głównie nastawiasz się na góry czy na inne atrakcje też ... tak czy siak polecam Ci kolejne 3 odcinki oraz potem jeden lub dwa z drogi powrotnej ... natomiast moim zdaniem spokojnie można połączyć okolice Sucevy z okolicami Brasova ... to tylko kwestia ilości czasu jakim będziesz dysponował ...

Co się tyczy nas, to tu głównie ważna jest dobra organizacja a mniej dzielność ... ale dzięki za komplemet ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP..... jestem oczarowana Twoim opisem , dołączonymi fotkami z precyzją dokumentalisty.........
POZDRAWIAM wszystkich uczestników Waszej wspaniałej , a czasami ekstremalnej wyprawy / ..w głowie mi się kręci widząc te przepaści i zakręty /
CZEKAM na następne opisy z WASZEJ ESKAPADY !!!!!!!!!

PAP napisał(a):

Lidia K napisał(a):Najpierw sprawdziłam czy jest zdjęcie, które brało udział w konkursie Podróże Cromaniaków 2007". Mgły pomieszane z trasą, dolinami i wzgórzami spodobało mi się rok temu. Jest.

Lidia,

Widzę, że czujności Ci nie brakuje ... i z pamięcią też całkiem dobrze ... zdjęcie jest, bo jakby mogło być inaczej ...

Lidia K napisał(a):Pod numerkiem 12 napisano cysterna. Czy w rumuńskim to też oznacza to samo co u nas i u Arabów? Całkiem możliwe. Tyle, że na planie nie mogę odnaleźć co jest podpisane liczbą 12.

A tu to DUŻY punkt dla Ciebie za spostrzegawczość i czytanie ze zrozumieniem ... sam przyznam szczerze nie zwróciłem na to uwagi ... ale kiedy teraz patrzę na mapkę, to też nie widzę tej 12-tki ... czyli wychodzi chyba na moje, że ten zbiornik czy studnia musiał być zlokalizowany gdzieś obok, poza bezpośrednim terenem twierdzy ...

Pozdrawiam,

PAP

Cześć,

Wydaje mi się, że 12 jest napisana takimi małymi literkami w płn-wsch części zamku, między 8 a 10. Taki mały biały obszar.

Pzdr
K2