napisał(a) PAP » 22.08.2008 10:02
helen napisał(a):To ja będę czekała na nową relację z wytęsknieniem. Chcę raz jeszcze podziękować za namiary noclegu w Mostarze, które tu u Was znalazłam, bo może nie czytaliście mojej skromnej relacji. Dzięki wielkie. Teraz na Bałkańskiej wyprawie przebywają nasi znajomi, mam nadzieję po ich i Waszym powrocie mieć wystarczającą ilość inspiracji
. Powodzenia
helen,
Dzięki za wzmiankę o twojej relacji, bo przyznam się bez bicia, że 'ominęła mnie', głównie dlatego, że w ostatnie tygodnie każdą wolną chwilę wykorzystywałem na zbieranie info pod kątem tegorocznej wyprawy, a to wymagało myszkowania w innych miejcach niż cro.pl
...
Tak czy siak, właśnie prześledziłem dojazd i powrót, począwszy od 'zaliczania' Dubrovnika ... szkoda, że odpuściliście sobie Pocitejl, bo warto wejść na górę ... w Blagaj ta inna ścieżka bierze swój początek za tymi knajpkami, więc jak przejdziesz drewnianym mostkiem idą od parkingu, knajpki trza zostawić po lewej stronie, udając się prosto od mostku niejako na ich zaplecze, i za nimi należy odbić w lewo, a zaczniesz wspinać się po zboczu, zostawiając knajpki lekko z dołu ... to tak jakbyś chciała tam jeszcze kiedyś wpaść i/lub dla innych zainteresowanych
...
Mostar ... fajnie się odbiera te same miejsca oczami innych
... dobrze zrobiliście z parkingiem, bo wasza świeża niemiecka technologia z całą pewnością kusiłaby nocną porą amatorów motoryzacji i nie tylko
... wasz apartament był na tym samym piętrze co drzwi wejściowe do budynku czy piętro wyżej
... kuchnia i pokój wyglądają identycznie z naszym, ale mam wrażenie, że u nas nie było ściętego dachu w pokoju, wszak my byliśmy na 'poziomie drzwi'
...
Fajnie się czytało ... innym polecam lekturę
...
https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20096
Pozdrawiam,
PAP