Danusiu, skoro chciałaś cdn to bardzo proszę, ustosunkuję się jeszcze do ostatnich postów. Szczególnie do postu mojego wielkiego przyjaciela Krassusa
Ewentualny podział Bośni między Serbię, Chorwację i Muzułmanów (Bośniaków) oznaczałby:
1) uznanie dokonanych przez Serbów czystek etnicznych na tym terenie za skuteczne czyli pochwałę agresji - piękny przykład dla kolejnych naśladowników Milosevicia na całym świecie; wojna i przemoc popłacają?
2) uznanie że pokonany / wysiedlony nie ma żadnych praw poza prawem do swojej klęski i kaźni
3) groźbę wojny o nowe granice - jak je wytyczyć, kto ma dostać więcej a kto mniej, wg jakich kryteriów?
4) kolejny argument dla Al-Kaidy do ataków na świat zachodni jako niszczyciela (dosłownie) kultury islamskiej - argument racjonalny i prawdziwy
5) narodziny fundamentalizmu islamskiego w środku Europy, made in Europe - czy Bośniacy zgodziliby się na przymusowy rozbiór BiH, czy może posłuchają Allaha który powie im "widzicie jak kocha was Europa i cały świat chrześcijański"?
6) klęskę wiary w człowieczeństwo, że jeden człowiek nie może żyć obok drugiego, że człowiek może zadźgać swego sąsiada kiedy chce, zgwałcić mu żonę i spalić mu dom za to tylko że on jest trochę inny
To tylko kilka argumentów, które na razie biorą górę (o tym był właśnie ten artykuł w wyborczej) w efekcie czego NATO i UE zdecydowane są przywrócić normalność w BiH na tyle na ile to jest możliwe.
Koncepcja zakłada rozwój gospodarczy kraju, powrót wszystkich wysiedlonych, biznes zamiast wojny a następnie likwidację granicy wewnętrznej BiH (między Serbami i resztą) poprzez włączenie do UE. Pomysł (wg mnie) nie jest zły a lepszego nikt nie zaproponował. Póki co przestała się tam lać krew, w 90% Bogu ducha winnych ludzi
Ciekawe jednak co będzie jak podatnikom krajów NATO i UE znudzi się finansowanie całej operacji albo znudzi się w ogóle cały temat i wyjdą z tego kraju jak wielu by chciało?
Gdybania w stylu że sama Unia Europejska może dać taki sam efekt jak "Unia Jugosłowiańska" to gdybania bez żadnego pokrycia bo inne są zasady tworzenia obu związków - do UE każdy kraj przystępuje dobrowolnie i może z niej wystąpić. A Jugosławia to był przymus komunistów Tity - żaden tamtejszy naród w tej sprawie nie decydował.
Nie jestem wielkim fanem błyskawicznej integracji na siłę i globalizacji ale w kwestii fundamentów UE to myślę że "pożyjemy - zobaczymy" Póki co można jechać na dowód do Portugalii albo do legalnej roboty do Irlandii - to już jest coś
Co do pochodzenia Serbów i Bośniaków - obydwie nacje pochodzą od Słowian Południowych przybyłych na Bałkany w VI wieku. Od co najmniej XVI wieku istnieją już dwie odrębne nacje Serbów i Bośniaków o odmiennej świadomości kulturowej a w jej efekcie narodowej. To wystarcza do posiadania prawa do samostanowienia o sobie.
Z mojej strony to tyle o BiH, ale może jeszcze ktoś coś ciekawego powie?