Szczęście polega również na tym, by być w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. W sezonie, gdy zawitają kilkukrotnie większe grupy turystów odbiór miejsca nie byłby taki jak wtedy. Choć jak się później okaże były drobne wyjątki na innych plażach.
OK chyba powinienem się ograniczyć z tymi zachwytami, by zostało coś na kolejne miejsca (a będzie jeszcze ich wiele) jakie dane nam było odwiedzić na tej i nie tylko wyspie. Takie było moje/nasze odczucie w tamtym momencie.
Żeby nie było tak świetnie, to trochę za mało wzieliśmy wody ze sobą i nam brakło, trzeba było kupić na plaży. Cena 2 E za 1.5 l.
Niestety zdjęcia robione pod słońce nie wyglądają za dobrze