Bałkańskie Wyprawy: Grecja i nie tylko 2014-2015

Mapka z całego dnia:


A - Nasz nocleg
B - Stolica Limenas (Thasos)
C - Plaża San Antonio
D - Skala Marion

25.08.2014r.
Plan na ten dzień był taki by jechać w głąb wyspy. Przynajmniej taki miałem ja. Nasi znajomi spędzą cały dzień stacjonarnie, a i moje dziewczyny nie były entuzjastycznie nastawione do całodniowego łażenia. Trzeba było iść na kompromis i dzień podzielić na ...trzy części. Córci, żonki i moją. Musiałem ograniczyć się do jednej miejscowości Kastro lub Theologos.
Jedna i druga to małe tradycyjne wioski w górach z kamienną zabudową, gdzie czas się zatrzymał. Z racji tej, że droga do Kastro według naszego gospodarza to w części dziurawa szutrówka, wybór padł na Theologos.
Wyjechaliśmy tradycyjnie po śniadaniu. Początkowo jedziemy wzdłuż wybrzeża dobrze już nam znaną drogą. W Potos skręcamy w lewo i jedziemy w góry. No dobra górki, gdyż wysokością ledwie przekraczają 1200m .
Wtedy właśnie przypomniało mi się, że nie zabrałem zapasowych akumulatorków do aparatu, a te co są, starczą może na 50-80 zdjęć . No trudno, jak by co mam jeszcze kamerkę GoPro która jakieś zdjęcie nie najgorsze też zrobi. Dlatego zdjęcia z tego dnia mam reglamentowane.

Po spacerze jedziemy do „plaży żonki”, która to chciała zobaczyć zatokę obok której już przejeżdżaliśmy.

Zatoka Livadi położona jest tuż za klasztorem Michała Archanioła. Jest spokojna otoczona malowniczymi klifami. Z głównej drogi zjeżdżamy w dół szutrówką i po kilkudziesięci metrach decydujemy się zaparkować w cieniu oliwki. Dalej dochodzimy pieszo. Na plaży pustki i super fale rozbijające się o skały.

MarDomi napisał(a):Po spacerze jedziemy do „plaży żonki”, która to chciała zobaczyć zatokę obok której już przejeżdżaliśmy.....

Skoro o niej mowa.....czy kiedyś pojawi się na fotkach
Widziałem już piękne plaże,zatoczki,Twoje muskuły ,śliczna córeczkę a żonkę "wcięło".....

GOLDEN napisał(a):

MarDomi napisał(a):Po spacerze jedziemy do „plaży żonki”, która to chciała zobaczyć zatokę obok której już przejeżdżaliśmy.....

Skoro o niej mowa.....czy kiedyś pojawi się na fotkach
Widziałem już piękne plaże,zatoczki,Twoje muskuły ,śliczna córeczkę a żonkę "wcięło".....

Jak na razie brak pozwolenia na publikacje
Ale pracuję nad tym

MarDomi napisał(a):Wśród współczesnej zabudowy kryją się tu antyczne ruiny agory, amfiteatru i akropolu...my, aż takimi miłośnikami ruin nie jesteśmy...

Lubię ruiny, ale kiedy coś wyraźnie wystaje ponad ziemię, a nie kiedy do rekonstrukcji trzeba w stu procentach wyobraźnię zatrudnić.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

MarDomi napisał(a):Wśród współczesnej zabudowy kryją się tu antyczne ruiny agory, amfiteatru i akropolu...my, aż takimi miłośnikami ruin nie jesteśmy...

Lubię ruiny, ale kiedy coś wyraźnie wystaje ponad ziemię, a nie kiedy do rekonstrukcji trzeba w stu procentach wyobraźnię zatrudnić.

Pozdrawiam,
Wojtek

Podobnie mamy i my. Dlatego ruiny darowaliśmy sobie już w czasie tych wakacji.

Pozdrawiam

W drodze powrotnej z Livadi zauważyliśmy strzałkę wskazującą drogę do Plaży ( zatoki ) Arsanas. Szutrowa droga prowadziła początkowo w górę, a następnie wzdłuż wybrzeża na wschód. Po 200-300 metrach droga nagle się kończyła, gdyż w tym miejscu została uszkodzona przez wodę spływającą ze zbocza. Było widać, że wiodła od tego miejsca ostro w dół jednak teraz to co zostało nie przypominało drogi, a bardziej okoliczne strome zbocza.
W dole za zaroślami było już widać zatokę więc powiedziałem do dziewczyn żeby zaczekały tu, a ja sprawdzę czy za kilka metrów nie będzie lepiej. Próbując pokonać uszkodzony odcinek napotkałem po chwili grupkę niemieckich turystów którzy wracali i wskazywali na urwisko twierdząc, że dalej jest pionowa ściana i nie da się iść dalej.
No cóż nie ma co, wracam powiedzieć moim dziewczynom.


Miałem już mówić o końcu drogi, gdy spostrzegłem jakieś 40-50 metrów dalej w bok coś w rodzaju drewnianej barierki i ścieżkę prowadząc ostro w dół.
A jednak można. Po zejściu znaleźliśmy się na małej piaszczystej plaży z barem i paroma osobami. Cała zatoczka miała kilkanaście metrów szerokości i po bokach otoczona niemal pionowymi zboczami. Na dół można było się dostać jak się nam wydawało tylko tą ścieżką którą my tu dotarliśmy.

Niestety mój aparat miał już na tyle wyładowane baterie, że nie chciał już robić żadnych zdjęć. Została mi tylko kamerka, a na domiar złego wszystkie zdjęcia z tego miejsca muszę robić pod słońce. Efekt mało ciekawy...

Obiecuję że ze zdjęciami będzie lepiej.


Nie zabawiliśmy tam długo i po około pół godzinie wracamy do auta. Czas na wybór córci, a jest nim Paradise lub Aliki. Decyduję się na to drugie ponieważ jest bliżej. Poz tym będzie coś też i dla mnie jako, że na plażowaniu nie wytrzymam dłużej jak do godziny dziennie, chciałbym przyjrzeć się bliżej starożytnej kopali marmuru.

Tęsknię już za takimi - lub podobnymi - plenerami...

Pozdrawiam,
Wojtek

ajdadi napisał(a):

MarDomi napisał(a):

ajdadi napisał(a):...widoczki fajne...takie greckie...pozdrawiam

W sam raz na szarówkę jaką mamy za oknem ...przynajmniej moim oknem

..to widoki mamy takie same...tym chętniej spoglądam na Twoją relację,...

Mam to samo.

pzdr

W takim razie na poprawę humoru..... bo za oknem bryndza trochę zdjęć z Thassos.

Po przyjeździe do Aliki ponownie podobnie jak ostatnim razem parkujemy przy drodze i idziemy w dół na plażę. Tam zostawiam dziewczyny i idę na spacer wzdłuż półwyspu.

MarDomi napisał(a):W takim razie na poprawę humoru...

...humor poprawiony...pozdrawiam

ajdadi napisał(a):

MarDomi napisał(a):W takim razie na poprawę humoru...

...humor poprawiony...pozdrawiam

Nawet się cieplej zrobiło

Super relacja, naprawdę. Przeczytałem i jestem pod wrażeniem. Dlaczego czytałem? Wybieram się na Tassos z rodziną i znajomymi w czerwcu 2015 roku, od 29.06.2015 na jakieś 10 - 12 dni. Mam do Ciebie wielką prośbę - będę wdzięczny:
1./ o namiary na apartament w którym byłeś, ceny, czy zmieszczę się w nim w 5 osób dorosłych i 2 dzieci (8,12 lat),
2./ czy jest problem ze znalezieniem wolnych pokoi/apart. na wyspie - tyle podróżowałeś... ,
3./ jakie są ceny podst. art. spozywczych, tj. piwo, wino, metaxa , ceny w knajpach? czy jest taniej niż w chorwacji? byłem 3 razy,
4./ parkingi przy drogach - do plaż - płatne?
5./ czy jest LPG na wyspie?
Proszę o pomoc - to mój pierwszy wyjazd do Grecji - będę wdzięczny - pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy! PS. Domi - pewnie chodzi o Dominikę - zobaczymy ją wkońcu? - Marcin

MarDomi napisał(a):Tam zostawiam dziewczyny i idę na spacer wzdłuż półwyspu.

Fajny spacer. Nawet bez dziewczyny.

Pozdrawiam,
Wojtek