Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebić)

te kiero napisał(a):o filmie i wydarzeniu nie wiedziałem...
miasteczko i ryneczek całkiem przyjemne, ciekawy jestem czy byliście przy moście

Byliśmy, ale o tym niedługo. Może trochę wprowadziłem w błąd, ten film nie jest chyba na faktach.

A tak wracając Te Kiero do tematu Sarajewa, to jeśli nie widziałeś to polecam "Powtórnie narodzony (Twice born)" z Penelope Cruz w roli głównej Świetny film.

BraveSirRobin napisał(a):A tak wracając Te Kiero do tematu Sarajewa, to jeśli nie widziałeś to polecam "Powtórnie narodzony (Twice born)" z Penelope Cruz w roli głównej Świetny film.

Potwierdzam - dobre kino ze świetnymi ujęciami wojennego Sarajeva

bardzo przyjemnie w tym Trebinje, warto się zatrzymać po drodze

Niedawno w telewizji widziałem "W pogoni za zbrodniarzem"...trochę głupkowata bajka...to chodziło o Mladića??

Kasia i Krzyś napisał(a):bardzo przyjemnie w tym Trebinje, warto się zatrzymać po drodze

To prawda, Trebinje może się podobać.

BraveSirRobin napisał(a):Niedawno w telewizji widziałem "W pogoni za zbrodniarzem"...trochę głupkowata bajka...to chodziło o Mladića??

Z tego, co czytałem o tym filmie 2 czy 3 lata temu (po jego obejrzeniu) pamiętam, że chodziło raczej o Karadžicia, aczkolwiek twórcy nigdy nie wyjawili, kto był pierwowzorem "Lisa".

Też bardziej skłaniałbym się do Mladicia, bo on ukrywał się głównie w górach, a Karadžić głównie w Belgradzie.

W opisie Filmwebu jest Mladić, z kolei na IMDb mówią o "No.1 war criminal in Bosnia", czyli raczej Karadžić.

Raul73 napisał(a):

BraveSirRobin napisał(a):Niedawno w telewizji widziałem "W pogoni za zbrodniarzem"...trochę głupkowata bajka...to chodziło o Mladića??

Z tego, co czytałem o tym filmie 2 czy 3 lata temu (po jego obejrzeniu) pamiętam, że chodziło raczej o Karadžicia, aczkolwiek twórcy nigdy nie wyjawili, kto był pierwowzorem "Lisa".

Też bardziej skłaniałbym się do Mladicia, bo on ukrywał się głównie w górach, a Karadžić głównie w Belgradzie.

W opisie Filmwebu jest Mladić, z kolei na IMDb mówią o "No.1 war criminal in Bosnia", czyli raczej Karadžić.

Tak czy inaczej twórców filmu trochę poniosło...choć muszę przyznać bardzo żałuję, że zakończenie nie jest prawdziwe...to byłby piękny finał jego chorego życia!!!

Budowlą robiącą największe wrażenie w Trebinje jest kamienny most Arslanagića zbudowany w 1574 roku, obecnie nazywany zamiennie mostem Perovica. Jest to jedna z najpiękniejszych budowli tego typu w Bośni, posiadająca w swojej konstrukcji dwa małe i dwa duże łuki. Żeby do niego dojść, trzeba przejść na drugą stronę Trebišnjicy i podejść kawałek wzdłuż rzeki.

Most naprawdę robi wrażenie.

Nad Trebinje, na wysokim wzgórzu góruje Hercegowińska Gračanica. Ta prawosławna cerkiew jest kopią jednej ze świątyń monasteru Gračanica z Kosowa. Została wzniesiona między kwietniem 1999 a październikiem 2000 jako miejsce pochówku serbskiego poety i dyplomaty Jovana Dučicia, który się tu urodził. Było to życzenie poety, zawarte w testamencie. Przeniesienie zwłok z amerykańskiego miasta Libertville, gdzie zmarł ponad pół wieku wcześniej, oraz uroczysty pogrzeb w Trebinje miało miejsce 22 października 2000 roku. Jak pisze Ivan Colović w swojej książce "Bałkany - terror kultury": "(...)przedtem "elita narodowa" włożyła wiele trudu w to, aby twórczość Dučicia brutalnie zredukować do treści narodowych, eliminując wszelkie niuanse i sprzeczności.(...) Tymczasem przeniesienie szczątków Dučicia do zbudowanej na tę okazję świątyni-mauzoleum miało na celu przede wszystkim symboliczne oznaczenie i umocnienie się terytorium Hercegowiny - która po wojnie znalazła się poza granicami Jugosławii - jako serbskiego obszaru etnicznego, "serbskiej ziemi"(...)".

Nie wybraliśmy się tam, gdyż żona już miała dość zwiedzania i chciała wreszcie dotrzeć nad Jadran. Trochę żałuję, musi być niezły widok ze wzgórza.

oglądałam przed chwilą fotki na GE i rzeczywiście widoki ze wzgórza fajne, most szczególnie się pięknie prezentuje stamtąd
dopisuję do listy miejsc, które trzeba zobaczyć

Kasia i Krzyś napisał(a):oglądałam przed chwilą fotki na GE i rzeczywiście widoki ze wzgórza fajne, most szczególnie się pięknie prezentuje stamtąd
dopisuję do listy miejsc, które trzeba zobaczyć

Eh, żeby tylko urlopu wystarczyło na wszystko co się chce zobaczyć My mieliśmy tego samego dnia jeszcze dojechać do Orebicia i znaleźć kwaterę, więc trochę nas czas gonił. Może następnym razem.

Ajajaj, jechałem przez Trebinje...trzeba wrócić.
Most i cerkiew - zapisane.

miasteczko naprawdę godne odwiedzenia + efektowny most, piękne pejzaże z tym niebem usianym chmurami