Dziwne...
Przecież ta kładka jest tam od kilku lat!
Na 100% była 3 lata temu, kiedy my tam byliśmy. A na pewno widziałem ją również na zdjęciach w relacjach z lat poprzednich, kiedy w 2010 r. przygotowywałem wakacje 2011.
andeo napisał(a):No nieeee,teraz nie wiem co myśleć...wróciłam do pierwszej strony Twojej relacji,żeby sobie przypomnieć kiedy byliście hmmmm,sierpień.my koniec czerwca ,początek lipca....i nie widziałam żadnej kładki czy to mozliwe ,żebym jej nie zauważyła ...tego właśnie dotyczyło wpomniane nasze rozczarowanie,ponieważ byliśmy nastawieni że podejdziemy do wodospadów,a tu taki zonk Córka była bardzo zawiedziona,bo było strasznie gorąco i chcieliśmy się schłodzić,a że słabo pływamy nie zdecydowaliśmy się na przepłynięcie do wodospadu.Cóż nam pozostało,pomoczyliśmy nogi i ze zwieszoną głową wróciliśmy do samochodu ale myślę,że to niemożliwe żebym nie widziała ludzi chodzących po kładce i samej kładki...dziwna sprawa
Raul73 napisał(a):Dziwne...
Przecież ta kładka jest tam od kilku lat!
Na 100% była 3 lata temu, kiedy my tam byliśmy. A na pewno widziałem ją również na zdjęciach w relacjach z lat poprzednich, kiedy w 2010 r. przygotowywałem wakacje 2011.
mervik napisał(a):Jak byliśmy dwa lata temu to jej nie było i barku koło wodospadu też
romuald22 napisał(a):W każdym razie jako oglądacz wątku od pewnego czasu - jestem.
CROberto napisał(a):Bardzo ładne ujęcia - zaglądam z przyjemnością
ryszard22 napisał(a):Piękne zdięcia
te kiero napisał(a):Po Kravicy jedziemy na krótko, przejazdem do Mostaru...
andeo napisał(a):Pięknie uchwyciłeś Mostar,to Twoje oryginalne ujęcie mostu to ja bardzo lubię
andeo napisał(a):pocisnęliśmy na Blagaj
Powrót do Nasze relacje z podróży