bluesman napisał(a):Ważne o co Wam chodzi ....... Zobaczyć coś nowego czy przeliczać wszystko na pieniądze Przy Balatonie jest wiele do zobaczenia i skosztowania. Nie ma żadnego sensu porównywania Balatonu do Jadranu, o Mazurach nie wspomnę to są różne ale samodzielnie bytujące i piękne światy. To jak w abstrakcyjnym dowcipie jadą dwa tramwaje, jeden jest zielony, drugi skręcił w lewo ........ By mieć zdanie na jakiś temat albo trzeba coś zobaczyć na własne oczy albo posiłkować się opiniami zaufanych osób Dziwne dla mnie jest, ze największe jezioro termalne w Euorpie jest niczym (Heviz), zamek Szigliged jest be, półwysep Tihany z rezerwatem jest nijaki, Keszthely, Badacsony ze swoimi winami i winnicami na powulkanicznych górach miałkie ........ i wiele innych:) ale najlepiej jest poczytać, a w necie jest sporo na ten temat Jeden dzień? to zdecydowanie za mało
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko