Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bajerancki sierpień na Bajerach

Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft (79 liter) – to najdłuższy niemiecki wyraz. W Niemczech rocznie do obrotu trafia ponad 800 ton antybiotyków dla zwierząt - dwukrotnie więcej niż dla ludzi. Piwo i wino można kupić w wieku +16 lat. W Niemieckich szkołach 6 to najniższa ocena, a 1 najwyższa. Narodowe zwierzę to mityczny czarny orzeł.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 14.01.2016 08:54

marze_na napisał(a):Paradoksalnie ten ubogi w śnieg wyjazd będziecie pewnie wspominać latami :lol: .

Podziwiam determinację :oczko_usmiech: .


Ja również podziwiam Was :lol:,
ale chyba rozumiem, bo widać, że to kochacie :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.01.2016 17:44

mysza73 napisał(a):Ja również podziwiam Was :lol:,
ale chyba rozumiem, bo widać, że to kochacie :oczko_usmiech:

Chyba tak... :D

To teraz na odmianę - odcinek nienarciarski, coś dla wielbicieli architektury i nie tylko 8)


Dzień 3 - 29 grudnia (wtorek): Monachium - część pierwsza (Marienplatz i Frauenkirche)

Dziś jedziemy zobaczyć stolicę Bawarii :) Ponieważ z wjazdem do centrum miasta jest dużo zachodu (trzeba załatwiać "naklejki ekologiczne", a później szukać miejsca parkingowego), pojedziemy tam pociągiem :) Będzie dodatkowa atrakcja :D

Samochodem jedziemy do miasteczka Haar na obrzeżach Monachium. Parkujemy tam na parkingu park&ride obok stacji kolejowej i już za chwilę jesteśmy na peronie:

Obrazek

Pojedziemy pociągiem S4, który zawiezie nas do samego centrum :)

A oto skomplikowana sieć połączeń komunikacyjnych w Monachium 8O

Obrazek

Można dostać oczopląsu!

Jest 6 linii metra (oznaczonych symbolem U, jak U-Bahn), 8 linii kolei podmiejskiej (symbol S, z tego pociągu właśnie korzystaliśmy). Do tego jeszcze kilka "linii specjalnych" i oczywiście autobusy i tramwaje. Pociąg S4, którym jedziemy, w granicach miasta jeździ pod ziemią, tak jak metro.

Bilet, który wystarczy na dojazd z Haar do centrum i przemieszczanie się między najważniejszymi atrakcjami, kosztuje około 6 euro. My jednak spojrzeliśmy na inny "zasięg strefowy" biletów i ostatecznie kupiliśmy takie za 12 euro :evil: Trudno, za pierwszym razem zwykle płaci się frycowe :roll:

Do serca miasta, czyli na Marienplatz, docieramy w samo południe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tłumy turystów gromadzą się w jedynie słusznym o tej porze miejscu:

Obrazek

czyli przed Nowym Ratuszem:

Obrazek

Monumentalny budynek w stylu neogotyckim został wybudowany w latach 1867-1909. Posiada 6 dziedzińców, a na wieży znajdują się 43 dzwony i mechanizm zegarowy będący czwartym pod względem wielkości tego typu na świecie.
Codziennie o 11:00 i 12:00 (w sezonie letnim jeszcze o 17:00) na dwóch piętrach zegara ratusza uruchamiane są marionetki przedstawiające dwa historyczne wydarzenia z życia Monachium: ślub Wilhelma V z Renatą von Lothringen w 1568 roku oraz taniec bednarzy z 1517 roku, który wykonano, aby podnieść na duchu mieszkańców w czasie szalejącej wówczas epidemii dżumy.

Powiększamy więc tłum gromadzący się na Placu Mariackim i patrzymy w górę, na ruszające się figurki:

Obrazek

Całość "przedstawienia" trwa około 15 minut, całkiem długo. Trudno tak cały czas zadzierać głowę, więc w wolnych chwilach ;) podziwiamy bogato zdobioną elewację:

Obrazek

Zza ratusza wyłaniają się wieże katedry NMP (za chwilę tam będziemy):

Obrazek

Gdy kończy się "Glockenspiel" (tak nazywa się ten spektakl tańczących figurek przy wtórze kurantów), idziemy na jeden z ratuszowych dziedzińców:

Obrazek

Można tu obejrzeć bożonarodzeniową szopkę:

Obrazek

albo takiego gościa ;):

Obrazek

Przez Marienplatz będziemy dzisiaj jeszcze przechodzić wielokrotnie. Na razie zmierzamy w innym kierunku. Sfocimy jeszcze ratusz z bawarską flagą:

Obrazek

i kierujemy się w stronę "dwóch wież":

Obrazek

Katedra NMP, czyli Frauenkirche, w obecnym kształcie wzniesiona została w latach 1468-1488 na miejscu XIII-wiecznej kaplicy i romańskiej bazyliki. Jej wnętrze w ciągu pięciu wieków wielokrotnie zmieniano, ale znaczna część historycznego wyposażenia zachowała się do dziś.

Późnogotyckie wnętrze robi wrażenie:

Obrazek

Zwłaszcza jak się je ogląda z miejsca, w którym kiedyś stał diabeł 8O Przymierzam swoją stopę do odcisku jego kopytka :mrgreen::

Obrazek

Diabeł miał większą stopę/kopyto :lol:

Według legendy budowniczy katedry, Jörg von Halbach, miał ponoć zawrzeć pakt z diabłem. W zamian za diabelską pomoc przy ukończeniu budowy świątyni, ów budowniczy zobowiązał się postawić kościół bez okien.

Gdy diabeł przybył obejrzeć gotową katedrę, został poprowadzony na miejsce, z którego nie było widać żadnego okna, gdyż wszystkie były zasłonięte kolumnami. Kiedy fortel wyszedł na jaw, diabeł tupnął nogą, a na posadzce w przedsionku do dnia dzisiejszego pozostał ślad jego buta.

Diabeł szalał z wściekłości, dmuchał z całych sił, chcąc zburzyć budowlę, co mu się jednak nie udało. Do dzisiaj kręci się przy świątyni i próbuje swoich sił. Dlatego zawsze w okolicach Frauenkirche wieje, co możemy potwierdzić :)

Oprócz odcisku diabelskiej stopy:

Obrazek

w kościele można zobaczyć wiele interesujących rzeźb i pomników, m.in. grobowiec cesarza Ludwika IV Bawarskiego, którego otaczają posągi czterech klęczących rycerzy, figury Wojny i Pokoju:

Obrazek

Obrazek

Pod głównym ołtarzem znajduje się grobowiec, w którym spoczywają władcy i książęta z dynastii Wittelsbachów oraz ich małżonki:

Obrazek

W kościele pomieścić się może nawet 20 tysięcy osób, co zdumiewa, bo kiedy powstawał, miasto miało zaledwie 13 tysięcy mieszkańców.

Podziwiamy dalej monumentalne wnętrze i oglądamy różne ciekawostki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu opuszczamy świątynię, która zrobiła na nas duże wrażenie. Na zewnątrz wieje silny wiatr; diabeł gdzieś się tu czai ;)

Obrazek

Jeszcze fotka "dwóch wież" (szkoda, że jedna w remoncie):

Obrazek

i lecimy dalej odkrywać Monachium :)
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 14.01.2016 18:51

Podoba mi się w tym Monachium, widzę, że i Niemcy mają swoje perełki. Co prawda jak na razie są mi to tereny zupełnie nieznane :( no, ale może kiedyś :hut: Na razie pozwiedzam wirtualnie z Tobą Agnieszko :papa:
DamianM
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 490
Dołączył(a): 16.12.2012
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) DamianM » 14.01.2016 20:26

[

A oto skomplikowana sieć połączeń komunikacyjnych w Monachium 8O

Obrazek

Można dostać oczopląsu!

Jest 6 linii metra (oznaczonych symbolem U, jak U-Bahn), 8 linii kolei podmiejskiej (symbol S, z tego pociągu właśnie korzystaliśmy). Do tego jeszcze kilka "linii specjalnych" i oczywiście autobusy i tramwaje. Pociąg S4, którym jedziemy, w granicach miasta jeździ pod ziemią, tak jak metro.



Tak źle niema :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.01.2016 21:43

Sara76 napisał(a):Podoba mi się w tym Monachium, widzę, że i Niemcy mają swoje perełki.

Monachium bardzo mi się spodobało. Mam nadzieję, że wrócimy tam kiedyś latem, żeby spokojnie przysiąść w którymś z ogródków piwnych na Weißbiera i białe monachijskie wursty ze słodką musztardą :D


DamianM napisał(a):Tak źle niema :D

Znaczy do ogarnięcia jest? :D Pewnie tylko sprawia wrażenie skomplikowanej sieci, a wszystko jest precyzyjnie zorganizowane, jak to w Niemczech :D
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 15.01.2016 09:15

maslinka napisał(a):
Zwłaszcza jak się je ogląda z miejsca, w którym kiedyś stał diabeł 8O Przymierzam swoją stopę do odcisku jego kopytka :mrgreen::

Obrazek



Odważna dziewczyna :oczko_usmiech: :smo:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.01.2016 23:17

mysza73 napisał(a):Odważna dziewczyna :oczko_usmiech: :smo:

Ja się diabłów nie boję :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.01.2016 15:43

Dzień 3 - 29 grudnia (wtorek): Monachium - część druga

Po wyjściu z katedry ruszamy na Kaufingerstraße - jedną z najstarszych ulic w Monachium:

Obrazek

Obecnie znajduje się tu mnóstwo sklepów, centrów handlowych, hoteli. Jest to najbardziej zatłoczona ulica w mieście, na szczęście wyłączona z ruchu samochodowego.
Bardzo podoba nam się to, że w Monachium jest wiele deptaków; miasto wydaje się być przyjazne dla pieszych turystów.

Na tejże ulicy znajduje się modne centrum handlowe Kaufingertor i dzieło nazwane Mężczyzna z rozłożonymi ramionami:

Obrazek

Obrazek

Rzeźbę tę stworzył w 2007 roku popularny artysta Stephan Balkenhol.

Ponownie przechodzimy przez Marienplatz:

Obrazek

Następną atrakcją turystyczną na naszej liście jest Peterskirche, czyli XII-wieczny kościół św. Piotra:

Obrazek

Jest to najstarszy kościół parafialny stolicy Bawarii. Jego wysoka wieża, nazwana przez monachijczyków "Starym Piotrem", jest świetnym punktem widokowym. Wdrapiemy się dziś na nią, ale dopiero przed zachodem słońca :)

Póki co, zaglądamy do środka:

Obrazek

W XVII wieku wnętrze kościoła przebudowano w stylu barokowym.:

Obrazek

Obrazek

Wszędzie symbole świąteczne - choinki. W końcu zwyczaj ubierania choinki pochodzi z Niemiec :)

Obrazek

Obrazek

Wychodzimy z kościoła i kierujemy się w stronę kolejnej turystycznej atrakcji, którą będzie Viktualienmarkt:

Obrazek

To targ w sercu Monachium. Stragany uginają się tu od rozmaitych frykasów. Można skosztować oliwek z różnych części świata:

Obrazek

wspaniałych serów:

Obrazek

Obrazek

papryki i mozzarelli:

Obrazek

Można też napić się grzanego wina:

Obrazek

lub coś przekąsić w jednym z wielu małych barów/restauracji. Zimowe chłody nie odstraszają, wszystkie stoliki zajęte:

Obrazek

Nad Viktualienmarktem góruje charakterystyczny dla Bawarii Maibaum, czyli drzewko majowe:

Obrazek

Zwyczaje związane ze stawianiem i wykradaniem ;) drzewka są bardzo ciekawe. Można o nich poczytać np. tutaj.

Oprócz Maibauma na targu jest też kilka pomników-fontann poświęconych monachijskim aktorom, piosenkarzom i showmanom:

Obrazek

Obrazek

Fajny jest pomnik Idy Schumacher - aktorki, komediantki :D:

Obrazek

Powoli robimy się głodni, ale mimo że różne zapachy kuszą, wolę usiąść w jakimś ciepłym miejscu (dziś jest chłodno, choć słonecznie).

Idziemy dalej, podziwiając architekturę:

Obrazek

i urokliwe zaułki:

Obrazek

Obrazek

Chętnie byśmy się przejechali:

Obrazek

I przejedziemy się - metrem ;) Ale na razie nadal będziemy dreptać :)

c.d.n.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.01.2016 13:19

Nie wiem, czy jeszcze ktoś to czyta ;), ale skoro zaczęłam...

Tak, tak, wiem o liczniku wyświetleń, ale inna motywacja też się czasami przydaje :), żeby nie pisać dla samej siebie ;)

Dzień 3 - 29 grudnia (wtorek): Monachium - część trzecia

Odwiedzamy ostatni już kościół, właściwie ja odwiedzam, bo mój mąż stwierdza, że wejście do dwóch zdecydowanie mu wystarczy ;)

Kościół Ducha Świętego (Heilig Geist Kirche) znajdujący się w samym środku gwarnej starówki:

Obrazek

Obrazek

powstał w XIV wieku w miejscu spalonej romańskiej kaplicy św. Katarzyny.

Po prawej wejście do kościoła Ducha Świętego, na wprost - tylna część Peterskirche:

Obrazek

W latach 1724–1730 Heilig Geist Kirche został całkowicie przebudowany, uzyskując barokowy wystrój:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny punkt programu to Stary Ratusz:

Obrazek

Obrazek

który wygląda na młodszy niż ten nowy, stojący na środku Marienplatz ;) Budynek pochodzi z 1480 roku, a został zbudowany w miejscu starszej budowli pochodzącej z 1310 roku. Najstarszą częścią ratusza jest wieża zbudowana między 1180 a 1200 rokiem będąca częścią monachijskich fortyfikacji:

Obrazek

Do 1874 roku Stary Ratusz był siedzibą zarządu miasta, aktualnie znajduje się tu muzeum zabawek.

Obok ratusza można zobaczyć rzeźbę "Zaczarowana Julia" - podarunek od Werony, miasta partnerskiego Monachium:

Obrazek

Dokładnie widać, czego trzeba dotknąć, żeby mieć szczęście w miłości :lol:

Pomnik był oblegany przez hałaśliwych Włochów ;), którzy chyba chcieli dać wszystkim pozostałym turystom do zrozumienia, że to jest ich Julia ;)

W pobliżu rzeźby z Werony stanął różowy pan cały w kwiatach; być może również należało go dotknąć, żeby mieć szczęście w miłości ;):

Obrazek

A może wręcz przeciwnie ;)

Przechodzimy pod budynkiem Starego Ratusza:

Obrazek

i znowu jesteśmy na Marienplatz:

Obrazek

Schodzimy w podziemia, na stację metra:

Obrazek

które zawiezie nas na Odeonsplatz. To bardzo ważne, historyczne miejsce. 9 listopada 1923 został tu zorganizowany przez Hitlera pucz monachijski. Ale do tego jeszcze wrócę. Na razie zobaczymy bardziej "rozrywkowe" atrakcje - salon jaguara, choćby przez szybę ;):

Obrazek

czy pomnik króla Ludwika I Bawarskiego:

Obrazek

Pójdziemy też do Ogrodu Dworskiego (Hofgarten):

Obrazek

Obrazek

Ogród ten został założony w latach 1613-1617 przez Maksymiliana I, elektora Bawarii. Następnie uległ zniszczeniu w trakcie II wojny światowej, a po wojnie został odbudowany.

Grudzień nie jest najlepszym miesiącem na spacery w parkach i ogrodach, ale po "liźnięciu tematu" obiecujemy sobie, że jeszcze tu wrócimy w jakimś cieplejszym miesiącu i spędzimy w tym miejscu więcej czasu. Na pewno warto, bo jest tu przepięknie:

Obrazek

Świątynia Diany zaprojektowana w 1615 roku:

Obrazek

Obrazek

Na końcu ogrodu znajduje się Kancelaria Stanu Bawarii. Została ona umieszczona w dawnym budynku muzeum armii; oryginalny budynek został powiększony o dwa szklane skrzydła.

Obrazek

Obrazek

Pani ogrodnik przycina krzewy (niemiecki Ordnung ;)):

Obrazek

Urokliwe arkady:

Obrazek

i ludzie grający w bule:

Obrazek

Bardzo sympatyczne miejsce :) Koniecznie trzeba tu kiedyś pospacerować latem :D

A teraz wracamy na Odeonsplatz. Obejrzymy z bliska miejsce, z którego przemawiał Hitler. Ale to już w następnym odcinku :)
Ostatnio edytowano 24.01.2016 19:08 przez maslinka, łącznie edytowano 3 razy
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.01.2016 13:51

maslinka napisał(a):Nie wiem, czy jeszcze ktoś to czyta ;), ale skoro zaczęłam...

Tak, tak, wiem o liczniku wyświetleń, ale inna motywacja też się czasami przydaje :), żeby nie pisać dla samej siebie ;)

Dzień 3 - 29 grudnia (wtorek): Monachium - część trzecia

Odwiedzamy ostatni już kościół, właściwie ja odwiedzam, bo mój mąż stwierdza, że wejście do dwóch zdecydowanie mu wystarczy ;)



Nie marudź, bo znowu skostatuję, że wreszcie koniec.
:twisted:

A Mąż ma racje. Gdy zobaczymy porządne muzea to więcej, niż dwa dziennie, wystarczy.
My uwielbiamy szwendać się bez celu po obejrzeniu rzeczy oczywistych do zwiedzenia.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.01.2016 17:31

Monachium zwiedzałem 27 lat temu, więc już zbyt wiele nie pamiętam. Teraz sobie odświeżam.

Pozdrawiam,
Wojtek
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 24.01.2016 18:32

Jakby co to ja nadal wyczekuję na ciąg dalszy, tak mi się w tych Niemczech spodobało :mrgreen:
Użytkownik usunięty
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.01.2016 18:37

Imponująca i bardzo ładna oranżeria, :lol:

chyba że to nie jest oranżeria :roll:

Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.01.2016 19:15

FUX napisał(a):A Mąż ma racje. Gdy zobaczymy porządne muzea to więcej, niż dwa dziennie, wystarczy.
My uwielbiamy szwendać się bez celu po obejrzeniu rzeczy oczywistych do zwiedzenia.

My też lubimy się szwendać :) To było zaledwie kilka godzin w Monachium, za mało, żeby zobaczyć nawet te główne atrakcje; wystarczająco dużo, żeby nam się spodobało i żebyśmy chcieli wrócić :)


Franz napisał(a):Monachium zwiedzałem 27 lat temu, więc już zbyt wiele nie pamiętam. Teraz sobie odświeżam.

Pozdrawiam,
Wojtek

Przewiduję jeszcze dwa monachijskie odcinki, więc trochę sobie odświeżysz :)

Pozdrawiam :)


Sara76 napisał(a):Jakby co to ja nadal wyczekuję na ciąg dalszy, tak mi się w tych Niemczech spodobało :mrgreen:

Chyba mało osób spodziewa się, że w Niemczech może być tak ładnie ;)


Lednice napisał(a):Imponująca i bardzo ładna oranżeria, :lol:

chyba że to nie jest oranżeria :roll:

To nie oranżeria... tylko Kancelaria Stanu Bawarii. Teraz uzupełniłam/zmieniłam opis w poście. Pomieszał mi się Ogród Dworski z Ogrodem Angielskim :oops:
Byłam przekonana, że zobaczyliśmy mały fragment tego drugiego, ale już mnie różne internety wyprowadziły z błędu ;)

Tak to jest, jak się przygotowuje do zwiedzania na szybko, a na miejscu ma się tylko kilka godzin na rekonesans. Następnym razem obiecuję się poprawić :mrgreen:
jolcix
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 424
Dołączył(a): 11.12.2011
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolcix » 24.01.2016 19:29

maslinka napisał(a):Nie wiem, czy jeszcze ktoś to czyta ;), ale skoro zaczęłam...

Tak, tak, wiem o liczniku wyświetleń, ale inna motywacja też się czasami przydaje :), żeby nie pisać dla samej siebie ;)
























ja czytam z przyjemnością :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Niemcy - Deutschland

cron
Bajerancki sierpień na Bajerach - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone