Bagażniki/ Boxy/ Uchwyty/ Łańcuchy śniegowe

Poszło na maila.
Pozdrawiam

Witam wszystkich!

Mam pytanko do Cromaniaka, specjalisty od bagażników, boxów itp. i do wszystkich, którzy spotkali się z czymś takim.

Chodzi mi o słowackie bagażniki/belki na relingi firmy
DIHENG (2 lata gw.) bagażnik bazowy D2000 REL - belki stalowe ocynkowane i powlekane lub aluminiowe D2000 REL ALU LINE - belki aluminiowe OKSYDOWANE. Cena tych belek (w zależności od długości) zaczynają się od 190 PLN stalowe i 300 PLN aluminiowe.

Co to jest? Warto w to iść czy sobie odpuścić?
Nazwa mało słowacka a bardziej chińska.
Nie zamieszczam linków bo przeważnie są do jakiś sklepów.

Tomek

Diheng---znam, ale kontaktu handlowego z tą firmą nie mam. Nie powiem więc co to jest warte, ale sądząc po "popularności", czyli braku na rynku, mogę sobie własną opinię wyrobić. Uchwyt do relingu wygląda na mocny, ale dosyć skomplikowany, teraz rozwiązania są znacznie prostsze.
Druga sprawa--kształt belki, szersza niż standard, ma rowek do montażu uchwytów, ale nie wszystkie uchwytu nadają się do rowka. Często trzeba kupić specjalny uchwyt lub specjalny adapter, to są dodatkowe koszty.
Za podobną kasę można kupić bardzo przyzwoity bagażnik krajowy, stalowy lub aluminiowy lub niewiele droższe bagażniki włoskie.
Ważne--gwarancja 2 lata to nic nadzwyczajnego, teraz jest to minimum, większość firm daje 3 do 5 lat. Gwarancja to jedno, drugie to dostęp do ew części zamiennych. Jeśli kupujesz bagażnik "niszowy" musisz zdawać sobie sprawę, że będzie kłopot z tymi częściami.
Nazwa faktycznie jakby chińska.

Dzięki!

Wybiorę chyba coś innego w cenie około 300 PLN.
(na relingi do Alhambra/Galaxy/Sharan - może jakieś propozycje )
A wiesz może jaka jest różnica pomiędzy modelami boxa
JUNIOR Xstream 400 czarny metalik CARBON
a
JUNIOR Xstream 400 czarny metalik (model 2009)

Ta nowość jest o ponad 200 PLN tańsza. Wynika to z jakości materiałów czy polityki firmy.
A jeszcze jedno głupie pytanie. Oznaczenie Carbon to kolor, faktura czy ma coś wspólnego z użytym materiałem.

Z góry dziękuję za pomoc

Tomek

Różnica polega tylko na kolorze. Carbon to jakby czarna pepita, a czarny to ... czarny oczywiście, z połyskiem.
Bagażnik belkowy do wspominanych aut--tak jak pisałem, może krajowy, stalowy w cenie ok 200 zł, aluminiowy ok 300 zł, a może warto trochę dołożyć i kupić Mont Blanc za ok 370 zł Wysoka klasa, montaż bez narzędzi, 100 kg nośność, zamykany. Do ok 300 zł jest też kilka niezłych włoskich bagażników, jest w czym wybierać.

Wielkie dzięki!

Tomek

Witam,

Ktoś mi podpowie czy na Chorwacji oraz w krajach tranzytowych można uzywać radio CD (jedziemy w dwa auta i chcemy mieć ze sobą kontakT),
oraz czy z nawigacją GPS mogę mieć jakieś problemy ?


pozdrawiam,

Ja z CB jechałem, choć podobno nie wszędzie patrzą na to przychylnym okiem.
Na temat nawigacji, na Twoim miejscu, bym tą wypowiedź szybko zmienił...

FUX

dzięki serdeczne!!!

pozdrawiam,

maciek1956 wielkie dzięki za profesjonalną pomoc w wyborze i zakupie boxa

Pozdrowienia z warszawskiej Pragi Południe.

ahmed napisał(a):maciek1956 wielkie dzięki za profesjonalną pomoc w wyborze i zakupie boxa

Pozdrowienia z warszawskiej Pragi Południe.

Miło było poznać. Pozdrawiam

Czy ktoś posiada box firmy titan z norauto cena 350 zł? Jaka jest jakość tego?

Titan to model, nie nazwa producenta. Takie małe sprostowanie.
Mała cena, mała, krótka gwarancja, długi montaż---to nie są zalety, to świadczy o jakości tego wyrobu. Kto to produkuje nie wiem, może Hapro (byłby to jakiś maleńki plusik), może jakaś tania włoska firma.
Krótka gwarancja--a co dalej, czy gwarantują części zamienne
W tej chwili wszystkie boxy, które chociaż trochę liczą się na rynku, muszą mieć gwarancje minimum 3 lata. Tak ma właśnie popularny Junior, Mont Blanc, Thule to już 5 lat, Kamei nawet 6 lat.

Witam,

Wybieram się do Chorwacji i mam pytanie bo bajzel w przepisach przyprawia mnie o zawrót głowy. Mam bagażnik rowerowy na hak. Jak wiadomo w Polsce nie można mieć trzeciej tablicy, mam więc wydrukowaną i zalaminowaną na hak wersję "papierową". Nie jest to zgodne z przepisami, ale nasza drogówka wie o tym i się nie czepia. Pytanie jak do tego odnosi się policja. np. w Czechach, Austrii, Słowenii czy Chorwacji. Ma ktoś jakieś doświadczenia ? Czy lepiej przełożyć tablicę z samochodu czy zostawić tak jak teraz ?

Dzięki, pozdrawiam
Tomek

PS: Widziałem że użytkownik Maciek1956 najbardziej wyznaje się na bagażnikach ale na FAQ nie znalazłem konkretnej odpowiedzi...

Zostaw tak jak masz. Tablicy z auta nie wolno przekładać, auto jest rejestrowane, nie bagażnik. Nie można też robić dokładnej kopii, z hologramem, można podpaść pod fałszerstwo.
Od wielu lat zabieram rowery do Cro, jadę przez różne kraje, różnymi drogami, kontrole też miewałem--NIGDY NIKT NIGDZIE MNIE SIĘ NIE CZEPIAŁ za "domowe" tablice. Mam wyklejone na białym plastiku.
Takie też rady dostałem od policjantów, moich klientów.
Najwięcej obaw mam tylko w Polsce, czy aby przypadkiem jakiś policjant, Krakus, czy Poznaniak (osobiście nic do nich nie mam, ale Oni podobno nas nie lubią), nie będzie zbyt nadgorliwy, chociaż Polskę też zjechałem z rowerami i problemów nie miałem.