Jeśli nie masz haka i nie chcesz go zamontować to zostaje dach. W dłuższą trasę polecam bagażnik Mont Blanc lub Thule, pewne, sprawdzone, bezawaryjne, nośność 100 kg, ceny ok 370 i 450 zł. Do tego dobre uchwyty rowerowe wspomnianych firm, nawet prosty model Th 530 wystarczy i zapewni bezpieczeństwo, cena ok 200 zł. Oczywiście możesz wybrać mocniejszy uchwyt, np Th 591, cena ok 350 zł lub MB Discovery, cena ok 430 zł.
Wspominam o dobrych uchwytach, takich, które pasują do Twojego auta, nie będą zbytnio ograniczały prędkości i co najważniejsze nie są problemowe w trasie. Oczywiście możesz, ale ja nie radzę, kupić tani bagażnik do relingu (rozumiem, że reling w combi masz), np za 200 zł i tanie po ok 55/80 zł uchwyty rowerowe. Też dojedziesz, ale...dużo wolniej, tak do ok 120 km/h, więcej te uchwyty nie lubią. Są dosyć chybotliwe, nie mają blokad z zamkiem, gałki trzymające rower luzują się, trzeba to wszystko często kontrolować. Dla mnie bagażnik nie może być powodem ograniczeń w podróży, ja jadę z dozwoloną prędkością i nie myślę o bagażniku, że spadnie, że otworzy się, że... Jestem zwolennikiem dobrych wyrobów, kupowanych na lata i służących lata.
Nie radzę montować bagaznika na 3 rowery montowanego do klapy 6-cioma taśmami, porysują klapę, luzują się, rowery obijają się o siebie. Takie rozwiązanie są dobre na krótkie dojazdy.
Nie wiem dlaczego, ale nie ma Twojego auta w bagażnikach przykręcanych do klapy, widocznie klapa nie nadaję się, może jest spojler
, może listwa ozdobna, a może kształt, nachylanie klapy