auto_gt napisał(a):
Przezorny jesteś , chyba ktoś Tobie uprzykrzył życie , że tak wyczulony na te ew. odszkodowania .
Prawników i cwaniaków w Wa-we nie brakuje .
Nie tylko w W-wie.
Miałem wiele lat temu problem z posłem. Spadł mu bagażnik z rowerami prosto na szybę w jakimś sportowym aucie (już nie pamiętam co to było). Bagażnik Automaxi Uniwersal, a auto to Carisma, fabryczne miejsce. Sprawa w sądzie, ja jako spec od bagażników zostałem powołany (ten poszkodowany to mój klient). Wyrok - auto fabrycznie miało źle wykonany zaczep, co zresztą w/w typie było nagminne. Całe szczęście nie ja montowałem bagażnik, chociaż takie miałem w ofercie, importer wystawił odpowiednie pismo.
Poseł się stawiał ostro, że to wina bagażnika, ale za szybę i tak w końcu zapłacił. Ubezpieczyciel podobno z niego ściągnął, nie wiem, tak później opowiadał klient.
Miałem też przypadek fabrycznie nowego Lanosa, klient prosto z salonu przyjechał. Montowałem mu LP, zgodnie z instrukcją, belka stara jeszcze ze ściągiem. Przód założony, idę po tył, a tu ... wyraźnie, na moich oczach blacha auta pod łapami przednimi wgniata się (sama).
Auto okazało się klepane i szpachlowane, klient się stawiał, ja też, a dealer (firma duża z W-wy), prezes, mój sąsiad spokojnie stwierdził, że możemy oddać sprawę do sądu przeciwko FSO.
Koszty uszkodzenia pokryłem razem z p. A. H., coś tam później w LP poprawili, wycofali belki ze ściągiem.
Takich przypadków było więcej, wolę więc dmuchać na zimne.