Bagażniki/ Boxy/ Uchwyty/ Łańcuchy śniegowe

auto_gt napisał(a):Pre alpina nie ma wingbara i tu przegrywa .

Ale La Prealipna nadal jest stalowa, a Thule ma stopy palstikowe - to Twoje słowa z przed ok 1 roku.

Dziadek Maciek napisał(a):

auto_gt napisał(a):Pre alpina nie ma wingbara i tu przegrywa .

Ale La Prealipna nadal jest stalowa, a Thule ma stopy plastikowe - to Twoje słowa z przed ok 1 roku.

Bo to fakt , że ma , jednak stopy Thule 753 w punkty montażowe maja metalowe mocowania i to solidne , stopy 754 za dach już nie są tak aerodynamiczne ,ale cóż ... większość nowych aut ma już punkty w dachu.

Przez kilka najbliższych lat planuję wakacje spędzać na kempingach w mobildomkach lub namiotach touroperatorów. W tej chwili bagażnik choć spory (C4 Picasso) wystarcza na styk. Z resztą, jaki by nie był, to żona zawsze znajdzie coś "co się może przydać" i zapcha go po ostatni wolny literek. Jednak za kilka lat, jak mój brzdąc podrośnie, wracam pod swój namiot. Wtedy potrzeby bagażowe wzrosną. Skoro czasu mam jeszcze dość sporo, to postanowiłem odkładać na porządny box. Problemem jest niski garaż i wysokie auto, więc w grę wchodzi tylko box na hak. Upatrzyłem sobie Thule BackUp 900, w związku z tym mam kilka pytań do osób z doświadczeniem w tej kwestii:

1. Najważniejsze. Czy box ten (nieprzeciążony oczywiście) jest stabilny na zakrętach czy nierównościach dróg?
2. Idealnym dla mnie bagażnikiem byłby Thule 902 lub 903, a to zarówno ze względu na możliwość odchylania i dostępu do bagażnika, jak i montażu wspomnianego box`a. Niestety, zostały tylko używane i dostępne głównie za granicą, a bez dokładnych oględzin nie kupię (może być używka ale w stanie bdb). Udało mi się jednak dostać nówkę sztukę Thule G5 909 (właśnie idzie do mnie) i na Alledrogo widziałem, że można na niego zamocować box, jednak za pomocą jakiegoś dorabianego adaptera, który sprzedawany jest tylko w zestawie, a tani nie jest (z wyniku odejmowania wychodzi, że kosztuje około 1000zł). Mam jednak pytanie, czy taki adapter pozwoli na pewne zamocowanie tego BeckUp`a?

Wożę na haku 4 rowery na platformie Thule.
O stabilność powinieneś być spokojny, co nie oznacza, że auto zachowuje sie tak samo, jak bez platformy.
Problemem dla Ciebie może być nacisk, jaki jest dopuszczalny na haku. Najczęściej 50 kg.
Ja mam np. 150 kg, ale nie ma platformy, na której mógłbym przewieść skuter.

SingSing74 napisał(a):Mam jednak pytanie, czy taki adapter pozwoli na pewne zamocowanie tego BeckUp`a?

Ten adapter to nie produkt Thule i nie jest dopuszczony przez Thule do używania na ich wyrobach.
Wiem kto to robi, znam osobiście "speca". W razie jakichkolwiek problemów z bagażnikiem czy boxem Thule na nim zamontowanym, Thule nie ponosi ew żadnej odpowiedzialności, to samo dotyczy ew ubezpieczyciela.

Do FUX`a. Hak dopiero będę montował na wiosnę. Również rozważam Thule (100kg). A jeśli chodzi o stabilność, to głównie chodziło mi o to czy nie będzie się majtał, jak niektóre bagażniki rowerowe w testach "łosia"? Wchodzi tam chyba 50kg, a sam kufer też swoje waży.

Do Maćka: Tego właśnie się obawiałem. Będę więc dalej polował na 903. Jak znajdę to sprzedam 909 i będę zbierał na box`a . Mam jeszcze jedno pytanko. Jak wypadają wspomniane przeze mnie bagażniki w kwestii montażu i przewozu samych rowerów. Na temat 909 czytałem same pozytywy, ale o 903 trudno coś znaleźć (chyba, że źle szukam). Fajne jest to, że jest dodatkowo składany.

Trudno, bo to stary model, nieprodukowany od kilku lat. Nie był to produkt, który z czystym sumieniem moglem polecać. Montaż średnio wygodny, odchylanie niewygodne i niezbyt wielkie.
909 to całkiem inna klasa, tez już nieprodukowany, nie ma go w ofertach. To co jest ew w handlu to zapasy sprzedawców.
Następca to G6 928/929, super bagażnik. Niestety nie pod pudło.
Bagażniki są bardzo stabilne, wytrzymują bez problemu nawet 4 rowery, box to "mały pikuś" dla nich.

Dziadek Maciek napisał(a):Następca to G6 928/929, super bagażnik. Niestety nie pod pudło.
Bagażniki są bardzo stabilne, wytrzymują bez problemu nawet 4 rowery, box to "mały pikuś" dla nich.

Nie chce mnie się ubierać i iść do garażu.
A nie można tych łyków zdemontować i założyć skrzynię?

Tylko, że za duże PELI trzeba kilka kpln zapłacić.
http://www.peli.com

Rols-Royce w tej branży.

Kilka tysięcy to trochę za dużo

Brałem pod uwagę także Westfalia BC 60. Jest składany i naprawdę uniwersalny. Ma możliwość zainstalowania sporo ciekawych dodatków (box, uchwyt narciarski, platforma) ale same testy jako bagażnika rowerowego wypadają różnie. Raz dość dobrze, a za innym razem powiedzmy - średnio. Thule natomiast przeważnie ląduje w okolicy szpicy

Nadarzyła się okazja (tak myślę) (od)kupienia nowego Thule G5 909 za 400 euro (przesyłkę z Niemiec mam gratis). Z tym, że jak się wyżej przekonałem, z box`em w tym przypadku będzie problem.

Gdybym nie miał problemu z wysokością garażu to kupiłbym Pacific 200, którego wykorzystałbym również do nart (156cm), ale demontaż za każdym razem po przyjeździe, w dodatku na mrozie, nie jest idealnym sposobem na zakończenie dnia. Tak z ciekawości zapytam. Ile zajmuje demontaż takiego box`a?

Są niższe boxy od Pacifica 200, może to w pewien sposób problem rozwiąże Są też dosyć niskie bagażniki belkowe, zależy jakie masz auto. Czasami udaje się tak wszystko zgrać, że klient jest zadowolony, tzn wjeżdża i wyjeżdża tam gdzie chce z boxem.
Westfalia ma ciekawe rozwiązania, to fakt. Mi nie bardzo podoba się system montażu, za tę kasę powinien być wygodniejszy.
Platforma Thule specjalna pod box nie może być jedyna wada to brak odchylania, to jednak może być dużą wadą.

Trochę wyżej napisałem, że mam C4 Picasso. Dodam, że ten krótszy. Pomimo tego, że auto małe nie jest, to dach ma stosunkowo krótki (wielka przednia szyba). Pacific 200 byłby optymalny. Nie za długi, a moje nartki by weszły. Niestety wysokość auta to 168 cm, a garaż mam niziutki. Już mierzyłem i niestety nawet najniższy box nie wejdzie. Jeżeli kiedyś brak miejsca w bagażniku mnie przyciśnie, to może się zdecyduję, ale jak pisałem każdorazowy demontaż w zimie byłby uciążliwy.

Co do platformy Thule to brak odchylania chyba by mi doskwierał. Szkoda, że nie opracowali takiego patentu.

Znajomy szukał dla mnie w Niemczech wspomnianego 903, ale okazało się, że sąsiadka wyprzedawała zawartość piwnicy i "znalazła" zapakowanego, nieużywanego 909. Cena wydała mi się korzystna więc wziąłem. Kolega ma być na dniach w Polsce więc jak pooglądam, to zdecyduję co dalej. W pośpiechu nie przemyślałem jednej sprawy. Myślę, że nawet po złożeniu pałąka i jednego fotela nie wejdzie mi do bagażnika. Nie słyszałem co prawda, żeby bagażniki masowo znikały z haków, ale w naszym kraju pozostawienie czegokolwiek wartościowego na widoku, stwarza pewne ryzyko wywołania "efektu Vanish`a"

Macie ludzie problemy .... sami je tworzycie .

Dzieci rosną ? to pomyśl o powiększeniu auta - C4 Grand Picasso i nie potrzeba Ci wieszadeł wszelkiej maści .

Ja kiedy mam Boxa to nie wjeżdżam do garażu i co mu się stanie ???

Nawet teraz stoi na wjeździe ...

Auto kupiłem nowe 2 lata temu i nie mam zamiaru go zmieniać, a dziecko mam tylko jedno więc musi wystarczyć. Nie po to mam garaż, żeby co rano tracić czas na skrobanie szyb.

SingSing74 napisał(a):Auto kupiłem nowe 2 lata temu i nie mam zamiaru go zmieniać, a dziecko mam tylko jedno więc musi wystarczyć. Nie po to mam garaż, żeby co rano tracić czas na skrobanie szyb.

No tak następny co tylko nowe ... skuj posadzkę i wylej 20 cm niżej , ekipa zrobi to w 1 dzień a funkcjonalność na całe życie dodam że są takie dodtaki do zacierki posadzki że jest jak szyba i nie wchłania wody
i wjeżdżasz z boxem ... popraw to co ktoś kiedyś spieprzył przy projektowaniu garażu ...

ja nie skrobię :