Wrzucę dla rozluźnienia swoje badyle łapane Zenitem:
i Dziadkową Flintą
AdamZ napisał(a):Wrzucę dla rozluźnienia swoje badyle łapane Zenitem:
AdamZ napisał(a):i Dziadkową Flintą
smoki3 napisał(a):Jak, to mówią poradniki ...
smoki3 napisał(a):AdamZ napisał(a):Wrzucę dla rozluźnienia swoje badyle łapane Zenitem:
Ładne zdjęcie Jednak razi na pierwszym planie niewyostrzony kwiat.
smoki3 napisał(a):Zdjęcie, zdjęcie... kwiat.
Jak, to mówią poradniki starajmy się kwiatom robić kadry obiektywem na wprost obiektu. Czasami zastosujmy sztuczkę zapryskując obiekt wodą.
W poradnikach różne rzeczy piszą, nie musi być obiekt na wprost obiektywu, należy wykazać się kreatywnością.
Zdjęcie musi zatrzymać oglądającego.
quote="smoki3"]ps."Jak to napisałeś dla rozładowania atmosfery " Z Beatą znamy się jak łyse konie i czasami robimy sobie żarciki. Chociaż ostatnio dużo mniej z powodu mojego braku na forum. To jednak zupełnie inna historia.
Bea.ta napisał(a):AdamZ - czym robiłeś to drugie zdjęcie?
AdamZ napisał(a):W drugim zdjęciu do mojej budżetowej Sony A390, dopiąłem Konica Minolta AF 70-210 mm f/4, nazywaną na forach flintą dziadka (zachwyciło mnie to określenie Wcześniejsze kwiatuszki starałem się uchwycić Heliosem
Bea.ta napisał(a):No to efekt niezły
LRobert napisał(a):Tak Beata brak Zenita to poważna wyrwa w doświadczeniu fotograficznym
AdamZ napisał(a):Dziękuję
Smiena to też był kawał porządnego sprzętu. Ze zmiennym szczęściem próbowałem coś nim robić w podstawówce . Udało mi się później naciągnąć rodziców na Zenitha. Mam duży sentyment do tego aparatu. Sporo zdjęć nim napstrykałem w liceum. Wywoływanie zdjęć w mikroskopijnej łazience, powiększalnikiem ustawionym na pralce to była Magia
21monika napisał(a):
Kolory lata również Heliosem malowane
Powrót do FotoCroClub - dyskusja