Franz napisał(a):Mariusz! Gdzie jesteś? Rusz się - tramwaj przyjechał!
No i po ptokach. Odjechał...
Pozdrawiam,
spóźniony pasażer
plavac napisał(a):A kto z Was śpiewał i grał na gitarze na szczycie Babiej w październikową noc zgrabiałymi z zimna palcami , przed 27 laty ?
plavac napisał(a):Jeśli nie macie takich wspomnień, to póki jeszcze mogę , oferuję swoje skromne możliwości do cro-górskiej kompanii
Bo - w górach jest wszystko, co kocham ...
plavac napisał(a):Dajcie znac jakieś 3 tyg wczesniej - poprawię trochę kondycję
Franz napisał(a):....Decyzja wspólnego Halloween zapadła na sześć i pół godziny przed rozpoczęciem przygody.
Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Fatamorgana napisał(a):opowiadaczem Interseal, ja mogę zająć się dokumentacją foto- żeby Wojtek mógł odpocząć w końcu,
Fatamorgana napisał(a):wywiało mnie też w góry- po Intersealowych postach o pobytach w Małej Fatrze, poleciałem pożegnać jesień w tym rejonie, w ten słoneczny weekend- co się zresztą udało...
Franz napisał(a):Dziękuję w imieniu swoim i Mariusza - wiecie, on nie odpowiada, bo ciągle jeszcze wlepia gały w horyzont
Franz napisał(a):Nie zdradzę, który z nas wymyślił umieszczenie tej relacji w tak niewłaściwym miejscu, bo jeszcze mnie oskalpuje!
Interseal napisał(a):Nie zdradzę, kto na taką propozycję odpowiedział:
- To by nawet pasowało...... a jak nie to się przerzuci.
Lidia K napisał(a):Zejście ze szczytu po śliskich kamieniach w ciągu dalszym nastąpi? Bo przecież wiecie osiągnąć szczyt zaszczytne, ale zejść ze szczytu po euforii to jest sztuka.
Interseal napisał(a):
- Popatrz widać Twojego ulubieńca - rzucił Wojtek wskazując na charakterystyczny szczyt z odłamanym "nosem". Pomiędzy Tatrami i Fatrami nad chmury wystawiał na widok swój wdzięk Veľký Choč, 1608 m n.p.m.
Franz napisał(a):
Do naszej powietrznej karety podążyliśmy za strzałkami, które omal nie przysłoniły, wyłaniającego się z morza chmur, Wielkiego Chocza:
Franz napisał(a):Wiem, wiem, od razu uprzedzę złośliwe pytania niedowiarków:
- To jak w takim razie pstryknąłeś tę fotkę z Waszym pojazdem?
To akurat jest trywialne - użyłem samowyzwalacza.