Awaria samochodu na trasie

Witam. W tym roku pierwszy raz wybieramy się z żonką i córeczką do Chorwacji.Jedziemy przez Niemcy,Austrie. To pierwszy tak daleki nasz wypad na wakacji.Przeważnie spedzalismy je w Polsce,ale po ostatnim wypadzie na Polskie morze (Międzyzroje) mamy dosyć Polskich atrakcji. W zasadzie wszystko co powinien wiedzieć beniaminek już wiem.Niepokoi mnie jednak sprawa ewentualnej awarii auta w trasie . W związku z tym,że jest to nasz pierszy raz, to nie bardzo wiem co zrobić,gdy auto padnie nam w Niemczech,czy Austrii, czy też w samej Chorwacji. Oczywiście auto było dokładnie sprawdzone w serwisie, w którym zawsze dokonujemy napraw i ogólnych przeglądów. Niemniej jednak wszystko się może zdarzyć i tego się obawiam.Jeżeli więc komus by się chciało to prosiłbym o jakies porady. Jeżeli temat był juz poruszany, to przepraszam,ale to forum jest tak obszerne,że trudno wszystko przeczytać.
Pozdrawiam

Pomyśl nad wykupieniem assistance

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=27373&highlight=
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=21441&highlight=
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20600&highlight=
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20016&highlight=
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=19925&highlight=
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=18870&highlight=

sasey napisał(a):Niepokoi mnie jednak sprawa ewentualnej awarii auta w trasie . W związku z tym,że jest to nasz pierszy raz, to nie bardzo wiem co zrobić,gdy auto padnie nam w Niemczech,czy Austrii, czy też w samej Chorwacji.

Robisz dokładnie to samo co w Polsce, czyli jedziesz do najbliższego warsztatu(serwisu) i naprawiasz.

noyle napisał(a):Robisz dokładnie to samo co w Polsce, czyli jedziesz do najbliższego warsztatu(serwisu) i naprawiasz.

Gorzej ja się auto rozkraczy gdzieś w szczerym polu i "pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz".
Tak jak post wyżej napisał jorgus111 wykup assistance i niech się dzieje co chce i najważniejsze to nie myśleć o tym , co się może stać.
Jedż i mniej wszystko w dup......

jorgus111 napisał(a):Pomyśl nad wykupieniem assistance

Nie pomyśl, tylko po prostu wykup Koszty niewielkie, a ułatwia życie bardzo, co odczułam na własnej skórze równo dwa tygodnie temu

Chyba, że masz assistance wliczone w swoją polisę (ja mam, bo i w Polsce się przydaje).

Z assisatnce jest tak, że jest dodawane do auto casco. Nie wiem czy można wykupic samo assistance np. u innego ubezpieczyciela. Jeśli masz autocasco to sprawdź co Ci oferuje Twój ubezpieczyciel w zakresie assistance.
Ja mogę spokojnie polecić allianz . Spotkałem się juz kilka razy z sytuacją kiedy trzeba było korzystać z ubezpieczenia tej firmy i nigdy nie było problemu. Sam zawsze wykupuję tam zdrowotne ubezp. Po prostu dzwonisz i po sprawie. W innych firmach ubezpieczeniowych różnie to wygląda. Są czasami kwoty graniczne, czasem po prostu zwracaja ksozty a na miejscu trzeba sobie poradzić samemu. Różnie to bywa. Jest jeszcze niemieckie ubezpieczenie ADAC. To jest ubezpieczenie niemieckiego automobilkubu. Ale spoko można takie coś wykupic. Są już nawet podobno oddziąły w Polsce. To ubezp działa właśnie jak assistance.

maniust napisał(a):

noyle napisał(a):Robisz dokładnie to samo co w Polsce, czyli jedziesz do najbliższego warsztatu(serwisu) i naprawiasz.

Gorzej ja się auto rozkraczy gdzieś w szczerym polu i "pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz".
Tak jak post wyżej napisał jorgus111 wykup assistance i niech się dzieje co chce i najważniejsze to nie myśleć o tym , co się może stać.
Jedż i mniej wszystko w dup......

No dokładnie jedziesz do warsztatu, np na holu za traktorem lub na lawecie z assistance lub pyr pyr, sytuacja generalnie analogiczna jak w kraju.

Ja polecam ADAC - jest na całą Europę i członkostwo na rok kosztuje 78€. Jest tym dużo świadczeń, zawsze pomoc na drodze, jeśli nie naprawią na miejscu to oczywiście darnowe holowanie do najbliższego warsztatu. Z tego co ostatnio czytałem nawet jeśli awaria zbyt duża do naprawy w krótim czasie to można uzyskać auto zastępcze.

Przed chwilą zupełnie przypadkowo znalazłem coś takiego: http://www.sospzmot.pl/index.php/site/l ... _1444.html
Na pierwszy rzut oka super ale nie znam się za bardzo. Co o tym sądzicie? Korzystał ktoś? Kruczki? Co prawda brak leczenia szpitalnego ale cena i tak jak dla mnie aż podejrzanie niska.

Przede wszystkim czytać OWU!!!!

Wypowiedzi osób, które coś mają i nie wiedzą co - nikomu nie pomogą.

Najpierw trzeba się zastanowić, czego oczekujemy od danego ubezpieczenia i czy oby mamy pełną wiedzę na temat możliwych opcji, których być może brakuje w ofercie dotychczasowego ubezpieczyciela. To takie często gdybanie, czy lepszy VW czy Audi.

W zeszłym roku do Chorwacji pojechałem samochodem, którego wartość nie przekraczała kosztu wyjazdu, więc assistance pozwalający mi przetransportować zepsuty samochód do ASO Volvo nic mi nie dawało. Dlatego szukałem rozwiązania, gdzie to ja decyduję, dokąd go holować, gdzie nie mam małego limitu pieniędzy czy km. Dzisiaj assistance jest często dorzucany do różnych innych produktów ubezpieczeniowych, ale jego wartość praktyczna może okazać się znikoma!

Podobnym tematem jest ubezpieczenie KL, gdzie masa ludzi leczy się na coś w Polsce, potem wyjeżdża i dziwi, że ubezpieczenie nie obejmuje chorób przewlekłych.

Z góry przepraszam osoby znające cokolwiek rynek ubezpieczeń! Uważam, że ubezpieczenie należy kupować całkowicie świadomie. Zwykłe doradzanie może dotyczyć niestety kiełbasy w sklepie do spróbowania na grillu.
Pozdrawiam

Witam,
Przygotowuję się do pierwszego wyjazdu do Chorwacji, który będzie jednocześnie pierwszym dalszym wyjazdem samochodem za granicę (Słowacji nie liczę..., zresztą ten wyjazd był 3 lata temu i starym VW Polo).

Teraz wybieramy się Hondą Civic 1997. Samochód nie kwalifikuje się już do AC, ale jest sprawny, do tej pory nie miałem żadnych większych zastrzeżeń. Oczywiście zrobiony jest przegląd pod kątem wyjazdu, jeszcze dla pewności pasek rozrządu wymienię. Ale zawsze coś może wypalić, więc pomyślałem, że trzeba się zabezpieczyć.

Z AC do tej pory nie miałem do czynienia. Na forum spędziłem sporo czasu, bo podpowiedzi uzyskać, ale przyznam, że nie znalazłem (może jeszcze nie umiem szukać...). Jednak przyznam, że wszystkie porady jakie znalazłem dotyczyły samochodów nowszych, nie starszych niż 10 lat. Jakoś też nie chciało mi się pytać wprost, be pewnie zaraz dostałbym strzał od któregoś "strażnika forum", że przecież o tym to już było tu, i tu, a jeszcze tu. A przyznam, że trochę mnie irytuje takie pouczanie, szczególnie nowych użytkowników, przez starych wyjadaczy. Tak jakby nie byli oni świadomi, jakiego potwora (w pozytywnym mimo wszystko znaczeniu) stworzyli i tworzą. Przyznam, że na forum trafiłem jakiś tydzień temu i jestem pod ogromnym wrażeniem.

No to się opisałem przyczyniając i ja się do jeszcze większego rozdęcia forum

Wracając ad rem, czyli mojego Assistance.

Ochodziłem i opytałem się w ostatnich dniach sporo. Ale wreszcie znalazłem - chyba jedyną opcję dla mnie dostępną - czyli Warta.

Ubezpieczenie Podróżnik 15, opcje podstawowe jak dla Assistance. Koszt 45 zł na 15 dni. Dla mnie w sam raz.

Pozdrawiam
Adalberto

Ja polecam sterter24 ubezpieczenie na cały rok za jedyne 85 zł. Wydaje mi się że bardziej się opłaca niż danie 45 zł na 15 dni. Pozdrawiam

PTU ma ubezpieczenie, które daje holowanie do 4000zł. Podaje się miejsce gdzie ma być auto zawiezione. Kosztuje standardowo tyle co inne, nie ma limitu wieku auta - to też istotne.
Pozdrawiam

Też jeżdżę starszym samochodem, w tym roku ma już 12 lat. W ubiegłym roku mój ubezpieczyciel też nie chciał mi sprzedać asistance gdyż stwierdził ze samochód jest za stary. Zmieniłem ubezpieczyciela i asistace na rok kosztuje 120zł. W tym roku jadę pierwszy raz za asistance i mam nadzieję ze nie będę go potrzebował

Z pow.