Awaria samochodu na trasie

To ja napisał(a):Nawet jeżeli lubię 'Przygody psa Cywila" to nie obnoszę się z tym na forum, w przeciwieństwie do Ciebie i nie dziw się, że będzie to komentowane.(chociaż masz racje komentować badziewie)

No.

Już Ci dopisałem jakie badziewie mam na myśli, tak na wszelki wypadek dla przypomnienia, może MOC Cię oświeci.

To ja napisał(a):Już Ci dopisałem jakie badziewie mam na myśli, tok na wszelki wypadek dla przypomnienia, może MOC Cię oświeci.

Chcesz o tym porozmawiać?

Kolego ty żartujesz, czy tak na poważnie?

To ja napisał(a):Kolego ty żartujesz, czy tak na poważnie?

Dałeś już popis swoich możliwości.
Dajże nam "bidokom" - jak to mówią u mnie na wsi - odetchnąć.
Z góry - dzięki...
I oczywiscie gdzieś tam w paru postach wcześniej niesamowicie mi zaimponowałeś...ale jak widać nieustannie awaria jest awarią...
Dobrze,że u mnie jest juz po niej...

Widzę kolego, że moje wpisy w brew temu co piszesz bardzo Cie interesują skoro czytasz je po pierwszej w nocy, chyba że, cierpisz na bezsenność wtedy umarł byś z nudów gdybym ich umieścił.
Kolego przyszedł martwy sezon dla tego forum, ja marny pyłek staram się tylko je trochę rozruszać, bo nudno tu oj nudno.
Twoje uszczypliwości w stosunku do mojej skromnej osoby - cóż z reguły takie sytuacje ol...... ponieważ zawsze ludzie którzy brzydząc się tego co czytają, mimo wszystko to przeczytali i jeszcze napisali do tego komentarz są delikatnie pisząc niepoważni, a wracając do tematu wykupując polisę assistance dobrze jest najpierw przeczytać czego ona dotuczy i w jakich okolicznościach obowiązuje, zrozumieć i ją wykupić lub nie, to takie proste.
Kończę przecież dzisiaj ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI , za oknem słońce trzeba iść na spacer, świętować, czego sobie i wszystkim ŻYCZĘ.