Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.07.2012 12:11

arturac napisał(a):
a zapewnienia Horas91 jakoś mało wiarygodne


Człowiek małej wiary - na Twoim przykładzie.
Pomyśl raz człowieku- co jutro się stanie.
Schowaj dumę w kieszeń ,walcz dziś o swoje.
Dość twego Cierpienia - daj szanse sam sobie...


:lol: :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.07.2012 12:17

anakin napisał(a):
arturac napisał(a):
a zapewnienia Horas91 jakoś mało wiarygodne


Człowiek małej wiary - na Twoim przykładzie.
Pomyśl raz człowieku- co jutro się stanie.
Schowaj dumę w kieszeń ,walcz dziś o swoje.
Dość twego Cierpienia - daj szanse sam sobie...


:lol: :wink:

coś sugerujesz ? 8)
Horas91
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Horas91 » 01.07.2012 12:21

arturac napisał(a):
anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


pewnie PZU im padło
a zapewnienia Horas91 jakoś mało wiarygodne


Ja pier**** człowieku...

Mam ci przysłać skan za prom z Sucuraj - Drvenik?
Skan biletu na mury z Dubrovnika?
Nie wiem czy to byli oni, tak samo jak je*** mnie to gdzie mają ubezpieczenie.

Ja tylko potwierdziłem, że na poboczu stał żółty master z podniesioną maską i polskimi tablicami. Przy samochodzie było 3 facetów.

23.06 gdy jechałem do cro - Stałem w korku na autostradzie dokładnie 12 km od wypadku. 14.30 stałem w korku do ~17.00 Wkurw**** mnie brak objazdu bo straciłem 3 godziny i ledwie zdążyłem na prom.

Po drodze mijałem POLAKÓW! w czerwonym Nissam Almera (chyba nissan) - napewno czerwony. Jechali jakieś 5-10 aut przede mną, zepsuł się im samochód w tunelu... a skąd wiem? Bo prawie w nich wjechałem zresztą tak jak inne samochody przede mną. Było b. ostre hamowanie... starali się przepchnąć samochód dalej - ale w czym mieli ubezpieczenie to mnie je***

Jestem na forum od 3 lat, myślisz, że akurat teraz się uaktywniłem żeby napisać coś w celu reklamy dla jakiejś firmy ubezpieczeniowej?
Widzisz... akurat firma ta mnie wku**** dlaczego? Bo rodzice mają 3 samochody, 2 domy i mieszkanie ubezpieczone w tej firmie. Ja mam ubezpieczony skuter i motocykl, a OC ze względu na wiek wyszło mnie 190 zł za motocykl. Pier**** taką firmę gdzie 5% zniżki za bezszkodową jazdę które miałem dostać za 5 dni... nie potrafią mi przenieść na motocykl. (zamiast 40% dostałem 35%)

Widzę, że ty jesteś z tych ludzi którzy wszędzie szukają problemu - twoim zdaniem cały ten świat to spisek Żydowsko - Masoński prawda?
USA ukrywa kosmitów w strefie 51
Rosjanie chcą nas podbić
Naziści są schowani po ciemnej stronie księżyca i czekają na odpowiedni moment by podbić świat

Pozwolisz, że odniosę się jeszcze do tego spisku.

Zapytaj Tadziorka(z nalepką CRO) Jak płynęło mu się promem z Sucuraju 30.06.2012 o 6.30 :)
Zapytaj też jaki ma zasięg na butli z gazem :)
No i czy deska na dachu nie świstała mu bardzo gdy jechał.

Skąd o tym wszystkim wiem? Ano... bo pospiskowałem i aby zareklamować firmę ubezpieczeniową wracałem do kraju tak by mijać innych CRO maniaków.

Tankowaliśmy na tej samej stacji LPG w okolicy Makarskiej :) - co prawda nie zamieniłem z nim ani słowa... ale powinien pamiętać srebrne Audi A4 na polskich numerach... bo nawet mi się przez chwilę przyglądał.

Pozdrawiam

P.S nie znoszę gdy oskarża się mnie o kłamstwo.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.07.2012 12:28

oddychaj głęboko :)
jak już Ci przejdzie wkurwienie na mnie to zadaj sobie pytanie ile wiesz o tym co się stało z autem a ile o opcjach ubezpieczeń po przeczytaniu tego wątku, u mnie to budzi wątpliwości i tyle. A Ciebie o kłamstwo nie oskarżam, po prostu mnie nie przekonałeś tym pierwszym wpisem.
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 01.07.2012 12:34

ojtus napisał(a):
anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


anakin - jeździłem Renault Laguna z silnikiem diesla przez dwa lata i niestety stwierdzam, że użytkowanie tego auta przypominało trochę grę w rosyjką ruletkę. O usterkach, awariach występujących w silnikach dCi krążą legendy.... i niestety nie są one wyssane z palca. Teraz już - po naprawie - trudno będzie dojść, co było przyczyną przygód autorki tematu.
Pozdrawiam.


Ta... zwłaszcza te sprowadzone bezwypadkowe , igła , nówka , śliczne , od kobiety ......jak przeszły przez ręce naszego złomiarza ,który do ich naprawy użył starych zdezelowanych części z giełdy to się psuły i legendy powstawały ,a że popyt na lagunę był duży to wozili na łeb na szyje i dziadostwo odstawiali a potem ten co kupił to ciągle w warsztacie siedział i oprawiał po nich , nie wspomnę , że liczniki cofali z 300 na 114 tyś to taki silnik musiał się psuć i cała reszta , sam widziałem auto jak miało nie pospinane kostki po deską ....?

Nie wspominacie dlaczego Volkswageniarze nie przyznają się ile to tysiaków wywalili na wadliwe zawieszenie wielowahaczowe w passacie B5 ,ze co 30-40 tyś do wymiany , że wtryskiwacze co raz padają o tym cisza bo to Volkswagen .

Nie ma aut , które się nie psują ....a uważaj na Cytrynę bo też opinie o niej niechwalebne ,że elektronika siada i to często ....

nasze skarbonki ,bez dna..czy ktoś policzył i le kosztuje nas posiadanie i eksploatacja samochodu ? taniej byłoby samolotem.....
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 12:37

auto_gt napisał(a):Nie ma aut , które się nie psują


Taaak. :D :P To taki mit tych z właścicieli, którym... się psują.
Ale nie mówią o tym - chyba że po sprzedaży! :lol:
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1962
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 01.07.2012 12:47

fakt, nie ma aut co się nie psują...

te VW fakt, te z zachodniej granicy tyle mają najechane, że muszą się sypać...
ale pewne marki są bardziej narażone na awarie i już...

znam dwóch właścicieli serwisu, którzy po kilku latach działalności stwierdzili że mogą tylko jednym autem jeździć; benzynową Hondą (CR-V, Accord)...

z drugiej strony znam właściciela dużej firmy transportowo-budowlanej i jeździ on Sceniciem II i zapewniam was, że stać go na coś lepszego, a po drugie gdyby mu się "sypał", to na pewno od razu by się go pozbył...
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 12:49

Pewnie, że nie ma - ale co innego jak coś potłucze się w zawieszeniu albo obluzuje jakiś plastik w kabinie, a co innego jak w trasie całe auto padnie, bo wtryski, bo dmumasowe, bo turbo, bo dpf, egr itp. itd.
A niestety większość producentów w tym kierunku idzie, także już w benzynach. Niestety.
ojtus
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 04.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ojtus » 01.07.2012 12:53

auto_gt napisał(a):
ojtus napisał(a):
anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


anakin - jeździłem Renault Laguna z silnikiem diesla przez dwa lata i niestety stwierdzam, że użytkowanie tego auta przypominało trochę grę w rosyjką ruletkę. O usterkach, awariach występujących w silnikach dCi krążą legendy.... i niestety nie są one wyssane z palca. Teraz już - po naprawie - trudno będzie dojść, co było przyczyną przygód autorki tematu.
Pozdrawiam.


Ta... zwłaszcza te sprowadzone bezwypadkowe , igła , nówka , śliczne , od kobiety ......jak przeszły przez ręce naszego złomiarza ,który do ich naprawy użył starych zdezelowanych części z giełdy to się psuły i legendy powstawały ,a że popyt na lagunę był duży to wozili na łeb na szyje i dziadostwo odstawiali a potem ten co kupił to ciągle w warsztacie siedział i oprawiał po nich , nie wspomnę , że liczniki cofali z 300 na 114 tyś to taki silnik musiał się psuć i cała reszta , sam widziałem auto jak miało nie pospinane kostki po deską ....?

Nie wspominacie dlaczego Volkswageniarze nie przyznają się ile to tysiaków wywalili na wadliwe zawieszenie wielowahaczowe w passacie B5 ,ze co 30-40 tyś do wymiany , że wtryskiwacze co raz padają o tym cisza bo to Volkswagen .

Nie ma aut , które się nie psują ....a uważaj na Cytrynę bo też opinie o niej niechwalebne ,że elektronika siada i to często ....

nasze skarbonki ,bez dna..czy ktoś policzył i le kosztuje nas posiadanie i eksploatacja samochodu ? taniej byłoby samolotem.....


1. Moja Laguna pochodziła z polskiego salonu.
2. Miała książkę serwisową.
3. Kupiona od prywatnej osoby - nie handlarza (i nie kobiety :D).
4. W momencie sprzedaży miała 208 tys. przebiegu.
5. Teraz jeżdże Volkswagenem :D i wolę co 30-40 tys. km zregenerować wahacze niż co 2 lata robić kapitalny remont silnika.
6. Mojego zdania o silnikach dCi (zwłaszcza 1.9) już nikt i nic nie zmieni (bez urazy dla posiadaczy takich aut).

A główny wątek tematu poszedł sobie i tyle go widzieli.....
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1962
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 01.07.2012 12:57

inny przypadek:
znajomy miał nową Lagunę i myślał, że się wykończy psychicznie drobnymi usterkami...
po zakupie nowej Hondy problem się skończył...
Horas91
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Horas91 » 01.07.2012 13:00

auto_gt napisał(a):
ojtus napisał(a):
anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


anakin - jeździłem Renault Laguna z silnikiem diesla przez dwa lata i niestety stwierdzam, że użytkowanie tego auta przypominało trochę grę w rosyjką ruletkę. O usterkach, awariach występujących w silnikach dCi krążą legendy.... i niestety nie są one wyssane z palca. Teraz już - po naprawie - trudno będzie dojść, co było przyczyną przygód autorki tematu.
Pozdrawiam.


Ta... zwłaszcza te sprowadzone bezwypadkowe , igła , nówka , śliczne , od kobiety ......jak przeszły przez ręce naszego złomiarza ,który do ich naprawy użył starych zdezelowanych części z giełdy to się psuły i legendy powstawały ,a że popyt na lagunę był duży to wozili na łeb na szyje i dziadostwo odstawiali a potem ten co kupił to ciągle w warsztacie siedział i oprawiał po nich , nie wspomnę , że liczniki cofali z 300 na 114 tyś to taki silnik musiał się psuć i cała reszta , sam widziałem auto jak miało nie pospinane kostki po deską ....?

Nie wspominacie dlaczego Volkswageniarze nie przyznają się ile to tysiaków wywalili na wadliwe zawieszenie wielowahaczowe w passacie B5 ,ze co 30-40 tyś do wymiany , że wtryskiwacze co raz padają o tym cisza bo to Volkswagen .

Nie ma aut , które się nie psują ....a uważaj na Cytrynę bo też opinie o niej niechwalebne ,że elektronika siada i to często ....

nasze skarbonki ,bez dna..czy ktoś policzył i le kosztuje nas posiadanie i eksploatacja samochodu ? taniej byłoby samolotem.....


Kolega ma C3 - bezpośrednio od Belga z przebiegiem 150 Tyś i właśnie na drobne rzeczy elektroniczne narzeka cytuje "... nie są to drogie naprawy, ale co 2-3 tygodnie jakaś pierdółka się psuje, a to żarówka, a to czujnik, a to dioda, a coś nie styka, szyba się nie zasuwa"

Wujek passatem b5 1.8t zrobił 370 tyś(w 6 lat) od nowości i ani raz nie wymieniał zawieszenia.

Ja mam A4 2002 rok więc technologicznie to samo felgi 17' z niskim profilem 137 tyś km i dalej proste(a jakoś nie płaczę jak trzeba po dziurach jeździć)

Znajomy ma 307 SW(samochód o którym mówi się, że to tragedia) poza kołem dmumasowym nie zepsuło się mu nic.

Nie będę tutaj się doktoryzował ale jak masz pecha to i nowy samochód się popsuje. Ja nie uznaje stereotypów.

Cytryna jest z 2 rąk, reszta jako nowe w salonie kupiona.
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 01.07.2012 13:13

To ja chyba na księżycu mieszkam i to saturna ,bo mam rok Espace 1,9 dci , oleju nie bierze , nie psuje się , żadne pierdoły do 2 -3 tyg. nie występują kupiłem od sieci peugeot jak o sprowadzony z Francji z org książką - potwierdzoną wydrukiem ....

A passata to miałem 4 miesiące i to pierwsze i ostatnie 4 w moim marnym życiu , zamieniłem go w komisie na włoski samochód , który był najlepszym moim jak dotąd Lancię Dedrę SW 2,0 16 V 139 kucyków . skóra alkantara i piękny gang silnika .

a oryginalny temat? .. kolega chyba zatankował wodę w paliwie co już nieraz na forum było poruszane .

nie ma skutku bez przyczyny.... auta się tak "nagle" porostu nie psują.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.07.2012 13:15

arturac napisał(a):coś sugerujesz ? 8)


Huśtawkę. :D
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 13:15

No to cieszymy się też. :D A póki co - wszystko przed tobą. :lol:
Akurat diesle (nowoczesne) psują się nie tylko z winy użytkownika, ale w dużej części przypadków z winy producentów.
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1962
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 01.07.2012 13:17

sanchopan napisał(a):No to cieszymy się też. :D A póki co - wszystko przed tobą. :lol:
Akurat diesle (nowoczesne) psują się nie tylko z winy użytkownika, ale w dużej części przypadków z winy producentów.


święta racja.

kupujmy więc jeszcze jeśli się da jakieś proste benzyniaki...
np. Octavia 1.6 benzyna...:p
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !! - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone