Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
olciap6
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 18.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) olciap6 » 01.07.2012 06:50

auto_gt napisał(a):Prosimy przedstawić jakiś dowód ,paragon ,zdjęcie z serwisu ,że to się odbyło ,a nie jest to prowokacja agencji PZU ,żeby wystraszyć potencjalnych przyszłych klientów , którzy będą wykupywali na łeb na szyję polisy ....

Ni ubezpieczam sięw PZU . ani w Warcie ...


chyba zes czlowieku zgupial, jesli sobie zyczysz zapoznaj sie z hisyorią moich wpisow -ostatnia rzecza jaka zrobie to bede sie bawila w usostepnianie moich danych tu na forum-no smieszne normalnie,az sie usmialam do monitora :P

ja swoją historię opisywałam od początku do konca, ktos nie chce-nie wierzy, ten co chce-wierzy, nic mnie to tak naprawde nie obchodzi. Zalozylam termat bo chcialam tu uzyskac pomoc i takową wlasnie dostalam, a nie w celu polecania kogokolwiek. Widac nie doczytales do konca tematu tak naprawde-bo ostatecznie mowa o zupelnie innym, ubezpieczycielu. Nie zycze Ci czlowieku,zeby Cie spotkalo to co nas, nikomu nie zycze, a Ty sobie mysl co chcesz. Ostatnia rzeczą jaką zrobie bedzie tlumaczenie sie tutaj Tobie, zwlaszcza ze naprawde mam juz dosc tego wyjazdu
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 01.07.2012 07:03

olciap6 napisał(a):
auto_gt napisał(a):Prosimy przedstawić jakiś dowód ,paragon ,zdjęcie z serwisu ,że to się odbyło ,a nie jest to prowokacja agencji PZU ,żeby wystraszyć potencjalnych przyszłych klientów , którzy będą wykupywali na łeb na szyję polisy ....

Ni ubezpieczam sięw PZU . ani w Warcie ...


chyba zes czlowieku zgupial, jesli sobie zyczysz zapoznaj sie z hisyorią moich wpisow -ostatnia rzecza jaka zrobie to bede sie bawila w usostepnianie moich danych tu na forum-no smieszne normalnie,az sie usmialam do monitora :P

ja swoją historię opisywałam od początku do konca, ktos nie chce-nie wierzy, ten co chce-wierzy, nic mnie to tak naprawde nie obchodzi. Zalozylam termat bo chcialam tu uzyskac pomoc i takową wlasnie dostalam, a nie w celu polecania kogokolwiek. Widac nie doczytales do konca tematu tak naprawde-bo ostatecznie mowa o zupelnie innym, ubezpieczycielu. Nie zycze Ci czlowieku,zeby Cie spotkalo to co nas, nikomu nie zycze, a Ty sobie mysl co chcesz. Ostatnia rzeczą jaką zrobie bedzie tlumaczenie sie tutaj Tobie, zwlaszcza ze naprawde mam juz dosc tego wyjazdu


Brawo
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 01.07.2012 08:05

To po co reklamujesz firmę PZU ? nie pisz nazwy i będzie ok.

Przykro , że miałeś takie zdarzenie , oby jak najmniej takich niespodzianek
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.07.2012 08:18

Myślę,że przesadzacie...

Ten temat nie sprawił ,że poleciałem nagle do P...U,więc nie schizujcie. :wink:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 01.07.2012 09:09

A ja wręcz przeciwnie - jutro lecę...
Horas91
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Horas91 » 01.07.2012 09:54

Historia prawdziwa, 27.06 jechałem do Dubrovnika około godziny 9.00 :)

Nie wiem jak miejscowość się nazywa, ale taka zielona dolinka, droga wzdłuż rzeki w kierunku na Dubrovnik.

Na poboczu stoi żółty Master, obok 3 facetów coś macha aby się zatrzymać.

Zanim ustaliłem, że coś się zepsuło byłem już 500 m dalej.

Przepraszam, że się nie zatrzymałem, ale sumarycznie i tak bym wam nie pomógł bo na niczym się nie znam :)
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 10:00

auto_gt napisał(a):To po co reklamujesz firmę PZU ? nie pisz nazwy i będzie ok.

Przykro , że miałeś takie zdarzenie , oby jak najmniej takich niespodzianek


Chłopie! Ręce opadają i inne członki ciała również 8O 8O
Po to piszą, że to PZU czy inna firma, żeby każdy przed wyjazdem, ubezpieczając się, wiedział - czy na tej firmie można polegać czy nie! Zrozumiał? Nie? Trudno - niektórzy tak mają. I są nieuleczalni. :lol:
Ja z kolei zawsze się dziwię, jak ktoś pisze, że z jakiejś firmy był zadowolony/niezadowolony, moim zdaniem jest to jakaś rada, tylko że mogę się też np. nie naciąć i nie stracić jakichś pieniędzy tylko wtedy, jak będę wiedział o kim/o czym piszemy.
Żyjemy w takim a nie innym świecie, z takimi i nie innymi firmami - i trzeba mieć odniesienie. I rozeznanie.
Po co się uczyć po raz kolejny na własnych błędach, kiedy ktoś już się naciął albo był zadowolony - i może to doświadczenie służyć innym.
Ponoć tylko głupi uczy się na własnych błędach - mądry uczy się na błędach innych. A ciebie pozdrawiam. :lol:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.07.2012 10:04

Horas91 napisał(a):Historia prawdziwa, 27.06 jechałem do Dubrovnika około godziny 9.00 :)

Nie wiem jak miejscowość się nazywa, ale taka zielona dolinka, droga wzdłuż rzeki w kierunku na Dubrovnik.

Na poboczu stoi żółty Master, obok 3 facetów coś macha aby się zatrzymać.


I tym samym teoria spiskowa poszła się paść. :D
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 01.07.2012 10:30

sanchopan napisał(a):
auto_gt napisał(a):To po co reklamujesz firmę PZU ? nie pisz nazwy i będzie ok.

Przykro , że miałeś takie zdarzenie , oby jak najmniej takich niespodzianek


Chłopie! Ręce opadają i inne członki ciała również 8O 8O
Po to piszą, że to PZU czy inna firma, żeby każdy przed wyjazdem, ubezpieczając się, wiedział - czy na tej firmie można polegać czy nie! Zrozumiał? Nie? Trudno - niektórzy tak mają. I są nieuleczalni. :lol:
Ja z kolei zawsze się dziwię, jak ktoś pisze, że z jakiejś firmy był zadowolony/niezadowolony, moim zdaniem jest to jakaś rada, tylko że mogę się też np. nie naciąć i nie stracić jakichś pieniędzy tylko wtedy, jak będę wiedział o kim/o czym piszemy.
Żyjemy w takim a nie innym świecie, z takimi i nie innymi firmami - i trzeba mieć odniesienie. I rozeznanie.
Po co się uczyć po raz kolejny na własnych błędach, kiedy ktoś już się naciął albo był zadowolony - i może to doświadczenie służyć innym.
Ponoć tylko głupi uczy się na własnych błędach - mądry uczy się na błędach innych. A ciebie pozdrawiam. :lol:


Dokładnie tak kolego - mam przeciez wybór - nikt nie zmusza mnie abym wykupił w PZU, moge przeciez iść do jakiejś samoobrony (czytaj samopomoc) czy też jakiegoś axe tudziez innych wynalazków. Nikt do niczego nie zmusza a opinia na temat jakiegos ubezpieczyciela jest dla mnie niezwykle cenna
ojtus
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 04.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ojtus » 01.07.2012 10:43

auto_gt napisał(a):To po co reklamujesz firmę PZU ? nie pisz nazwy i będzie ok.

Przykro , że miałeś takie zdarzenie , oby jak najmniej takich niespodzianek


Gwoli ścisłości:

1. nie PZU tylko PTU.
2. Nie reklamuję tylko informuję (bo tak naprawdę mam w @^&*$ czy ktoś z tego skorzysta, czy nie).
3. Jest wiele firm oferujących ubezpieczenia assistance - każdy może samodzielnie wybrać najbardziej mu odpowiadającą.

Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 10:53

ojtus i santosz - dokładnie tak!
W reklamach, to każda firma jest super-hiper. Bo każda potrafi pieniądze BRAĆ. Ale za to DAWAĆ to już inna historia - i każdy powinien znać, dowiadywać się, opowiadać jak to działa w praktyce.
Tym bardziej, że na przestrzeni lat - to się zmienia.
P.S. Najgorsze są (prawdziwe) opowieści typu:
- Ja mam ubezpieczenie w PZU (na przykład - może być każda inna firma, choć akurat ta firma IMHO ostatnimi czasy poszła do przodu)!
- A ja w Warcie.
- Ale moje jest najlepsze!
- A to czemu?
- Bo nigdy mnie nie zawiedli.
- A długo tam ubezpieczasz?
- Już 30 lat! I cały czas było super!
- A szkody jakieś miałeś?
- Nie...
:lol:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.07.2012 10:55

ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.07.2012 11:28

anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


pewnie PZU im padło
a zapewnienia Horas91 jakoś mało wiarygodne
ojtus
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 04.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ojtus » 01.07.2012 11:43

anakin napisał(a):
ojtus napisał(a):
Tak jak wiele osób - cieszę się, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam


Gdybyście w PL jakimś cudem ustalili co było faktyczną przyczyną- daj znać.
Komuś może się taka informacja przydać. :)


anakin - jeździłem Renault Laguna z silnikiem diesla przez dwa lata i niestety stwierdzam, że użytkowanie tego auta przypominało trochę grę w rosyjką ruletkę. O usterkach, awariach występujących w silnikach dCi krążą legendy.... i niestety nie są one wyssane z palca. Teraz już - po naprawie - trudno będzie dojść, co było przyczyną przygód autorki tematu.
Pozdrawiam.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 01.07.2012 11:46

dci tak, ale nie tylko od Renault nowoczesne diesle pod względem awaryjności są do bani. Taka technologia, niedopracowanie itd. - awarie są murowane i na 100%. Tyle że nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie i co dokładnie wpierw padnie. Czasem właściciel ma szczęście i padnie dopiero kolejnemu właścicielowi.
A czasem nowe auto, na gwarancji i też leci - i większość producentów umywa ręce (czytaj: gwarancji nie ma), pod pretekstem, że winny jest użytkownik. A to najczęściej jest nieprawdą.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !! - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone