Awaria auta w Baśka Voda

Jeśli nawet kontrolki nie świecą, to może go pchać nawet do Polski i tak nie odpali. Poza tym przy paleniu na "pych" może przeskoczyć rozrząd. Tylko i wyłącznie kable rozruchowe, a potem obserwacja bo może nie ma ładowania albo cela padła w aku.

kable do aku i masa dobrze dokręcona?

Bezpiecznik sprawdź. Klema może się poluzowała? Jeśli żadna lampka się nie zaświeca, to może to nie akumulator?

Od 2,40 min. masz niezawodną metodę.

sylwko1978 napisał(a):Jeśli nawet kontrolki nie świecą, to może go pchać nawet do Polski i tak nie odpali. Poza tym przy paleniu na "pych" może przeskoczyć rozrząd. Tylko i wyłącznie kable rozruchowe, a potem obserwacja bo może nie ma ładowania albo cela padła w aku.

jeśli nie "palą się nawet kontrolki" to podnieś maskę i zobacz
czy ktoś Ci Aku nie za.....ł,
jak co to śmiało na "pych"
przeskoczyć to można przez rów,
nie wiem dlaczego miałby "przeskoczyć rozrząd",

599 napisał(a):

sylwko1978 napisał(a):Jeśli nawet kontrolki nie świecą, to może go pchać nawet do Polski i tak nie odpali. Poza tym przy paleniu na "pych" może przeskoczyć rozrząd. Tylko i wyłącznie kable rozruchowe, a potem obserwacja bo może nie ma ładowania albo cela padła w aku.

jeśli nie "palą się nawet kontrolki" to podnieś maskę i zobacz
czy ktoś Ci Aku nie za.....ł,
jak co to śmiało na "pych"
przeskoczyć to można przez rów,
nie wiem dlaczego miałby "przeskoczyć rozrząd",

Dlaczego? Obecnie większość silników samochodowych (nie tylko nowych, także kilkunastoletnich) ma rozrząd napędzany paskiem zębatym. Pasek odpowiada za to, aby zawory unosiły się i chowały w odpowiednim momencie. To bardzo ważne: jeśli moment uchylania zaworów przesunie się względem ruchu tłoków, nie tylko silnik nie będzie pracował normalnie, lecz także może dojść do zderzenia zaworów z tłokami. Wówczas zawory krzywią się i konieczna jest poważna naprawa głowicy. To kosztuje nawet kilka tysięcy zł! W ekstremalnych przypadkach dochodzi do uszkodzenia silnika! Ale co ma wspólnego pasek z pchaniem?Szarpnięcie w silniku, do jakiego dochodzi przy odpalaniu samochodu na pych, może spowodować przeskoczenie lub pęknięcie paska. Straty są małe wyłącznie w silnikach bezkolizyjnych - gdy zawory nie mogą zderzyć się z tłokami.

Tomek_krot napisał(a):Ale co ma wspólnego pasek z pchaniem?Szarpnięcie w silniku, do jakiego dochodzi przy odpalaniu samochodu na pych, może spowodować przeskoczenie lub pęknięcie paska. Straty są małe wyłącznie w silnikach bezkolizyjnych - gdy zawory nie mogą zderzyć się z tłokami.

A rozrusznik to nie szarpie silnikiem? Wystarczy łagodniej puścić sprzęgło, odpalać na 2gim biegu i nic nie przeskoczy.

gandw napisał(a):

Tomek_krot napisał(a):Ale co ma wspólnego pasek z pchaniem?Szarpnięcie w silniku, do jakiego dochodzi przy odpalaniu samochodu na pych, może spowodować przeskoczenie lub pęknięcie paska. Straty są małe wyłącznie w silnikach bezkolizyjnych - gdy zawory nie mogą zderzyć się z tłokami.

A rozrusznik to nie szarpie silnikiem? Wystarczy łagodniej puścić sprzęgło, odpalać na 2gim biegu i nic nie przeskoczy.

Nie podpowiadaj bzdurnych rozwiązań, i tak w przypadku kompletnego rozładowania nic nie odpalanie na "pych". Uwierz mi bo działam w tej "branży" i wiem co mówię. Oczywiście nie jest to 10 na 10, ale bardzo często dochodzi do przestawienia rozrządu właśnie przy paleniu na "pych" albo na zaciąg.

jeżeli jest problem z prostownikiem to kup akumulator...

Wiele razy, zarowno nowsze jak i starsze benzynowce braliśmy na pych i nic się nie stało. Nie straszcie od razu gościa awarią.
Poza tym nie każdy się musi znać. Grzecznie zapytał bo ma problem, nie kuma tematu Aku, na pych, kabli. Może jest dobry w czym innym.
Neta ma ale o HR dowiedział się tyle z forum że pomyślał że są tu pomocni ludzie.
A wy go wysmialiscie. Mniemam że dorośli ludzie...
Wstyd

sylwko1978 napisał(a):

gandw napisał(a):

Tomek_krot napisał(a):Ale co ma wspólnego pasek z pchaniem?Szarpnięcie w silniku, do jakiego dochodzi przy odpalaniu samochodu na pych, może spowodować przeskoczenie lub pęknięcie paska. Straty są małe wyłącznie w silnikach bezkolizyjnych - gdy zawory nie mogą zderzyć się z tłokami.

A rozrusznik to nie szarpie silnikiem? Wystarczy łagodniej puścić sprzęgło, odpalać na 2gim biegu i nic nie przeskoczy.

Nie podpowiadaj bzdurnych rozwiązań, i tak w przypadku kompletnego rozładowania nic nie odpalanie na "pych". Uwierz mi bo działam w tej "branży" i wiem co mówię. Oczywiście nie jest to 10 na 10, ale bardzo często dochodzi do przestawienia rozrządu właśnie przy paleniu na "pych" albo na zaciąg.

Kolega z tym przeskakiwaniem rozrządu też przesadza. Nie raz benzynę odpalałem na pych, na biegu wstecznym i nic się nie działo. Oczywiście rozrząd wymieniam przed czasem, a nie po jak niektórzy.
Jak tylko kontrolki się świecą benzyna na pych odpali. Jak kontrolki kaput, to kable lub prostownik niestety.
Ale myślę że gospodarz ma auto i pomorze bez problemu.

Dokładnie!! Popchnąć go i zapali:)

na razie szkoda dyskutować...user nie włącza się w dyskusję...pewnie nawet już nie napisze jak rozwiązał problem...

W sumie racja

Sami specjaliści od pchania. Jak już ktoś wcześniej napisał, NIE POWINNO się uruchamiać awaryjnie silnika "na pych". Przeskoczy pasek rozrządu i jeśli silnik jest kolizyjny (na 90 % jest), będzie naprawa i to grubsza. Czasy pchania F126 dawno minęły. Tylko kable rozruchowe lub prostownik. Opcja trzecia - nowy akumulator. Z doświadczenia z kilkoma autami wiem, że jeśli rano wsiadam do samochodu i "ciemno wszędzie, głucho wszędzie", akumulator jest do wymiany i żadne ładowanie nic nie pomoże.