napisał(a) BOLETUS » 27.04.2012 14:34
Cześć manewr.
Sprawa jest raczej prosta.
Jadąc autostradą węgierską obok Balatonu wjeżdżasz na autostradę chorwacką. Za kilka kilometrów masz pierwsze bramki na których pobierasz bilet. Przed Zagrzebiem masz bramki na których zapłacisz za odcinek, który przejechałeś. Jeśli będziesz płacić kartą to na dojeździe do bramek zajmuj prawy pas. Na bramce nie słuchaj chorwata, że Twoja karta jest zła. Oni lubia tam kombinować aby wyciągnąć gotówkę i oszukać. Ten pierwszy odcinek kosztuje ok. 5 euro. Dalej pojedziesz bezpłatną obwodnicą Zagrzebia. Potem znów bramki na których weźmiesz kolejny bilet. Dalej prawie do końca jedziesz autostradą A1 kierując się najpierw na Split a potem na Dubrownik. W miejscowości Sestanowec zjedziesz z autostrady, płacąc za nią, w strone morza i t.zw. "Magistrali Adriatyckiej". ( Zjazd jest malowniczy) Magistrala to droga, która się ciągnie przez całe wybrzeże Chorwacji. Jak do niej dojedziesz to skręcisz w lewo (prawie 180 stopni) i za ok.25 km dojedziesz nią do Makarskiej.
Napisz czy wszystko napisałem zrozumiale?