napisał(a) huling » 03.06.2013 09:47
@Sroqraf - Moim zdaniem bez sensu jest się pchać przez pół Chorwacji jadąc na Istrię. Tam musisz płacić na bramkach, które mogą się korkować. Ja 2 lata temu przez sam Zagrzeb (autostradą) jechałem ponad 2 godziny. Lepiej i szybciej zapłacić za autostrady w Słowenii i nie kombinować z objazdem. Jazda obok autostrady w Słowenii też jest bez sensu. To górzysty kraj. Autostradą jedziesz prosto tunelami i mostami, a zwykłą drogą masz same serpentyny. Jechałem tak w 1999 roku, jak jeszcze nie było autostrad.
Co do Istrii, to polecałbym Rabac zamiast okolic Rijeki. Jest trochę dalej, ale jest czystsza woda (Rijeka to jednak duże portowe miasto). W Rabacu byłem 3 razy i mogę go śmiało polecić. Z Rabacu masz też bliżej do Rovinj, Puli, czy na wyspy Brijuni - warto zwiedzić, chociaż drogo.