AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTANE)

Piękna relacja, super się czytało.
Pozdrawiam

Piękna rodzinka, piękne miejsca, piękne wakacje.....

Dzięki Tobie przeżyłam kolejną podróż do CRO i to taką wspaniałą!!!!!

Piekne fotki , urocza narratorka i poetycko-plastyczne opisy ,które co chwila mnie zaskakiwaly .... Relacji daje 100/100 . W tym roku tez Chorwacja?:)

my pytamy o warunki na campie...okazuje się ,że jest bardzo tani...ok 15 euro za 4 os rodzinkę, niestety na campie nie ma prądu i z wodą też bywa różnie...nie wiem czy to tylko taka antyreklama bo trudno tu o miejscówkę czy taki jest stan faktyczny...

Witam
Wasz rozmówca mówił prawdę- taki jest stan faktyczny campów nad zat. Lucica. Jest tam kilka campingów- żaden z nich nie ma prądu i wody. Właściciele ratują sytuację jak mogą: wodę przywożą beczkowozy, lodówki są na gaz, lampy na solary lub akumulatory, a komórki gospodarz brał do domu i ładował. Do wody z beczkowozu nie mieliśmy zaufania, usłyszeliśmy: „Ne ma problema” i nasz gospodarz też przywoził wodę z domu w dużych butlach oraz lód w kostkach (schłodzona kawka o poranku- mniam…). Cena za camping w granicach 15 euro/cała rodzina/parkowanie samochodu/namiot/doba też jest jakąś alternatywą dla Croentuzjastów o chudszych portfelach. Wzdłuż zat. Lucica biegnie granica administracyjna między żupaniją zadarską a szibenicko- kninską, a sama zatoka jest oddalona o ok. 2 km od centrum Drage.

neska
Czytam i nie wierze, 22 lipca kiedy to z moja malzonka swietowalismy nasza 16 rocznice na kampie Oaza, mielismy przyjemnosc rozmawiac z rodakami ktorzy przyplyneli na lajbie. Mieli dwojke dzieci w wieku (prawie) naszych dzieci 6 i 10, i dopytywali sie o warunki i takie tam.
Na Oazie jest prad 3 godziny rano i 3 godziny wieczorem, do tego Zdravka rozwozi lod 2 razy dziennie. Oaza ma swoj sklepik (tylko dla gosci kampu) z pieczywem, owocami i warzywami, wino, piwo i cokolwiek o co poprosimy jest dostarczane w kilka godzin. Dodatkowym plusem sa lazienki i caly sanitariat (sprawdzany co 2 godziny, goraca woda 24/7). W recepcji jest mozliwosc ladowania kompa badz telefonu caly dzien (tylko dla gosci).
Raj na ziemi dla rodzin z dziecmi, niestety zadna atrakcja dla tych ktorzy chca zjecs w konobie albo pospacerowac po deptaku. Do Drage jest okolo 2 kilometrow a do Pakostane 5.
Bedziemy na Oazie od 18 lipca do 25 sierpnia Pozdrawiam

magul napisał(a):Piękna relacja, super się czytało.
Pozdrawiam

Fajnie, ze się podobało...Dzięki!!!

emi13214 napisał(a):Piękna rodzinka, piękne miejsca, piękne wakacje.....

Dzięki Tobie przeżyłam kolejną podróż do CRO i to taką wspaniałą!!!!!

Emi...cała przyjemność po naszej stronie!
Mam nadzieję, ze Twoje plany nie uległy zmianie i Peljesac w 2014 jak najbardziej aktualny?
Do zobaczenia gdzieś na Zielonym

ARNIK napisał(a):Piekne fotki , urocza narratorka i poetycko-plastyczne opisy ,które co chwila mnie zaskakiwaly .... Relacji daje 100/100 . W tym roku tez Chorwacja?:)

Arnik... ... to były nasze pierwsze koty za płoty, więc relacja na tle innych trochę blada... Opisy fakt...prosto z duszy, serca, oczu...czasem spomiędzy rzęs... bo słońce raziło!
Niemniej bardzo miło, że ktoś to czytał. Dzięki.
Powtórka za niecałe 7 miesięcy!!!
Pozdrav

Marzena_zM napisał(a):...Wasz rozmówca mówił prawdę- taki jest stan faktyczny campów nad zat. Lucica. Jest tam kilka campingów- żaden z nich nie ma prądu i wody. Właściciele ratują sytuację jak mogą: wodę przywożą beczkowozy, lodówki są na gaz, lampy na solary lub akumulatory, a komórki gospodarz brał do domu i ładował. Do wody z beczkowozu nie mieliśmy zaufania, usłyszeliśmy: „Ne ma problema” i nasz gospodarz też przywoził wodę z domu w dużych butlach oraz lód w kostkach (schłodzona kawka o poranku- mniam…). Cena za camping w granicach 15 euro/cała rodzina/parkowanie samochodu/namiot/doba też jest jakąś alternatywą dla Croentuzjastów o chudszych portfelach. Wzdłuż zat. Lucica biegnie granica administracyjna między żupaniją zadarską a szibenicko- kninską, a sama zatoka jest oddalona o ok. 2 km od centrum Drage.

Uwielbiam to forum, prawdziwa skarbnica wiedzy!
Marzenko Wielkie Dzięki

Berbel napisał(a):neska
Czytam i nie wierze, 22 lipca kiedy to z moja malzonka swietowalismy nasza 16 rocznice na kampie Oaza, mielismy przyjemnosc rozmawiac z rodakami ktorzy przyplyneli na lajbie. Mieli dwojke dzieci w wieku (prawie) naszych dzieci 6 i 10, i dopytywali sie o warunki i takie tam.

Berbel.... góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze!
Twój opis pasuje do nas jak ulał, więc na pewno dane nam było się spotkać...Super sprawa, a w dodatku też obchodziliście rocznicę tego samego dnia!
Przyjmijcie spóźnione ale szczere:

Berbel napisał(a):...Bedziemy na Oazie od 18 lipca do 25 sierpnia Pozdrawiam

My startujemy po rozdaniu świadectw...z tym ,że pierwszy tydzień przeznaczamy na nasz ukochany Peljesac...a potem się zobaczy...ta Wasza zatoczka strasznie kusząca...
Pozdrawiamy i życzymy udanych wakacji

Ciekawie opisałaś,ślicznie udokumentowałaś.świetnie się czytało i oglądało.dzięki

neska z ogromną przyjemnością czyta się Twą relację! Jest taka pełna emocji, po prostu piękna. Dzisiaj pochłonęłam połowę - zostawiam ślad, by zajrzeć na drugą część
P.S. Uroczy kociak

Pozdrav!

Czytanie Twojej relacji sprawiło mi wielką przyjemność .
Dziękuję

Pozdrawiam
Piotr

Rewelacyjna relacja z wakacji. Dziękuje i pozdrawiam

Dziękuję za cudowną lekturę, ale będzie się dziś dobrze spało... i wiem co mi się przyśni

I ja przyłączam się do ogólnych podziękowań!!! W oczekiwaniu na tegoroczne cro-wakacje przeczytanie tak ciekawej i ślicznie udokumentowanej wyprawy było bezcenne!!!!!!!

Wpisuję się żeby strona (relacja) mi nie uciekła, bo może Korcula w tym roku.