Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTANE)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 27.10.2013 21:42

maslinka napisał(a):... staramy się wybierać kameralne statki... klimatyczna, chorwacka muzyka i smaczna rybka (w pięknych okolicznościach przyrody makrele smakują świetnie) :) Ale grunt to odpowiednie nastawienie - płyniemy, żeby się bawić, a ludzie na statku są naszymi przyjaciółmi ...


...Maslinka po Twoim opisie jestem gotowa na mój pierwszy raz! :D
lukasz43
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 15.02.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukasz43 » 27.10.2013 21:46

Bardzo lubie czytać te relacje z wycieczek.To mój pierwszy próbny post
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 27.10.2013 21:51

Bocian napisał(a):... Może ja jestem skrzywiony swoim miejscem na Ziemi :) Wszystko mam na miejscu, piwniczkę, apartman :) Nie jarają mnie wycieczki w celu plażowania... Nasza plaża to żaden cud ;) Ale atmosfera i ludzie to już co innego :)


Bocian ...fajnie, że masz swoje Miejsce na Ziemi...ja wciąż go szukam...
I nie chodzi o plażowanie, co o nowe miejsca i nowe wrażenia...a jeśli możesz to wszystko dzielić z bliskimi ludźmi to już pełnia szczęścia :D
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 27.10.2013 21:53

lukasz43 napisał(a):Bardzo lubie czytać te relacje z wycieczek.To mój pierwszy próbny post


Łukasz dobrze poszło!!! :D ....Teraz to już z górki :papa:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 27.10.2013 21:55

neska napisał(a):
Bocian napisał(a):... Może ja jestem skrzywiony swoim miejscem na Ziemi :) Wszystko mam na miejscu, piwniczkę, apartman :) Nie jarają mnie wycieczki w celu plażowania... Nasza plaża to żaden cud ;) Ale atmosfera i ludzie to już co innego :)


Bocian ...fajnie, że masz swoje Miejsce na Ziemi...ja wciąż go szukam...
I nie chodzi o plażowanie, co o nowe miejsca i nowe wrażenia...a jeśli możesz to wszystko dzielić z bliskimi ludźmi to już pełnia szczęścia :D

Ja lubię poznawać nowe miejsca, czasem bardzo lokalnie :) Niekoniecznie związane z plażą. Plażowanie mam u siebie ;) Dlatego tez od kilku lat jeździmy w dwa miejsca. Nad morze ale i wgłąb Chorwacji. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku odwiedzimy Lonjsko Polje i Čigoč, miejsce gdzie jest największe skupisko boćków w Europie ;)
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 27.10.2013 22:15

Bocian napisał(a):... Mam nadzieję, ze w przyszłym roku odwiedzimy Lonjsko Polje i Čigoč, miejsce gdzie jest największe skupisko boćków w Europie ;)


Bocian...obejrzałam sobie Twoje przyszłoroczne cele w necie...i szczęka mi opadła 8O
A później się ucieszyłam , że tyle jeszcze pięknych miejsc przede mną :D

Ps. do tej pory myślałam ,że największe skupisko Bocianów w Europie znajduje się w północno-wschodniej części Polski...na Podlasiu...ale nie spieram się z ekspertem :papa:
Mazowsze
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 84
Dołączył(a): 27.05.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mazowsze » 27.10.2013 22:35

A tu lewa...Ten budynek tuż przy zejściu na plaże to bar...mają tam dobre kanapki na gorąco( takie a/la zapiekanki z serem i szynką w formie tostów) i pyszne zimne piwko... :wink:

64.JPG


to aż niemożliwe, żeby na plaży było tak pusto 8-O
chciałabym, chciała.....tak mieć za rok :)
Czarna1
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 26
Dołączył(a): 31.07.2012
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) Czarna1 » 28.10.2013 13:06

Takich plaż jest wiele...Tylko trzeba dobrze się rozejrzeć, czasem trochę podreptać- ale kiedy jesteś już u celu- wiadomo ,że to jest to :):) Szukaj, a zapewniam,że znajdziesz.
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 28.10.2013 16:49

Mazowsze napisał(a):
...to aż niemożliwe, żeby na plaży było tak pusto 8-O
chciałabym, chciała.....tak mieć za rok :)


...zapraszam więc na Zielony Półwysep... :D
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 28.10.2013 16:50

Czarna1 napisał(a):Takich plaż jest wiele...Tylko trzeba dobrze się rozejrzeć, czasem trochę podreptać- ale kiedy jesteś już u celu- wiadomo ,że to jest to :):)


zgadzam się w 100% :D
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 28.10.2013 18:03

Dziś jemy ostatnie śniadanko na naszej rajskiej Vrili...Pięknie tu, spokojnie, urzekająco...ale jakaś dziwna tęsknota za czymś nieznanym, nienazwanym, pcha nas naprzód...
Zwijamy namiot w wisielczych humorach, tylko dzieciaki rozrabiają jak zwykle kłócąc się o jakieś bzdety.
- Jest taki przesąd, ze jeśli czegoś zapomnisz, to tu wrócisz...-zagaja małżonek szarpiąc się z namiotową szpilką.
- To zostaw to żelastwo...tak na wszelki wypadek- uśmiecham się blado...
Dzieciaki natychmiast podłapują temat i zabierają się do ziemnych widoczków "na pamiątkę". W dołkach lądują ususzone płatki, kawałek pazłotka, śrubka od latarki i 2 pomalowane otoczaki.
Zakopują te nasze wakacyjne wspomnienia, troskliwie przysypując je warstwą chorwackiego pyłu i kamieni. Może za rok uda nam się je odnaleźć?
Idziemy na plażę, żegnamy się z morzem i wskakujemy do auta.
Wjeżdżamy na drogę w kierunku Orebica...

79.JPG


Tuż przed miastem zauważamy tablice informacyjne: Camp Adriatic... Camp Ponta.
Z czystej ciekawości (bo przecież ujechaliśmy zaledwie 7 km) chcemy je obejrzeć.
Pierwsze kroki kierujemy na plażę...no fajnie jest!
Plaża nie jest duża ale bardzo urokliwa, ukryta w zacisznej zatoczce, otoczona tajemniczymi skałkami...Drobny żwirek przyjemnie chrzęści pod stopami...

80.JPG


Zejście do wody łagodne, woda przejrzysta jak kryształ.
Tomek bada dno morskie i temperaturę wody...

81.JPG


Test wypada pozytywnie, ale zanim podejmiemy decyzję musimy obejrzeć resztę campu...

82.JPG


Droga z plaży na camp wiedzie przez skałki i wyłożone betonowe podesty...

83.JPG


To co szczególnie cieszy oko to pustki na plaży (znowu!!!)

84.JPG


Zastanawiam się czy to my mamy takie szczęście, czy zawsze jest tu tak spokojnie.... :?:

85.JPG


Już nie ukrywam ,że podoba mi się tutaj. Spójrzcie jakie witają nas widoki! 8)

86.JPG
Ostatnio edytowano 20.01.2014 16:41 przez neska, łącznie edytowano 1 raz
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 28.10.2013 19:13

Dwa kroki dalej znajduje się basen... Chlor aż szczypie w nos ale wizualnie obiekt prezentuje się świetnie :boss:

87.JPG


Przysiadamy w przy campingowym barze by na chwilę zebrać myśli i się naradzić.

88.JPG


Dzieciaki oznajmiają, że są głodne, mimo, że pół godz. temu pochłonęły stertę kanapek (świeże powietrze robi swoje :D ) Kupujemy rybkę i frytki okraszone majonezowym sosem ...patrzymy w sina dal i nasiąkamy miejscowym klimatem. Kelner zagaduje Olę pokazując jej sztuczki ze znikającym pieniążkiem...
Nie musi tego robić, nasze euraski i tak znikają w zastraszającym tempie :?
Stwierdzamy, ze musimy sprawdzić ceny campu i ewentualnie obejrzeć wolne miejscówki.
Wdrapujemy się po schodkach i wychodzimy na płaski teren.
Robię szybkie rozpoznanie. Po lewej budynek sanitariatów...zaglądam...czyściutko i pachnąco!
W części kuchennej poza umywalkami i blatami znajduje się nawet pralka automatyczna (jak się potem okazuje- ogólnodostępna)
Za ścianą bardzo ładne, nowe sanitariaty. Na zewnątrz budynku urządzono przyjemnie zadaszone patio z długim stołem , w sam raz do wieczornego biesiadowania.
Jak na razie same plusy. Idziemy do recepcji ( nie za bardzo ogarniam czy camp, który oglądamy to Adriatic czy Ponta. Okazuje się, ze campy są połączone tzn. oddzielone są siatką ale mają wspólne przejścia i plażę. To co oglądaliśmy należy do Ponty, a główną cecha różniącą campy jest cena.
Ponta mimo wysokiego standardu jest tania, tańsza nawet od Vrili...( ...Tomciu, mówię Ci tu gdzieś jest zonk!..)
Sympatyczny właściciel Dario wylicza nam 180 kun/ dobę ( dzieci po 25, my po 40, namiot 30, auto 20)
Pokazuje nam wolne działki, wolne są tylko te na samej górze...stwierdzam, że te parę schodków na plażę dobrze mi zrobi 8)
Mankamentem Ponty są działki ułożone tarasowo więc autko musi pozostać na parkingu przy sanitariatach.
Nasza działeczka znajduje się na najwyższej półeczce tuż przy schodkach na plażę więc nie mamy przynajmniej problemu z rozładunkiem auta. Szybko rozbijamy nasz błękitny hangar , na mniejszej parcelce ustawiamy stolik i obczajamy otoczenie. Po sąsiedzku mamy Niemców (...wieczory spędzają siedząc na krzesełkach przy namiocie , każdy z nosem w swoim tablecie nie odzywając się do siebie ani słowem... :roll: ),a naprzeciwko rodzinkę Czechów ( Ci to ciągle łupią w karty), z drugiej strony dwóch facetów z wieeelkim psem :mrgreen:
Mimo pierwszego dobrego wrażenia zaczynam zauważać drobne mankamenty...
Pomijam schodki i psa patrzącego na mnie wilkiem. TU NIE MA ŻADNEJ PRYWATNOŚCI!
Oczy z czterech punktów obserwacyjnych napierdzielają 24 h na dobę...Oprócz tego każda osoba z campu wchodząca po schodkach w drodze do sanitariatów rzuca radosne :"Hello"(czyli jakies 60 hello/h). Po półgodzinie boli mnie szczęka od nieustającego , z każdą minutą coraz mniej szczerego uśmiechu... po 2 godz. boli mnie szyja bo próbuje ukryć się za murkiem przed namiotem a miejsca tam niewiele...po 3 godz. boli mnie dusza i chcę wracać na Vrilę!!!
-Twardym trza być nie miękkim!- dobija mnie Tomcio....jakoś te dwa dni wytrzymasz ...
-To otwórz mi redsa...na trzeźwo tego nie zniosę... po chwili z mściwą satysfakcją oddawałam promienne spojrzenia w kierunku nienasyconych sąsiadów, po raz kolejny utrwalając stereotyp typowego Polaka...
Ostatnio edytowano 20.01.2014 16:42 przez neska, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18944
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.10.2013 19:33

neska napisał(a):-To otwórz mi redsa...na trzeźwo tego nie zniosę... po chwili z mściwą satysfakcją oddawałam promienne spojrzenia w kierunku nienasyconych sąsiadów, po raz kolejny utrwalając stereotyp typowego Polaka...


. . . Zaśpiewałaś im Polska biało/czerwoni . . . :oops:

. . . bo z całą pewnością nie obrzuciłaś ich pustymi opakowaniami po "Redsach"

:wink:


Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.10.2013 19:36

neska napisał(a):Pomijam schodki i psa patrzącego na mnie wilkiem. TU NIE MA ŻADNEJ PRYWATNOŚCI!
Oczy z czterech punktów obserwacyjnych napierdzielają 24 h na dobę...Oprócz tego każda osoba z campu wchodząca po schodkach w drodze do sanitariatów rzuca radosne :"Hello"(czyli jakies 60 hello/h). Po półgodzinie boli mnie szczęka od nieustającego , z każdą minutą coraz mniej szczerego uśmiechu... po 2 godz. boli mnie szyja bo próbuje ukryć się za murkiem przed namiotem a miejsca tam niewiele...po 3 godz. boli mnie dusza i chcę wracać na Vrilę!!!
-Twardym trza być nie miękkim!- dobija mnie Tomcio....jakoś te dwa dni wytrzymasz ...
-To otwórz mi redsa...na trzeźwo tego nie zniosę... po chwili z mściwą satysfakcją oddawałam promienne spojrzenia w kierunku nienasyconych sąsiadów, po raz kolejny utrwalając stereotyp typowego Polaka...

Hehe, super opisane! :mrgreen:

Dobrze Cię rozumiem. Sąsiedztwo na campie to bardzo ważna rzecz. Fajnie, jak je sobie można wybrać. My w tym roku nie mieliśmy szczególnego wyboru, bo byliśmy w szczycie sezonu. Ale jeśli tylko mamy okazję, przyglądamy się uważnie (i podejrzliwie ;)) potencjalnym sąsiadom. Często niestety jest to niemożliwe, bo kiedy zjawiamy się na campie jest przed południem i ludzie siedzą na plaży. Pozostaje sztuka dedukcji ;) na podstawie różnego rodzaju sprzętów i rozrywek campingowych (można wywnioskować liczbę dzieci, obecność psa itp.), ale i tak wszystko okazuje się "w praniu". Dzieci mogą okazać się bardzo spokojne, pies też, a humor może zepsuć jeden wgapiający się facet (lub facetka ;)), nigdy nie wiadomo...

Doświadczenie w zmianie miejscówki na campie też już mamy, zresztą najlepsze z "Vrili" :lol: Nie wiem, czy czytałaś - jeśli nie, to proszę. :D
Mamy teraz co wspominać ;)

O campie Adriatic słyszałam różne opowieści (jak choćby takie, że właściciel nie pozwala na konsumpcję własnego jedzenia 8O), nie wiem, czy prawdziwe...

Neska, wciągnęłam się w Twoją relację na całego 8)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005
Re: AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTAN

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 28.10.2013 20:25

neska napisał(a):Oprócz tego każda osoba z campu wchodząca po schodkach w drodze do sanitariatów rzuca radosne :"Hello"(czyli jakies 60 hello/h). Po półgodzinie boli mnie szczęka od nieustającego , z każdą minutą coraz mniej szczerego uśmiechu... po 2 godz. boli mnie szyja bo próbuje ukryć się za murkiem przed namiotem a miejsca tam niewiele...po 3 godz. boli mnie dusza i chcę wracać na Vrilę!!!

Rozwiązaniem może być tabliczka z napisem "Hello" :) Zamontowana na stałe bądź podnoszona na hasło jak kiedyś przy ocenianiu sportowców :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
AUTOSTRADĄ DO NIEBA -LIPIEC 2013(TRPANJ,KORCULA,PAKOSTANE) - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone