Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Autostrada A1 w Polsce - dokąd

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5262
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 25.10.2016 11:54

Crocodyl napisał(a):
piamir napisał(a):Czesi, Słowacy, Austriacy świetnie sobie z tym poradzili. Problem jest w cenie winiet. Jeśli ceny są rozsądne, to nikt nie będzie się bawił w jakieś cygańswo. U Cechów i Słowaków na początku roku 90% kierowców wykupuje roczne winiety i ma problem z głowy, właśnie dlatego, że ceny nie zwalają z nóg, a państwo ma już pieniądze za autostrady na początku roku.


Naprawdę myślisz, że u nas w kraju to by się udało? Zawsze dla kogoś będzie "za drogo" albo bedzie chciał tak poprostu przycwaniaczyć.. Inna sprawa mam dziwną pewność, że cena ustalona w PL mimo najszczerszych chęci trudno byłoby nazwać rozsądną. Nie zmienia to faktu, że winiety są chyba najbardziej efektywne w stosunku do nakładów.


Tak ale przy kilku operatorach jedynie elektroniczne za konkretne odcinki

Ja wydaje miesięcznie na PL autostrady 2-3 stówy a wielu znajomych wyda w ciągu roku 59,80zł będąc raz w oku nad morzem

ITD śwoetnie idzie kontrolowanie Viatol w ciężarówkach, w osobowych działało by to bardzo podobnie

To pieśń przyszłości ale mam nadzieję, ze kiedyś dojdzie do skutku

U nas dobrym pomysłem było podniesienie w wakacje opłaty na A1 z 29,90 na 30,00 choć raczej nie tędy droga :)
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 25.10.2016 12:05

walp napisał(a):Tylko, o ile się orientuję, w tych krajach jest jeden operator, jeżeli chodzi o zarządzanie siecią autostrad, w Austrii - ASFINAG, na Słowacji - NDS, w Czechach nie pamiętam.
A tu jest mowa m. in. o problemie wynikającym z istnienia kilku podmiotów gospodarczych, do których należą różne odcinki dróg.

Myślę, że jak by się chciało, to problem operatorów można by jakoś pogodzić. Przy dzisiejszej technologii na pewno można dokładnie policzyć ilość przejeżdżających samochodów na danym odcinku. Jakimś dziwnym trafem kilkudziesięciu górali w Białce Tatrzańskiej umiało się dogadać i jest możliwość jazdy na nartach na jednym karnecie w kilku ośrodkach.
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 25.10.2016 12:08

Crocodyl napisał(a):Naprawdę myślisz, że u nas w kraju to by się udało? Zawsze dla kogoś będzie "za drogo" albo bedzie chciał tak poprostu przycwaniaczyć.. Inna sprawa mam dziwną pewność, że cena ustalona w PL mimo najszczerszych chęci trudno byłoby nazwać rozsądną. Nie zmienia to faktu, że winiety są chyba najbardziej efektywne w stosunku do nakładów.

Na to jest wszędzie jednaki sposób. Przystępne ceny winiet, ale drakońskie kary za jej brak.
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1019
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 25.10.2016 12:17

piamir napisał(a):
Crocodyl napisał(a):Naprawdę myślisz, że u nas w kraju to by się udało? Zawsze dla kogoś będzie "za drogo" albo bedzie chciał tak poprostu przycwaniaczyć.. Inna sprawa mam dziwną pewność, że cena ustalona w PL mimo najszczerszych chęci trudno byłoby nazwać rozsądną. Nie zmienia to faktu, że winiety są chyba najbardziej efektywne w stosunku do nakładów.

Na to jest wszędzie jednaki sposób. Przystępne ceny winiet, ale drakońskie kary za jej brak.


A mnie się zdaje, że i mentalność trzeba zmienić. Znów podeprę się OC albo badaniami technicznymi. Jest lepiej ale ... Ceny winiet, urządzeń Viacośtamcośtamto jedna, ich realność (myślę o kalkulacji kosztów) to druga a czynnik ludzkii to trzecia i chyba najtrudniejsza lub najbardziej zmienna składowa tego równania.
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 25.10.2016 12:33

Crocodyl napisał(a):
piamir napisał(a):
Crocodyl napisał(a):Naprawdę myślisz, że u nas w kraju to by się udało? Zawsze dla kogoś będzie "za drogo" albo bedzie chciał tak poprostu przycwaniaczyć.. Inna sprawa mam dziwną pewność, że cena ustalona w PL mimo najszczerszych chęci trudno byłoby nazwać rozsądną. Nie zmienia to faktu, że winiety są chyba najbardziej efektywne w stosunku do nakładów.

Na to jest wszędzie jednaki sposób. Przystępne ceny winiet, ale drakońskie kary za jej brak.


A mnie się zdaje, że i mentalność trzeba zmienić. Znów podeprę się OC albo badaniami technicznymi. Jest lepiej ale ... Ceny winiet, urządzeń Viacośtamcośtamto jedna, ich realność (myślę o kalkulacji kosztów) to druga a czynnik ludzkii to trzecia i chyba najtrudniejsza lub najbardziej zmienna składowa tego równania.

Zgadzam się, że czynnik ludzki jest najtrudniejszy, ale też nie mam wątpliwości, że nieuchronność i wysokość kary zrobi swoje.
maxredaktor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1311
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxredaktor » 25.10.2016 12:35

Crocodyl napisał(a):Moim zdaniem system "bramkowy" jest jedynym biorąc pod uwagę naszą rzeczywistość. Winiet nie widzę, bo pomijając opisane przez poprzedników utrudnienia, kto by to sprawdzał czy weryfikował. Przypomnę, że OC jest także obowiązkowe i co? Dopisanie nr rej. samochodu do karty kredytowej (bądź innej nazwijmy ja bankowej) fajne ale nie zadziała, bo wielu kierowców nie ma bądź "nie będzie mieć konta w banku" "i co mi Pan zrobisz?" czytując klasyka.


Ze sprawdzaniem winiet problemu pewnie dużego by nie było, Słowacy, Węgrzy i Austriacy doskonale sobie z tym radzą. Gorzej byłoby wszystkich do tego namówić i ustalic szczegóły :wink:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 911
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 25.10.2016 14:50

piotrulex z czwartym operatorem "państwowym" nie ma problemu, bo docelowo te bramki znikają, ba już na nowym odcinku A1 obok Łodzi nie zostały wybudowane wszelkiego rodzaju badziewa z bramkami typu SPO, PPO.
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 25.10.2016 19:21

Crocodyl napisał(a):Moim zdaniem system "bramkowy" jest jedynym biorąc pod uwagę naszą rzeczywistość. Winiet nie widzę, bo pomijając opisane przez poprzedników utrudnienia, kto by to sprawdzał czy weryfikował. Przypomnę, że OC jest także obowiązkowe i co? Dopisanie nr rej. samochodu do karty kredytowej (bądź innej nazwijmy ja bankowej) fajne ale nie zadziała, bo wielu kierowców nie ma bądź "nie będzie mieć konta w banku" "i co mi Pan zrobisz?" czytując klasyka.


myślisz że ustawa o "darmowym koncie" to czemu ma służyć? :) to jest właśnie pierwszy krok do docelowego zbierania opłat bezgotówkowo, również może mieć zastosowanie w systemie opłat drogowych.
"chcesz jechać autostradą? to bierz naszą darmową kartę i nie fukaj" :)
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1019
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 25.10.2016 19:59

Mądrego to i milo poczytać. O tym nie pomyślałem, niestety ma Kolega rację, że taka linię (słuszną wg. nich :oops: ) ma nasza władza. .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.10.2016 06:16

Cały czas piszecie, że ludzi można zmusić karami (tak jak do OC) itp.
A to niby czemu nie można dogadać się z koncesjonariuszami, lekko ich też zmuszając?
Wprowadzamy winiety, zgadzacie się na aneks do umowy, która zostaje przedłużona o 10 lat i dostajecie kasę z winiet, proporcjonalnie do ilości kilometrów wszystkich autostrad.
Lub nie zgadzacie się, na waszym odcinku będą bramki ale koniec umowy oznacza koniec waszej przygody z autostradą.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 911
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 26.10.2016 09:54

Jarxy napisał(a):Cały czas piszecie, że ludzi można zmusić karami (tak jak do OC) itp.
A to niby czemu nie można dogadać się z koncesjonariuszami, lekko ich też zmuszając?
Wprowadzamy winiety, zgadzacie się na aneks do umowy, która zostaje przedłużona o 10 lat i dostajecie kasę z winiet, proporcjonalnie do ilości kilometrów wszystkich autostrad.
Lub nie zgadzacie się, na waszym odcinku będą bramki ale koniec umowy oznacza koniec waszej przygody z autostradą.


Brednie! :) Przejazd Toruń-Gdańsk-Toruń = 60 zł. Przejazd Konin-granica-Konin = 140 zł.
Winieta miesięczna w Czechach = 70 zł. Roczna w Szwajcarii = 160 zł. Już wiesz dlaczego to niemożliwe? Nawiasem mówiąc A1 (Amber One) chyba wkrótce zostanie wystawiona na sprzedaż, bo jeden udziałowiec chce sprzedaży ok 30% swoich udziałów.

Te umowy są tak sporządzone, że rząd może tylko podkulić ogon (koszt zerwania umowy to miliardy złotych, zazwyczaj w promieniu ok. 50 km nie może powstać alternatywna droga itd. itp.). Niestety politycy odpowiedzialni za te umowy z różnych partii chcąc pokazać, że coś robią i nabić punktów lub też swoje kabzy zapomnieli o obywatelach.

Co do gadania, że winiety lub elektroniczny system się nie sprawdzi to tylko takie polskie gadanie. Paliwo też możesz zatankować i odjechać, bramkę na autostradzie też można sforsować :)

Jeśli będzie elektroniczny pobór opłat, a na taki się zanosi to nie będzie tak, że tylko kartą będzie można zapłacić, na pewno będą też karty przed-płacone itp. Zresztą Viatoll już działa na podobnej zasadzie.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.10.2016 11:04

OK, pewnie to racja. Niestety.
maarec
Croentuzjasta
Posty: 252
Dołączył(a): 02.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) maarec » 27.10.2016 12:49

czynnik ludzki nie jest tematem nie do pokonania. Jak wchodził viatoll też różnie było, ale jak się rozeszło, że jedna bramka bez opłaty to kwota ponad 3000zł to w kilka miesięcy wszyscy się ogarnęli.

Najtaniej byłoby wprowadzić winiety, niestety będą najdroższe w Europie a może i na świecie. Fajnym systemem był viatoll dla wszystkich, z cenami proporcjonalnymi do pojemności, normy Euro czy też wagi. A nie tak jak teraz tylko norma Euro. Kowalski jeździłby więcej, np 4000 km rocznie po drogach płatnych to zapłaci więcej. Nowak przejedzie raz nad morze i będzie zadowolony.

Za dobra luksusowe trzeba płacić, a jak nie to jeździć drogami lokalnymi. Oczywiście cała kasa powinna iść na budowę dróg, ale wiadomo, że większość przejedzą urzędnicy, reszta pójdzie na ustawione przetargi i dziurę w budżecie. Może 10% trafi na drogi a szkoda.

ja osobiście jako caravaningowiec od 4 lat przyjaźnie się z viatollem, dobrze mi z tym, jadę nad morze to nie płacę tylko na Amber One ale już od Piotrkowa. Na innych drogach to samo, osobówki i zestawy do 3.5t jadą całkowicie za darmo a ja wyciągam po 20gr za KM. Ehh gdyby tylko nie marnowali tych pieniędzy.

Akcja informacyjna, rok wyprzedzenia i info, że jak na drodze objętej winietą kamera nagra lub inspektor/policjant zatrzyma obywatela bez naklejki a lepiej e-viniety to pozamiatane, 5000zł nagrody i po temacie.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8071
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 27.10.2016 13:18

Może jestem naiwny :oczko_usmiech: ale według mnie nie powinno być problemu z urządzeniami typu ViaToll nawet przy różnych koncesjonariuszach. Jeżeli jest to urządzenie przedpłacone, to jadąc A4 od Wrocławia "ściąga" mi 16zł za odcinek do Gliwic a następnie 2x10zł na bramkach odcinka którym zarządza "Stalexport". 16zeta ląduje na koncie "państwowym" a 20zeta na koncie "Stalexportu".
Ale jak pisałem na początku naiwny jezdem i było by to za proste :oczko_usmiech: :mrgreen: :papa:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 911
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 27.10.2016 14:42

dids76 napisał(a):Może jestem naiwny :oczko_usmiech: ale według mnie nie powinno być problemu z urządzeniami typu ViaToll nawet przy różnych koncesjonariuszach. Jeżeli jest to urządzenie przedpłacone, to jadąc A4 od Wrocławia "ściąga" mi 16zł za odcinek do Gliwic a następnie 2x10zł na bramkach odcinka którym zarządza "Stalexport". 16zeta ląduje na koncie "państwowym" a 20zeta na koncie "Stalexportu".
Ale jak pisałem na początku naiwny jezdem i było by to za proste :oczko_usmiech: :mrgreen: :papa:


Nie naiwny, tylko tak to powinno wyglądać. Zresztą w podobie mają posiadacze viatolla, bo w zależności od auta są różne stawki.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Autostrada A1 w Polsce - dokąd - strona 125
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone