Potem spekulowano, że autostrada może być gotowa w maju, jednak Pana poprzedniczka strofowała nas, żeby pisać o terminie sierpniowym, takim jaki wynika z kontraktu. A więc jak to będzie z otwarciem A1?
Budowa tego odcinka jest podzielona na 3 zadania. Terminem kontraktowym dla zadania trzeciego, czyli najdalszego od węzła w Strykowie, jest 30 lipca. Dla zadania drugiego jest to 3 sierpnia, zaś zadania pierwszego - 6 sierpnia. Tak więc można powiedzieć, że pierwszy tydzień sierpnia to kontraktowe oddanie do użytkowania wszystkich odcinków. I jeśli chodzi o ten termin, jestem w dziewięćdziesięciu kilku procentach przekonany, że nie zostanie on przekroczony.
Ale mamy się nie nastawiać, że droga będzie gotowa wcześniej?
Jestem po trzech radach budowy na każdym z zadań. W dwóch przypadkach zadeklarowano mi połowę maja, jeśli chodzi o wykonanie tzw. audytu BRD. To audyt, który się wykonuje przed zgłoszeniem oddania do użytkowania. Jeżeli audyt potrwa miesiąc, to mamy połowę czerwca. Potem będą wykonywane odbiory, wszystko zależy od tego, ile potrwają, czy nie będzie uwag. W każdym razie te zadania są już dziś wykonane w przeszło 80 procentach, to daje nadzieję, by patrzeć pozytywnie. Żeby była jasność: nigdzie nie ma opóźnień, wszędzie jest przyspieszenie względem harmonogramu, po prostu na jednym odcinku wynosi ono 0,04 procenta i jest mniejsze, niż na pozostałych. Ja, tak samo jak każdy mieszkaniec tego miasta i województwa, chciałbym, żeby droga została otwarta jak najszybciej. I bardzo będę naciskać, żeby to się stało na wakacje. Byłoby to duże ułatwienie dla wszystkich. Dzięki temu rozkorkowane zostanie też nieszczęsne rondo w Strykowie. Każdemu z nas na tym zależy.