Tylko że już kilku ministrów i sam Tusk obiecali Ślązakom ten odcinek darmowy.
I znów nie dotrzymali słowa.
A najbardziej mnie wk**wia tak gadka: Podkreślił, że opłaty autostradowe w naszym kraju wcale nie są najwyższe w Europie, a wręcz odwrotnie, należą do najniższych. "Opłata na polskiej autostradzie wynosi 10 groszy za 1 kilometr dla samochodu osobowego, podczas gdy średnia europejska (...) to 10 eurocentów, czyli 40 groszy"
Dlaczego oni polskich zarobków nigdy tak nie porównują?