napisał(a) Herman » 24.07.2010 08:04
No akurat upoważnienie o którym pisze dotyczy nawet osobówki, jeżeli pojazd jest zarejestrowany na firmę lub osobę, która zostaje w kraju...
Takie upoważnienia załatwia się przez PZM. No i pomimo, że Węgry są w UE to tam też to upoważnienie jest nadal konieczne i to jeszcze w tłumaczeniu na Węgierski. Coś mi się wydaje, że Węgrzy powinni zgarnąć klapsa za te odstępstwa od przepisów UE.
z tym, że można jechać bez tacho, to się zgadzam, pod warunkiem, że to będzie pojazd zarejestrowany na max 10 osób, a może sobie wtedy ważyć i 30 ton.
Jeżeli mówimy o takim normalnym busie (takim do wożenia ludzi w strefach podmiejskich), to one są rejestrowane w zależności od dostosowania, powiedzmy tak na 24 osoby -> wtedy bez tacho można sobie dupkę przypiec
a i jeszcze jedno: jak taki pojazd będzie zarejestrowany do 10 osób, a żeby móc jechać bez tacho, to pojazd musi być wyposażony w pasy bezpieczeństwa dla wszystkich pasażerów.
I proszę was, nie wciskajcie ludziom, że da się inaczej, bo tylko problemy mogą mieć po drodze. A już czytałem gdzieś takie wspaniałości, że jak przez Słowację się przejedzie w 24h to nie trzeba winiety kupować...
A propo winiet... tu też jest klaps, bo winiety na autokar są znacznie droższe i może ich nie być na krótki odcinek czasu, tylko np. min na miesiąc.