napisał(a) moondek » 08.09.2006 12:09
Paula! napisał(a):Witam wszystkich. Jestem nowa na forum. Za 10 dni wyruszam z chłopakiem i dwójką przyjaciól do Chorwacji. Byłam tam już dwa lata temu, ale teraz będę pierwszy raz samochodem. Może mi ktoś powiedzieć jakie dokumenty trzeba mieć ze sobą, aby poruszać się samochodem, który zarejestrowany jest na mamę mojego faceta? Wszędzie mówią mi co innego. Notariusz twierdzi, że muszę mieć upoważnienie, w ambasadzie usłyszałam, że potrzebuję upoważnienie w języku polskim, angielskim i najlepiej chorwackim (a to kosztuje), natomiast znajomy wspominał coś o zielonej karcie. Proszę o pomoc. Jeżeli ktoś podróżował do Chorwacji nie wsoim autem, to będę wdzięczna za informacje.
Witaj,
W niedzielę wróciliśmy z Okrugu. Trasa: Warszawa- Zwardoń (raczej proponuję jechać przez Cieszyn) - Bratysława - Wiedeń - Graz - Maribor - Zagrzeb - przed Splitem zjechaliśmy z autostrady na Trogir. Kilometrów coś ok 1400 w jedną stronę, dokładnie nie pamiętam. Na granicach pokazywaliśmy okładki paszportów, nawet nikt nie zajrzał do środka, dosłownie!... Nikt też nie chciał od nas jakiegokolwiek dokumentu związanego z samochodem, ani polisy OC, ani dowodu rejestracyjnego...
Do Chorwacji nie jest Ci potrzebna zielona karta, chyba, że chcesz jechać przez Bośnię i Hercegowinę lub jeżeli chcesz się wybrać do Dubrownika (bo tam kilka km trzeba przejechać przez BiH). Jakiekolwiek upoważnienia, tłumaczenia itp to gruba przesada
Pamiętaj tylko, żeby mieć w samochodzie kamizelki odblaskowe wymagane w Austri i w Chorwacji (wymagana jest jedna, ale ja sugeruję min 2 szt., tak na wrazie czego), a w Austrii musisz mieć obowiązkowo zapalone światła (ja sugeruję jazdę na światłach non stop, całą drogę).
Koszt autostrady z w Chorwacji to ok 150 Kn, w Słowenii autostrada kosztuje 0,90 EUR;. W Austrii i na Słowacji wymagane są winiety na autostradę.
Miłego wypoczynku! Kurcze, jak ja Ci zazdroszczę!...
PS. A'propos słowa "kurczę", to w Chorwacji określenie pewnej męskiej części ciała. Podobno to bardzo brzydki wyraz, więc go nie używaj