Tymona napisał(a):faktycznie jakoś mało barokowo - dobrze, że napisałaś, że to barok, bo dom Bombastusa bardziej do szarej płyty zbliżony
Gorzej, znacznie gorzej To gotyk w barokowej oprawie Mnie się kojarzy z socrealistycznym blokiem
kulka53 napisał(a):Zaskoczyłaś mnie tą opinią o Salzburgu jak to dobrze poczytać nie tylko przewodniki....... Ciekawe co jeszcze odwiedziłaś, czytam z ciekawością.
moscatel napisał(a):A mnie pochmuchny, zachlapany śniegiem z deszczem, lutowy Salzburg zauroczył i chciałabym tam wrócić w jakimś bardziej kolorowym miesiącu
caal napisał(a): Niestety wszystkie opisy są w języku niemieckim
caal napisał(a): Ciekawostką jest, że mieszkając w okolicznych miejscowościach dostaje się egzemplarz karty meldunkowej i za jego okazaniem są zniżki na wejście do muzeów oraz na inne atrakcje turystyczne, np. na kolejkę górską.
dangol napisał(a):Austria wyjątkiem nie jest, takie same obserwacje miałam w czasie czerwcowego zwiedzania Saksonii.
dangol napisał(a):Pokazane przez Ciebie małe miasteczka są prześliczne , mimo mało sprzyjającej pogody. Cieszę się, że mogę je "zwiedzić" dzięki Tobie i poczytać o różnych ciekawostkach. Jak zwykle zresztą, Twoja relacja jest dla mnie bardzo interesującą lekturą .
Lidia K napisał(a):Nie, jednak nie koniec pochwał. Były zamiary zdobycia prawdziwego szczytu, bo być w górach i nie zdobyć szczytu to taki sam grzech jak być w Rzymie i nie widzieć papieża. I to przez te góry doczytałam początek relacji. Przeszkodziła pogoda w górskich zdobyczach. Szkoda ogromna. Na pogodę w tym roku możemy tylko psioczyć, niestety nie możemy jej zmienić w danej chwili. Trzeba zmieniać plany .
Lidia K napisał(a):Czy kopalnia soli podobnie jak nasza w Wieliczce jest na liście zabytków UNESCO? Czy jest tak ciekawa i piękna jak ta nasza
Lidia K napisał(a):A teraz co mi się nie podoba. Niektórzy twierdzą, że w relacjach nie powinno się czepiać zdjęć, mam inne zdanie na ten temat. Skoro relacja jest ze zdjęciami to te zdjęcia stanowią nieodłączną jej część. Twoje zdjęcia są ciekawe, świetnie dobrane do tekstu, są przyzwoicie skadrowane, warte pokazania i ..... większość na żywca skopiowana na ImageShacka. I to jest coś co mi bardzo bardzo przeszkadza. Mam szybki internet tu (wiadomo gdzie)i drugi bardzo wolny w domu. Chciałam w domu pooglądać zdjęcia lecz rozmiar ponad 4700 na 3100 i wielkość 2,5MB na każde zdjęcie przekracza możliwości takiego łącza, natomiast "tu" pomimo szybkiego łącza i tak trwa to nieprzyzwoicie długo i przekracza moją cierpliwość, gdyż takich to nikt na forum nie pokazuje hurtowo. Jest to wielka szkoda dla tych zdjęć. Pewnie wiele osób rezygnuje z ich oglądania. Ja oglądnęłam tylko te, które były mniejsze i jedno duże - pierwsze z jeziorkiem. Jestem fanka lustrzanych zdjęć, lubię odbicia w wodzie tak bardzo, że nawet zdjęcia z powodzi mi się bardzo podobają. Powódź nie, bo doskonale wiem jakie są jej skutki.
Pozdrawiam Lidia
Powrót do Austria - Österreich