Coby sie nie zgubic na trasie i nie kartkowac atlasu, wytyczylem sobie trase na viamichelin.com, wydrukowalem w kawalkach i skleilem tasma. Oto co mi wyszlo:
Potem to zlozylem w harmonijke i voila
Agapit napisał(a):Chciałabym to zobaczyć, jak pilot będzie rozwijał harmonijkę...
Ja się zawsze stresuje, jak mąż rzuca pytanie, a ja nie moge zlokalizować na mapie gdzie aktualnie jesteśmy lub gdzie mamy właśnie skręcić... pada ostra wymiana zdań... adrenalinka się podnosi... także podróż nie przebiega monotonnie...