majkik75 napisał(a):.... W/g naszego gospodarza jest to plaża, na której są często robione zdjęcia czy kręcone filmy do reklam. Czy to prawda to nie wiem, ale nie mam powodów nie wierzyć ....
pozdrawiam, Michał
Na takich zapupiach w Grecji, nie ma czegoś takiego jak płatne parkingi. Tez przynajmniej nie zauważyłem tego . Ani przy drogach, ani przy jakiś plażach, ani w wioskach, ani w miasteczkach...
To jest eldorado dla kamperów, choć bywają przy plażach tabliczki 'zakaz cempingowania" i w sezonie są przez zagranicznych przestrzegane. To poza sezonem, (jesien po wrzesniu, zima), hulaj dusza )) Jak wracałem pod koniec pażdzienika, to jeszcze ciągnęły na południe... I rozkładały się na całego na pustych wtedy parkingach (placach), przysłowiowe 5 metrów od morza. Gros klienteli, to emeryci z D, A... Nuda tam wtedy )) do kwadratu w tej Grecji .... Jak u Ciebie na fotkach są puchy, to wtedy jak na Marsie )) nic ...
Nawet niektóre tawerny pozamykane, jak jakieś totalne zapupie. Wpadali tylko w weekend i otwierali, bo miejscowi z Aten przyjezdzali do mamusi i coś sie jeszcze działo.
Pozwolę sobie wkleić fotkę pewnej tawerny, gdzie rządziłem, jak była otwarta )) I też rządziłem się na tarasie sam jedniutki )) jak u siebie, jak była zamknięta.. Możesz siedzieć ile chcesz, rozlożyć laptopa, palić, pić piwo, wino, jeść, z tym że swoje ze sklepu, bo własciciele dopiero w sobotę rano z produktami i open po południu... Wszystko było ugadane dla regular customera )) ...Strażnik tarasu tawerny from Polonia ))
Po morzu widać, że to już jesień.... Nie jest jasno niebieskie, ale już trochę ciemne... mniejsze nasłonecznienie. Krajobrazy stają się surowsze //
/////