Kapitańska Baba napisał(a):Tłok na tym promie
Tak, samochody były "poukładane" jak zabawki na półce
Tak to wyglądało z góry
Ludzi też sporo.
A tymczasem wysiadamy w porcie w Edipsou. I kierujemy się od razu do gorących źródeł.
Tutaj przykładowy link opisujący to miejsce:
https://pataki.pl/loutra-edipsou-gorace-zrodla-evii/A z niego można się dowiedzieć, że źródła są znane od około 20 tyś lat, kąpali się tam podobnież Arystoteles i np. Winston Churchill. No i woda ze źródeł ma około 82stC. Tak deczko ciepława jest
Umówmy się też od razu, że traktowanie tego miejsca żeby plażować to jest rzeźnia
Z portu do źródeł jest jakieś 30 min na pieszo. Powiedziałem wcześniej rodzince, że pewno się będziemy kąpali, więc wszyscy mieliśmy rzeczy do wody, ale w razie czego jest mała kabina do przebrania się.
Ogólnie wygląda to tak
Żona nie zdecydowała się na zanurzenie w potworzonych mini basenikach z gorącą wodą (choć nogami weszła do wody), ale ja z dziećmi poszliśmy. Przecież to był główny nasz cel, żeby zobaczyć (w sumie dla nas wszystkich) jak to jest w wodach termalnych
Tak, żebyśmy mieli kontekst dobry: jest słoneczny dzień, jakieś 32 stC i wchodzimy do wody, która po włożeniu nogi jest na granicy parzenia. Rozumiecie?
Więc po chwili przyzwyczajenia ja się kładę w jednym z tych "oczek" gorącej wody. I co zaskakujące, da się poleżeć dosyć długo, więc pewno nie ma tych 80stC bo bym raczej już tej relacji nie pisał
Ale generalnie jest "cieplutko" słoneczko z góry grzeje, super
I po kilku minutach, wychodzimy z wody i idziemy do morza się schłodzić. Warto tu mieć buty, bo kamienie są śliskie. Czynność powtarzać, do uzyskania wymaganej zdrowotności
Tak na serio to wrażenie jest niesamowite
Obok jakby trochę inny świat odklejony od w tym miejscu mocno typowej Grecji
Ja jeszcze pochodziłem po okolicy.
Także kilkukrotnie powtórzyliśmy kąpiel w gorącej wodzie i potem schłodzenie się w morzu. Generalnie zdecydowanie polecam, bo to jest bardzo ciekawe doświadczenie i miejsce
A, że wiadomo,
woda wyciąga to się zrobiliśmy głodni. Już w drodze do źródeł naszą uwagę przykuł pewien bar i nie dosyć, że dają wyśmienicie jeść, to jeszcze ceny...
Polecam!
Wracamy do portu, kupujemy bilety powrotne i tym razem poszliśmy pod pokład. Wygrzani
to odpoczynek od słońca w klimie dobrze zrobił
Ja na chwilę tylko wyszedłem na górny deck jak odbiliśmy od brzegu.
Naszą uwagę zwróciły bardzo duże meduzy pływające w morzu.
A po powrocie do hotelu jeszcze był do wieczora basen. A co
pozdrawiam, Michał