napisał(a) Reiser » 13.09.2018 08:21
bigredone napisał(a):Nie wiem jaki masz samochód, ale z kwoty, którą płacisz w PZU wynika, że to bardzo drogi pojazd, albo, że jesteś bardzo młodym kierowcą. Za 2-u letni pojazd o wartości teraz ok. 90 tys zł płacę w okolicach 3 tys /sprawdziłem : 3,4 tys.zł w PZU/. Poszukaj innych agentów np. w salonie marki. W powiatowym oddziale PZU na to samo auto zaproponowano mi polisę na tych samych warunkach w kwocie ponad 6 tys. zł. Daje do myślenia... Generali miewałem i nie odstaje od innych TU na minus. Kwota 20000 zł powinna spokojnie wystarczyć na 2000 km lawetowania. Koniecznie doczytaj OWU żeby jakieś dziwne rzeczy potem nie wyszły - diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Np. co składa się na tą kwotę limitu, czy limit jest na cały okres ubezpieczenia, itp.
Czołem Panowie,
trochę byłem nieobecny, ale już jestem i wyjaśniam całą sytuację: auto może do najtańszych nie należało (Passat Variant Highline 2,0 TDI - czyli typowy pastuch, tyle że w mocnym wypasie (podniesiona moc, skóry itp..)). Leasingodawca wycenił mi ubezpieczenie w PZU (co rok podobnie) na kwotę od 4,9 do 4,5k PLN. Mój zaprzyjaźniony broker zawsze tą kwotę ścinał o ok 500-800zł. Nie mam czasu na chodzenie po oddziałach więc byłem z tego usatysfakcjonowany. W zeszłym roku ubezpieczenie kosztowało mnie ok.3,6kPLN. W tym roku wycenione zostało na 3,2 kPLN. Młodym kierowcą nie jestem, 18lat bezszkodowej jazdy.
Nie mniej jednak mocno namawiają mnie na Generalli ze względu na promocję oznaczoną gwiazdką, z której wynika, brak limitów holowania do wartości zobowiązania 20k PLN... oczywiście wiele więcej z tego nie wynika, a jedynie ciekaw jestem czy ktoś miał jakąś nieszczęśliwą przygodę za granicą naszego kraju z Generalli i czy to zadziałało... Płaciłem za PZU więcej, ale z relacji tu opisywanych jasno wynikało, że było warto. Czyli płaciłem za spokój, czy to w podróży służbowej czy prywatnej. Szczególnie tej prywatnej - wiecie - żona do zbyt odważnych osób nie należy
Jeśli ktoś może się podzielić jakimiś spostrzeżeniami będę zobowiązany.
pozdrawiam!