Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Aplikacje nawigacyjne na urządzeniach przenośnych

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011
Aplikacje nawigacyjne na urządzeniach przenośnych

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 24.07.2012 18:53

Tak mnie z tej niepogody naszło:

Część z nas pływających ma mniej lub bardziej dedykowane sprzęty i aplikacje do nawigacji, mierzenia prędkości, kompasy, GPSy itp.

Nie myślę tu o sprzętach, w które wyposażone są łodzie, RIBy i te bardziejsze, tylko o urządzeniach uniwersalnych, które nosi się przy sobie.

Część z nas używa np. nawigacji samochodowych lub aplikacji w telefonach.
Szukałem na forum i nie znalazłem informacji, jakie aplikacje są sprawdzone i polecane na niededykowanym sprzęcie do zadań nawigacyjno-zabawowych dla... lubiących mieć kontrolę, że tak to określę.

Zapraszam do podzielenia się swoją wiedzą, chętnie się czegoś nauczę.


Przy okazji chcę polecić wg. mnie przydatną i wielce funkcjonalną aplikację do nawigacji, kompas, busolę, żyrokompas, mapy, śledzenie GPS, wyszukiwanie obiektów, gwiazd, taktyczny GPS, szybkościomierz, sextant, inklinometr, mienia odległości, wysokości i trochę więcej.

Nazywa się to to Commander Compass Lite i jest za darmo.
Działa na urządzeniach z systemem iOS, czyli Iphone, iPad.

Najważniejsze i najbardziej przydatne dla mnie cechy aplikacji:
- Pozwala na pracę z mapą, (przy podłączeniu do WiFi, korzysta np. z Google maps).
Czyli w praktyce mogę na mapie znaleźć interesujące mnie miejsce, zatokę, wyspę, cokolwiek i dodać do moich punktów docelowych. Automatycznie do bazy dopisywane są wsp. GPS (w jednym z wielu formatów), odległość w linii prostej od mojej bieżąćej lokalizacji.
- W podobny sposób można dodać kolejne cele i tworzyć swoją bazę danych.
- Można ustalić cel podstawowy, a pozostałe traktować jako kolejne, drugorzędne.
- Podczas pływania pokazuje na bieżąco aktualizowane dane dot. celów: kursy, odległości, prędkość, szacowany czas przybycia i trochę innych informacji.

I w drugą stronę:
Będąc gdziekolwiek w interesującym miejscu, mogę, bez konieczności połączenia z siecią, zapisać lokalizację za pomocą mojej nazwy i automatycznie dodanych wsp. GPS.
W ten sposób zapisany punkt docelowy (POI) mogę wysłać mailem, smsem itp.
Oczywiście po powrocie i podłączeniu do sieci, mogę sobie go odnaleźć na mapie, skorygować itd.

Aplikacja ma bardzo dużo ustawień, może uwzględniać północ geogaficzną lub magnetyczną, określać azymuty, nawigować wg. obiektów czy gwiazd.

Jej przeznaczenie nie jest ograniczone do nawigacji na wodzie. Jak zapewnia autor, pomaga w poruszaniu się w każdym terenie.

To nie jest reklama produktu, nie jestem szwagrem autora, ani jego wyłącznym przedstawicielem na Europę Wschodnią.

Autor jest bodajże z Rumunii.
Po prostu jestem gadżeciarzem i lubię takie zabawki.

W załączeniu wklejam przykładowe zdjęcia z moimi punktami docelowymi POI, żeby zobrazować to, o czym pisałem.
Nie znam jej jeszcze tak dobrze, jak bym chciał, dopiero ją poznaję.

Podstawowy ekran aplikacji, bez podłaczenia do sieci, bez mapy.
Sporo informacji:
u góry:
- data, godzina, wsp. GPS, kurs, deklinacja, współrzędne w układzie militarnym.
w środkowej części:
- koło kompasu ze wskazanym kierunkiem punktu docelowego, i kierunkami punktów drugorzędnych,
na dole:
- odległość do celu, szybkość maksymalna, szybkość bieżąca, powiększenie.

Obrazek

Poniżej przykład możliwości aplikacji po podłączeniu do sieci - można używać mapy. Jest zaznaczona moja pozycja u góry, oraz podstawowe informacje o wysepkach Krknjas: GPS, odległość, azymut.

Obrazek

Wersja darmowa jest w pełni funkcjonalna.
Aplikacja ma też bardziej rozbudowaną wersję, która nazywa się tajemniczo: "Spyglass" i kosztuje niecałe 3 EUR.
Zawiera wszystkie funkcje wersji darmowej i sporo innych.
Demko http://bit.ly/spyglass33
Strona dewelopera: htpp://happymagenta.com

Nie wiem, czy ta aplikacja jest portowana na inne systemy mobilne, jak Android, czy WM, ale z pewnością ich użytkownicy znają podobne aplikacje.

Zapraszam do wymiany informacji.
Ostatnio edytowano 24.07.2012 20:26 przez CroMarek, łącznie edytowano 3 razy
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 24.07.2012 19:11

8O
To forum robi się coraz ciekawsze... :D
bielszczanka42
Croentuzjasta
Posty: 148
Dołączył(a): 28.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bielszczanka42 » 31.07.2012 21:06

Może kogoś ta informacja zainteresuje:
http://nt.interia.pl/komputery/programy ... da,1827405
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 05.09.2012 22:02

Witam,

zorientowałem się właśnie, że to okrągły, setny post.
Szybko zleciało.

Wróciłem właśnie z Chorwacji.
Jak zwykle było cudownie, ale o jakieś pięć miesięcy za krótko. Też zresztą jak zwykle ;-)

W tym roku po raz pierwszy przesiedliśmy się z kajaka na ponton z silnikiem.
No i były to zupełnie inne wakacje.
Oczywiście odwiedziliśmy wyszstkie znane nam miejsca, ale dzięki silnikowi zyskaliśmy na zasięgu i to po wielekroć.
A skoro zwiększył się zasięg to i nagle okazało się, że trafiamy na zupełnie nowe, nieznane nam miejsca, zatoki itd.

Od drugiego tygodnia zaczęliśmy dalsze wyprawy.
Coraz dalsze i odważniejsze - to w końcu morze, a nie jezioro.
W końcu, co tu kryć, zgubiłem się na morzu... Tzn. widziałem linię brzegową, ale za cholerę nie wiedziałem, w którym miejscu jej jestem.
Tak dalej być nie mogło, bo w razie zabłądzenia i przekroczeniu zapasu benzyny, perspektywa wiosłowania po nocy nie jest zbyt podniecająca...

I tu dochodzę do sedna postu, czyli do oprogramowania nawigacyjnego z mapami morskimi Chorwacji.

Kupiłem oprogramowanie nawigacyjne do iPada/ iPhone i jestem nim zachwycony: pokazuje prawdziwe morskie mapy nawigacyjne akwenów, po których pływamy.
Każda zatoka, płycizna - są dokładne głębokości, kursy, szybkości, umożliwia planowanie trasy, rejestruje przebytą trasę, pozwala na eksport trasy do Google maps.
Jest tak dokładny, że pokazuje nawet miejsca, w których zrobiliśmy pętlę w celu np. zrobienia zdjęć czemuś na brzegu.

Wreszcie nie mam wątpliwości, którą zatokę mijamy, w jakim kierunku jest nasz cel lub... dom.
Zaczęliśmy wypuszczać się na kilkanaście kilometrów od naszego portu i w wielości wysp i wysepek, zatok, cypli itp. naprawdę można się pogubić.
Na morzu nie ma znaków drogowych i tablic informacyjnych.
A na mijanych brzegach nie dostrzegłem tablic z nazwami zatok i miejscowości ;-)
A i drogowskazów też jakby nie...

Podczas pierwszej większej wyprawy w nieznane, miałem porobione zdjęcia stosownych fragmentów map, ale i tak okazało się, że minęliśmy nasz, ukryty w zatoce cel, o kilka kilometrów i musiliśmy wracać.
Bo z morza zatoka do zatoki podobna...
A poza tym, płynąc do jakiegoś zgrubinie wytyczonego celu, przypływamy nieraz obok pięknych, urzekających miejsc, które aż proszą się o uwagę i zapamiętanie.
No i dzieki tym mapom, mogę natychmiast nanieść odpowiedni punkt do zapamiętania na przyszłość.
Albo skręcamy z wytyczonej trasy i w ferworze oglądania, zapominamy, przy której zatoce to było ;-)

Widzę też, ile nam zostaje do domu i mogę oszacować czas oraz ilość paliwa potrzebną do pokonania tej trasy.
A naginamy limity, oj naginamy...

Oprogramowanie nazywa się iSailor i jest do pobrania z iTunes.
W wersji podstawowej jest bezpłatne i w pełni funkcjonalne. Płaci się za mapy.
Na "dzień dobry" można pobrać kilka map za darmo, min. Australia czy Bahamy, w celu zorientowania się w funkcjonalności map.
Szczegółowe mapy Adriatyku kosztują 20EUR.

Jest dość często aktualizowane, nowa wersja pojawiła się dosłownie przedwczoraj.
Wg informacji mapy aktualizowane są co kwartał.
Aktualizacja pobranego programu i zakupionych map jest bezpłatna.
Programu i map można używać na kilku urządzeniach (iPhone, iPad), bez dodatkowych opłat.

Ja testowałem na iPadzie i iPhone - pracował bez zarzutu, stabilnie.
Załączam kilka zrzutów z ekranu.

Na tym zrzucie widać mapę z głębokościami, czerwone kropki pokazują zarejestrowaną trasę, którą płynęliśmy, niebieska linia pokazje zaplanowaną trasę powrotną z jednym punktem pośrednim.
Zielone, żółte i czerwone okręgi otaczają latarnie, których dokładne charakterystyki są prezentowane ze szczegółami po kliknięciu w wybrany obiekt.
To samo odnosi się do wszystkich innych obiektów widocznych na mapie.

Obrazek

Poniżej widać ekran informacyjny programu.
Pokazuje podstawowe dane, jak pozycję, kurs, prędkość (GPS)

Obrazek

Na kolejnym widać informacje o konkretnym obiekcie, w tym przypadku o latarni, która jest pod tabelką z informacjami.

Obrazek

Kolejny pokazuje kilka funkcji programu w jednym zrzucie.

Widać zaznaczony na pomarańczowo okrąg służący do pomiaru odległości między dwoma punktami oraz wyznaczenia kursu między nimi.
W górnym lewym rogu widać wynik pomiaru.

Z kolei po prawej stronie ekranu widać okienka z zapisanymi przebytymi trasami (Tracks) oraz wyznaczonymi trasami (Routes). Po kliknięciu w literkę "i" znajdującą się obok każdej pozycji, otrzymamy dokładniejsze informacje dot. wybranej trasy.

Obrazek

Na kolejnym ekranie mamy możliwość ustawienia różnych jednostek używanych w programie.

Obrazek

A tu możliwości eksportu, analogiczne dotyczą importu.
Dane tras można następnie prezentować np. na stronach Google Maps znajomym.

Obrazek

A na ostatnim widać informacje dot. przebytej trasy, takie jak:
- data i czas rozpoczęcia i zakończenia rejestracji,
- czas trwania podróży,
- odległość przebyta,
- prędkość średnia,
- prędkość maksymalna
Można też ustawić kolor wyświetlanej trasy oraz włączyć lub wyłączyć jej wyświetlanie.

Obrazek

Podobny raport można otrzymać z ekranu planowania trasy, oczywiście bez prędkości średnich i maksymalnych, ale za to z orientacyjnymi czasem podróży i zużyciem paliwa.

Oczywiście to tylko część funkcji programu. Zainteresowanych odsyłam do iTunes lub Google i frazy "iSailor".


W połączeniu z wodoszczelnym etui, można mieć całkiem fajne urządzenie nawigacyjne na pokładzie.
Polecam.


Aha: nie jestem autorem programu, ani jego bliższą lub dalszą rodziną ;-) Niczego tu nie sprzedaję, a tylko dzielę się fajnym i przydatnym (dla mnie) odkryciem.
infob
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 183
Dołączył(a): 09.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) infob » 06.09.2012 21:10

Super to wygląda, a pomijając koszt iPada, jest tanie. Mapa Adriatyku na Garmina to wydatek ok 1kzł. Jak jeszcze będzie można dokupić do tego echosondę z bluetooth'em, to trzeba się będzie mocno zastanawiać nad kupowaniem typowych rozwiązań morskich.
Dużą zaletą Twojego rozwiązania jest możliwość wzięcia nawigacji do domu i opracowywania przebytych i planowanych tras na tym samym urządzeniu. Ja muszę przerzucać wszystko z nawigacji na kartę SD i zaczytywać do programu Garmina na PC (i w przeciwnym kierunku) - czego się nauczyłem niestety dopiero po powrocie z Cro.
Teraz mogę przez roku poćwiczyć i poplanować trasy na 2013. :evil:

pzdr
Jacek
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 06.09.2012 22:18

infob napisał(a):Super to wygląda, a pomijając koszt iPada, jest tanie. Mapa Adriatyku na Garmina to wydatek ok 1kzł. Jak jeszcze będzie można dokupić do tego echosondę z bluetooth'em, to trzeba się będzie mocno zastanawiać nad kupowaniem typowych rozwiązań morskich.
Dużą zaletą Twojego rozwiązania jest możliwość wzięcia nawigacji do domu i opracowywania przebytych i planowanych tras na tym samym urządzeniu. Ja muszę przerzucać wszystko z nawigacji na kartę SD i zaczytywać do programu Garmina na PC (i w przeciwnym kierunku) - czego się nauczyłem niestety dopiero po powrocie z Cro.
Teraz mogę przez roku poćwiczyć i poplanować trasy na 2013. :evil:
pzdr
Jacek

Hej, popatrz na to:
http://www.indiegogo.com/deeper?c=home
To na razie jest w fazie rozwojowej, ale ponoć pod koniec tego roku pojawi się w sprzedaży.
A potem znajdą się naśladowcy i konkurencja, jak zwykle, uczyni cuda ;-)

Najbardziej mi się podoba ekran programu pokazujący nie tylko ukształtowanie dna, ale i liczbę ryb w poszczególnych miejscach ok. 2'46" prezentacji ;-)

A inną zaletą jest możliwość użycia iPad'a/iPhone'a po zatrzymaniu się na miejscu docelowym lub po powrocie do wielu innych aktywności.
Dla mnie iPad to rewelacyjne urządzenie do oglądania zdjęć, ze względu na intuicyjne (bo palcami) obracanie, powiększanie. Nie mówiąc o przeglądaniu maili, www, używamy też ich do czytania książek... STOP ;-)

Redaktorzy z Practical Sailor (oczywiście USA) robili testy iPadów i aplikacji nautycznych na swoich łodziach:

http://www.practical-sailor.com/issues/ ... 715-1.html

Testowali też przeróżne aplikacje na iOS i opisali je w serii artykułów:

http://www.practical-sailor.com/search/ ... ad&x=0&y=0

Reasumując: wszystko przed nami iManiakami ;-)
infob
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 183
Dołączył(a): 09.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) infob » 06.09.2012 23:28

Tylko te tłukące się szyby! :evil:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.09.2012 06:47

W domu fukcjonuje kilka urządzeń spod znaku nadgryzionego jabłka i jedno powiem, że na winde przesiadać się nie zamierzam.

Garmin Base Camp także chodzi bez problemu.

Jest jedno „ale" i to duże.

iGadżety nie są wodoodporne w porównaniu z G 276C, a to na wodę i nie tylko tak.
CroMarek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroMarek » 07.09.2012 12:02

FUX napisał(a):Jest jedno „ale" i to duże.
iGadżety nie są wodoodporne w porównaniu z G 276C, a to na wodę i nie tylko tak.


Fuxie, masz rację.
Ale włożone w odpowiednie etui mogą nawet być zanurzane w H2O i nic im się nie dzieje.

Jasne, że dedykowane urządzenia są lepsze, bo po to przecież zostały wyprodukowane.

Ale czemu nie mieć 9-calowego ekranu dotykowego, który oprócz mapy i nawigacji pozwala np. szybko przejrzeć jakiś dokument, schemat czy instrukcję?
A umieszczony w wodoszczelnym pokrowcu, przymocowany we właściwy sposób do konstrukcji łodzi na to wszystko, a nawet jeszcze więcej, pozwala.

W sumie to nie chodzi w tym wątku o udowadnianie wyższości jednych świąt nad drugimi, tylko o to, jak można się pobawić izabawkami na wodzie używając ich jednocześnie z pożytkiem dla siebie, skoro jest się ich szczęśliwym posiadaczem.

No dobra, uprzedzając następny sztych - piwa nie podaje ;-)

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
Aplikacje nawigacyjne na urządzeniach przenośnych
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone