napisał(a) jarek_wln » 04.02.2015 15:34
Byliśmy w 2012 roku. Sam domek jest ok, blisko centrum i do morza niedaleko. Ale z wyborem pokoju mieliśmy pecha. Mieszkaliśmy na piętrze, w takim malym apartamencie (coś około 40 m.kw., sypialnia + kuchnia). Przy naszym balkonie rosła duża palma, a w tej palmie mieszkały... tysiące komarów. We dnie te stworzenia śpią, a wieczorem starają się zamieszkać razem z ludźmi. Już następnego dnia nasza mała córeczka była okropnie pogryziona. Resztę nocy spędziliśmy przy szczelnie zamkniętych oknach, a pokój nie miał klimatyzacji.
Pokój na parterze wygląda na znacznie lepszy, możesz zamawiać.