Ale jaja ... jestem na forum już od jakiegoś czasu a przegapiłem taki temat .... jak to się stało ??? Fakt praca, praca,praca...... itd. i czasu nie ma by dokładniej poszperać po forum.
No ale do rzeczy ..... przy zakupie pierwszej cyfrówki miałem dylemat co wybrać tzn. jaka marka? Szperałem w necie, zaciągałem języka tu i ówdzie i pozostało CANON albo NIKON - jak szaleć to szaleć. Stanęło na Canonie i modelu:
PowerShot S45 - mały kompakcik 4 Mpix "the best", pełen manual - i o to mi chodzi (95% zdięć robię na ustawieniach ręcznych)
Następny był również Canon:
PowerShot G5 (Piotr Lutyński - też ma to cacko, Bruno - również od niedawna - dostał w spadku ode mnie
) - to już nie kompakcik (do kieszeni nie da się schować
) 5 Mpix, bardzo jasne szkło (obiektyw) 2.0 , obracany wyświetlacz (bardzo pożyteczna funkcja), bardzo ładnie ostrzy, 4x zoom optyczny (cyfrowy to tylko marketing nic innego), i cała masa innych plusów a z minusów to trochę wolny focus w kiepskim oświetleniu, przy ISO 400 szumy nie do zaakceptowania.
a od niedawna też Canon ale to już inna bajka - lustrzanka cyfrowa 300D
ach.... co tu pisać mam od niedawna więc testuję ale JEST REWELACYJNY po prostu bomba rzeczywiście inna epoka. Przy ISO 1600 poziom szumów do zaakceptowania, bardzo szybki, zdięcia rewelka, głębia ostrości "the best",obiektyw kitowy dość dobry wbrew opiniom w necie, zrobiłem ok. 3500 zdięć i żadnych czerwonych oczu, cha..... i co najważniejsze wgrałem nowy firmware - tzn. zhakowany oryginalny Canona do 300D przez rosjanina ( by Wasia) i przybyło mu trochę w sofcie więc mam prawie 10D (model wyższy) i w kieszeni jakieś 3 tyś. (przy wgrywaniu trochę się spociłem
)
Mógłbym pisać i pisać ale czas nagli (na razie mam internet tyko w pracy) więc jeżeli są jakieś pytania to służe pomocą .
I tak oto pozostaję wierny marce CANON co nie znaczy oczywiście iż inne nie są warte uwagi a tym bardziej zakupu.
Pozdr