Re: Aotearoa, Arorangi, Avarua i inne takie... Antypody!
napisał(a) Mikeee » 28.09.2015 23:21
akkon napisał(a):...Garść obserwacji na temat turystów z Japonii...
wszystko się zgadza - mam podobne obserwacje, pracuję z nimi ponad 10 lat
akkon napisał(a):...Przewodnik jest osobą świętą...
akkon napisał(a):wydawali z siebie pomruk: aaaaa!..... uuuuu!..... mmmmm!....w ten sposób turyści dawali znać przewodnikowi (co z tego, że dużo młodszemu), że szanują jego pracę, wyrażają uznanie dla jego wiedzy i tego co im pokazuje.
generalnie oni mają szacunek i taki miły stosunek do każdego - to wynika z ich konfucjonistycznego wychowania (choć w ostatnich latach coraz więcej Japończyków młodszego pokolenia asymiluje wzorce euroamerykańskie - podoba im się taki styl życia).
Jozzy22 napisał(a):Coś w tym jest. Sam byłem kiedyś świadkiem czegoś takiego na stacji benzynowej w Polsce. Podjechała wycieczka z Japończykami którzy po wyjściu z autokaru natychmiast tablety z dłoń i rbili zdjęcie wszędzie i wszystkiemu. Nigdy nie zapomnę min gdy stali przy dystrybutorach i pstrykali ile popadnie. Cieszyli się jak dzieci
pewnie dlatego, że ich stacje benzynowe wyglądają tak:
nie ma dystrybutorów naziemnych. Węże do tankowania paliwa wiszą z zadaszenia. Zwróćcie uwagę na Pana z obsługi stojącego na baczność. Gdy zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu przy tej stacji i Pan dostrzegł nie azjatyckie twarze spoglądające przez okna - ukłonił się w pas i tak trwał z 5 sekund. Podobna sytuacja spotkała nas ze strony pracowników salonu samochodowego, koło którego przejeżdżaliśmy. Nigdzie indziej nie spotkałem się z czymś takim
akkon napisał(a):Droga nad jeziorem Wakatipu biegnie malowniczo
piękna ta trasa wzdłuż jeziora
pozdrawiam,