.

.

.

Długo się nie odzywałem, bo nie chciałem przeszkadzać w relacji

Bardzo fajna relacja, rzetelna i ciekawa

Podejrzewam, że niewielu Polaków pojedzie w ślad za wam do NZ,
wiadomo kasa 3ma

.

[.

akkon napisał(a):Spotykana jest jeszcze taka marka (zgadnie ktoś co to?):

Holden - australijska marka należąca do koncernu GM. Pod tą marką sprzedawane są głównie modele Chevroleta i Opla w Australii i NZ

.

akkon napisał(a):Witam ponownie.
Kawałek czasu nie pisałem, czasu nie było, chociaż to aż dwa miesiące.
Ale widzę, że tęsknoty za wątkiem też nie było. Żadnej. Niby pisze się dla siebie, ale zerowe zainteresowanie skutecznie zniechęca.
W związku z tym, ten wątek zakończę i będę pisał dalej ale już na prywatnej stronie.
Zainteresowanych zapraszam na pw.

No wiesz? To że siedzę cicho, nie oznacza, że się nie interesuję.
Czytam chętnie i na bieżąco
I podoba mi się, wiec mógłbyś kontynuować...

akkon napisał(a):Witam ponownie.
Kawałek czasu nie pisałem, czasu nie było, chociaż to aż dwa miesiące.
Ale widzę, że tęsknoty za wątkiem też nie było. Żadnej. Niby pisze się dla siebie, ale zerowe zainteresowanie skutecznie zniechęca.
W związku z tym, ten wątek zakończę i będę pisał dalej ale już na prywatnej stronie.
Zainteresowanych zapraszam na pw.

Oj tam - uwierz mi, że jest sporo ciekawych relacji, które w momencie, gdy autor przestał pisać giną gdzieś w czeluściach....
Ja tam jestem zainteresowany kontynuacją, tym bardziej, że styl pisania mi pasuje - dowiaduje się mnóstwa ciekawy i co ważne praktycznych rzeczy

Nooo... bez jaj! Czekam, czekam, a tu taka informacja!

akkon napisał(a):Witam ponownie.
Kawałek czasu nie pisałem, czasu nie było, chociaż to aż dwa miesiące.
Ale widzę, że tęsknoty za wątkiem też nie było. Żadnej. Niby pisze się dla siebie, ale zerowe zainteresowanie skutecznie zniechęca.
W związku z tym, ten wątek zakończę i będę pisał dalej ale już na prywatnej stronie.
Zainteresowanych zapraszam na pw.

strzelenie focha nie jest najlepszą opcją na zachęcenie ludzi do dalszego czytania. Mnie wątek bardzo ciekawił, ale po czymś takim na pewno nie będę zaglądał na żadne prywatne strony, bo nie po to służy forum, aby się gdzieś "przekierowywać"...

akkon napisał(a):Witam ponownie.
Kawałek czasu nie pisałem, czasu nie było, chociaż to aż dwa miesiące.
Ale widzę, że tęsknoty za wątkiem też nie było. Żadnej. Niby pisze się dla siebie, ale zerowe zainteresowanie skutecznie zniechęca.
W związku z tym, ten wątek zakończę i będę pisał dalej ale już na prywatnej stronie.
Zainteresowanych zapraszam na pw.

jak zerowe zainteresowanie? Licznik odwiedzin pokazuje co innego. Jest wiele osób zainteresowanych, lecz nie zostawiających komentarzy. Dlatego apeluję o dokończenie relacji

Aakon Twoją relację śledziłem od początku.
Czasem z otwartymi ustami, bo to egzotyka totalna.
Komentarzy nie pisałem za wiele, bo co mam napisać ... 10-ty och, ach ? ... w NZ nie byłem, żeby coś merytorycznie popełnić.

Wiesz ...piszę wiele relacji, świetnie jak są komentarze, ale jak ich nie ma to piszę dalej ... post pod postem.
Zacząłem ... to muszę skończyć (mimo, że w trakcie nie mam czasu, ochoty, weny i nikt mnie nie kocha ).
Szkoda, ze chcesz tak zrobić ... kompletnie tego nie rozumiem, tym bardziej, ze zainteresowanie (może nie szalone) akurat jest.
Cóż, zrobisz jak zechcesz ... pozdrawiam i dzięki za to, co napisałeś do tej pory.

akkon napisał(a):Witam ponownie.
Kawałek czasu nie pisałem, czasu nie było, chociaż to aż dwa miesiące.
Ale widzę, że tęsknoty za wątkiem też nie było. Żadnej. Niby pisze się dla siebie, ale zerowe zainteresowanie skutecznie zniechęca.
W związku z tym, ten wątek zakończę i będę pisał dalej ale już na prywatnej stronie.
Zainteresowanych zapraszam na pw.

Ja też czytam i oglądam tą egzotykę.

Bardzo ciekawie nadajesz.
Mało kto wyruszy Twoimi śladami bo to daaaaaleko, ale może jednostki się znajdą.

A jeśli chodzi o wpisy to patrz na ilość wejść.
Nie każdy kto czyta to coś dopisuje, żeby nie "śmiecić"

Pisz i przecieraj szlaki

Pozdrawiam

.