Franz napisał(a):Dublin: od pubu do pubu...
Wiklinowy motocykl?
Franz napisał(a):Chylę czoła przed Twoją wiedzą.
Sam aż tyle nie wiedziałem...
Pozdrawiam,
Wojtek
korbaczik napisał(a):Fajna ta maszyna na ostatniej focie.
korbaczik napisał(a):Wiklinowy motocykl?
Pääkäyttäjä napisał(a):Dziękuję - działałem kiedyś w Towarzystwie Polsko-Irlandzkim z siedzibą w Poznaniu
Chociaż moim konikiem głównie była IRA, Troubles, Bogside, Shankill, Wrota Pokoju, rebel-songi, Krwawa Niedziela, Powstanie Wielkanocne i takie tam...
Pääkäyttäjä napisał(a):O, i czasy, gdy za szczyla w połowie szkoły średniej wybrałem się na wycieczkę, gdy w Derry było jeszcze "gorąco" a nasza wycieczka została omyłkowo wzięta za manifestację - zdenerwowani brytyjscy żołnierze.
Franz napisał(a):korbaczik napisał(a):Fajna ta maszyna na ostatniej focie.
Ano, fajny. Marki nie znam.
Franz napisał(a):Czyli jesteś prawdziwą kopalnią informacji!
Ja się trochę interesuję historią, ale tą trochę wcześniejszą.
Użyłeś nazwy miasta, po czym się rozróżnia, którą stronę trzymasz...
W zeszłym stuleciu wjeżdżając do Irlandii Północnej tuż przed Derry (czy Londonderry dla innych) musiałem jeszcze pokazać paszport. Tym razem nie było granicy, a spostrzegłem dopiero po wyrażonej w funtach cenie paliwa na stacjach, że znalazłem się w innym rejonie.
Pozdrawiam,
Wojtek
Pääkäyttäjä napisał(a):elfik99 napisał(a):A na trzecim zdjęciu to są drzwi z tym krzyżem???
To jest wejście na wieżę kościoła św. Audoena a obok stoi płyta nagrobna z grobu Johna Burnella, który był sędzią a potem chyba awansowali go na kanclerza skarbu (fiskusa)
Pääkäyttäjä napisał(a):To Ford T z 1920 roku. Kiedyś był na sprzedaż za 20 000 EUR - oryginalny coffee truck z tamtej epoki.
Pääkäyttäjä napisał(a):No cóż Tam trzeba uważać, co się mówi i gdzie... teraz już nie, od czasów Porozumienia Wielkopiątkowego jest spokojnie a czasy IRA i RUC są przyćmione przez obecną sytuację na świecie.
elfik99 napisał(a):Zmyliło mnie to, co wyglądało jak zawiasy.....
Franz napisał(a):Z mojej dawnej wizyty pamiętam, jakie wrażenie na mnie wywarły groźne murale w Belfaście oraz wysokie mury z drutem kolczastym na górze i zasuwane bramy na ulicach, co miało oddzielać dzielnice w momencie niepokojów.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):elfik99 napisał(a):To ci, z którymi śpiewała mama Ani Rusowicz???
Chyba inni, ale widzę, że muzyka łączy pokolenia...
Pozdrawiam,
Wojtek
Powrót do Wielka Brytania - United Kingdom