napisał(a) jadrankika » 19.06.2008 18:24
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):jadrankika napisał(a):Wg.moich obserwacji wojna na Bałkanach lat 90-tych spowodowała wzrost znajomości j.angielskiego wsród Chorwatów czy Bośniaków .
Uzasadnij proszę teorię (związek przyczynowo skutkowy)...I jak to się ma do wybrzeża Adriatyku, nad który zjeżdzają się turyści?
Pozdrawiam
Bardzo proszę -
Już z końcem roku 1991 do Chorwacji przybyło 14 tys.żołnierzy ONZ .Nie wiem ile doliczyć trzeba do tego logistyki ,ale pewnie też sporo... ,
+ pokojowi obserwatorzy... ,
+pomoce humanitarne...,
+ciągłe rezolucje ONZ ,na mocy których UNPROFOR rozrastał się liczebnie...,
+prasa ...
+ ...
Pamiętam dobrze ,jak w Zg ., Splicie( tu UNPR.miał największą bazę wojskową - DUVNJE ) , Zadrze ... chłopaki w niebieskich beretach "opanowywali" miasta . A ich celem przecież były CAŁE
tereny dotknięte konfliktem . NO I OCZYWIŚCIE W UŻYCIU BYŁ J. ANGIELSKI
A do wybrzeża ma to się tak ,że nasi UNPROFORCY chętnie" bywali" na WOLNYM WTEDY
od turystyki wybrzeżu adriatyckim . Pełno było mundurów , białych samochodów , no i " SPIKI " ( i ta taniocha dla nich
- byli panami ...) .
Widziałam ciągły progres Chorwatów w praktycznym opanowywaniu j. angielskiego podczas komunikowania się z tymi tysiącami ,które - proszę mi wierzyć - nie znały j. chorwackiego .
Wydaje mi się , że nie miała Pani okazji doświadczyć wtedy tamtych lat ...( no i BARDZO DOBRZE
) .
Też pozdrawiam .
P.S. a dlaczego miałam uzasadniać