ANGIELSKI NA WAKACJACH

napisał(a) **travel** » 07.02.2016 19:47

Jak tam wasz angielski :?:

Wszyscy porozumiewacie się perfekt w tym języku :?:

Zawsze mam stracha przed wyjazdem ,że trafi mi się taka sytuacja że się nie dogadam np. wypadek samochodowy , choroba .....

Cóż mój angielski jest ........ dość słaby :oops:

Niektórzy na pewno mają ze mnie niezły ubaw.

Jakieś słowa pocieszenia ?

Chyba nie każdy jest tu poliglotą

napisał(a) **damianisko5** » 07.02.2016 19:59

Spokojnie sobie poradzisz, a przede wszystkim oba języki czyli polski i chorwacki są podobne i naprawdę można się porozumieć i wzajemnie zrozumieć. Jeździmy od paru dobrych lat i zawsze się dogadujemy - trochę po ang. trochę po cro. i trochę po pl.

napisał(a) **travel** » 07.02.2016 20:02

damianisko5 napisał(a):Spokojnie sobie poradzisz, a przede wszystkim oba języki czyli polski i chorwacki są podobne i naprawdę można się porozumieć i wzajemnie zrozumieć.

Poza kilkoma słowami jakoś tak coś nie bardzo rozumiem ten chorwacki

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 07.02.2016 20:05

akademia-jezyka-chorwackiego-t6150-4740.html#p1687253

napisał(a) **travel** » 07.02.2016 20:07

Janusz Bajcer napisał(a):https://www.cro.pl/akademia-jezyka-chorwackiego-t6150-4740.html#p1687253

Dzięki, ale ja nie o chorwackim tylko o angielskim :mrgreen:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 07.02.2016 20:09

travel napisał(a):
damianisko5 napisał(a):Spokojnie sobie poradzisz, a przede wszystkim oba języki czyli polski i chorwacki są podobne i naprawdę można się porozumieć i wzajemnie zrozumieć.

Poza kilkoma słowami jakoś tak coś nie bardzo rozumiem ten chorwacki

Chorwacki nie taki straszny.

napisał(a) **Bea.ta** » 07.02.2016 20:10

travel napisał(a):Jak tam wasz angielski

Wszyscy porozumiewacie się perfekt w tym języku

Zawsze mam stracha przed wyjazdem ,że trafi mi się taka sytuacja że się nie dogadam np. wypadek samochodowy , choroba .....

Cóż mój angielski jest ........ dość słaby

Niektórzy na pewno mają ze mnie niezły ubaw.

Jakieś słowa pocieszenia ?

Chyba nie każdy jest tu poliglotą

Wyjazd do Cro z synem mówiącym po angielsku - uśmiałam się parę razy w sklepach, aptece czy konobie - bo biedak tylko konsternację wzbudzał swoim idealnym angielskim

i trzeba było szybko przejść na polsko-"chorwacki"

więc do niczego mu się to tam nie przydało.
Jeśli znasz rosyjski - też dasz radę.

napisał(a) **Beata W.** » 07.02.2016 20:23

Ja osobiście po angielsku jakoś tam się dogaduję ale w Chorwacji naprawdę ciężko jest znaleźć sytuację żeby i druga strona nie miała z tym problemu szczególnie jeśli chodzi o starszych chorwatów, którzy wynajmują kwatery czy sprzedają w sklepach. Często właśnie wychodzi łamany angielsko chorwacko polski.
We Włoszech był ten sam problem.
Tak więc różnie to bywa. Osobiście od kilku dni ( tak jak wyżej radził Janusz) korzystam z akademii chorwackiego i mam nadzieję, że do sierpnia coś się poduczę. :wink:

napisał(a) **travel** » 07.02.2016 20:25

Nie wiem może tylko trafiłam na chorwackich poliglotów ?

Na kempingu po angielsku,
w knajpach po angielsku,
w aptece po angielsku-takiej małej na Murterze ..... aż z wrażenia zapomniałam jak są krople po angielsku (chodziło o takie krople do nosa)
.......i to wszyscy mówią płynnie !

Mój mąż uparcie do każdego mówił po polsku to robili tylko wielkie oczy.

Stracha mam , bo zawsze jeździliśmy córką ,która jakby co służyła jako tłumacz, a tym roku jedziemy sami.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 07.02.2016 20:30

Do wyjazdu chyba kilka miesięcy :?:

No to masz czas zrobić jakiś przyśpieszony kurs nauki angielskiego :oczko_usmiech:

napisał(a) **Aldonka** » 07.02.2016 20:54

Czasem znajomość angielskiego nie pomaga. Co z tego, że znam angielski dość dobrze jak parę lat temu mieliśmy wypadek w Bośni to z dwóch policjantów, którzy przyjechali żaden po angielsku nie gadał.
Spokojnie, zawsze mogą pomóc ręce

napisał(a) **travel** » 07.02.2016 20:59

Janusz Bajcer napisał(a):Do wyjazdu chyba kilka miesięcy

No to masz czas zrobić jakiś przyśpieszony kurs nauki angielskiego

Ale ja mam lenia

I szukam tutaj pocieszenia

napisał(a) **majeczka** » 08.02.2016 00:07

travel napisał(a):
Ale ja mam lenia

I szukam tutaj pocieszenia

niestety na lenia, nie ma pocieszenia...

p.s im szybciej zaczniesz naukę, tym mniejsza będzie bariera językowa. Kiedyś również mieliśmy podobny dylemat, stąd dodatkowe lekcje, zajęcia, rozmowy, na pewno były dla nas wówczas bardzo satysfakcjonujące.
Fakt, niektórzy Chorwaci posługują się angielskim dość płynnie, zwłaszcza w bankach, sklepach, przychodniach czy restauracjach, ale jak dla mnie to raczej nienaturalnie jest rozmawiać po angielsku ze Słowianami. Jeśli tylko możemy, konwersacja przebiega w języku polskim, oczywiście wyłączając osoby, które zwracają się do nas po angielsku.

napisał(a) **heca7** » 08.02.2016 09:22

To może rozmówki polsko- chorwackie

http://www.travelone.pl/bezdroza/slownik_chorwacja.pdf

Przypomina mi to historię serbskiej pary jaką spotkaliśmy w Grecji w zeszłym roku. Opowiadali jak byli na wycieczce w Oświęcimiu. W Muzeum nie było słuchawek z serbskim więc wzięli polski bo wydawał im się taki podobny. I jak stwierdzili po paru minutach nie rozumieli NIC

napisał(a) **travel** » 08.02.2016 09:41

majeczka napisał(a):

Fakt, niektórzy Chorwaci posługują się angielskim dość płynnie, zwłaszcza w bankach, sklepach, przychodniach czy restauracjach, ale jak dla mnie to raczej nienaturalnie jest rozmawiać po angielsku ze Słowianami. Jeśli tylko możemy, konwersacja przebiega w języku polskim, oczywiście wyłączając osoby, które zwracają się do nas po angielsku. [/size]

Może niepotrzebnie zwracam się do nich po angielsku .

Uznają wtedy ,że ze mną można tylko po angielsku ?