Bea.ta napisał(a):euromissile napisał(a):od czeskiego latwiejszy do zrozumienia jest słowacki imo
w życiu
Ile razy byłam na plenerze na Słowacji, to nie dość, że nic tam jeść nie mogłam bez popitki śliwowicą, to niczego nie rozumiałam
w przeciwieństwie do czeskiego jedzenia i języka
no nie wiem ja jakos bardziej rozumiem co do mnie Słowak mówi moze nie koniecznie o jedzeniu z nimi gadałem ;p a jak Czesiek mowi to musze sie czasem mocno skupic a i tak bywa ze mowi jedno a ja rozumiem drugie z Łotyszem tez jakos latwiej idzie mi sie porozumiec niz z Litwinem. pewnie kwestia doboru słów i tego jak bardzo ręce od gadania bolą