Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ANDAluzzzJA - Hiszpania (prawie) bez plaży

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 03.09.2008 09:54

Ależ mi się kolorowo przed oczami zrobiło. Myślałam, że po Mulhacenie będziecie leżeć plackiem na plaży i moczyć umęczone ciała tak potężną dawką wspinania się na górę. A tu biegają, zwiedzają, chodzą, focą. A na plaży zbierają muszelki i jeszcze układają prześlicznego misia z zagiętym uszkiem.

shtriga napisał(a):Z bólem serca rezygnuję z 3 kg muszelek by zabrać tylko 4 kg :D :D :D :D :D :D :D :D


Co zrobiłaś z tymi 4kg muszelek?

shtriga napisał(a):W 2007 roku zobaczyłyśmy północną, dziką, bardzo, bardzo pustą, miejscami prawie albańską Hiszpanię. Poszłyśmy te 900 km starym pielgrzymkowym Szlakiem św. Jakuba - najpierw Drogą Aragońską, która po tygodniu łączyła się z Francuską. Nie ukrywam - nooo jestem zauroczona. To zupełnie inne tereny niż te pokazywane na folderach z wybrzeża.


Przeżycia z tej niezwykłej drogi byłyby trudne do opisywania, ale może dałoby się nam pokazać trochę zdjęć. Chodzi mi przede wszystkim o widoki dzikiej, pustej prawie albańskiej Hiszpanii.

Oczywiście nieważne jak długo musieliśmy czekać na zakończenie relacji. Warto było.
Na relację z tegorocznej Portugalii poczekamy ile trzeba będzie. Wspomnienia muszą się ułożyć, bezpośrednio po powrocie jest ich zbyt dużo i żadna relacja by ich nie pomieściła.

Pozdrawiamy
Lidia i Kulka
Ostatnio edytowano 03.09.2008 10:21 przez Lidia K, łącznie edytowano 1 raz
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.09.2008 10:21

Marsylko! Ja to jestem niepoprawna marzycielka :D Prawdę powiedziawszy to mam w głowie caly magazyn marzeń, bo co roku sa nowe a starych nie udaje się zrealizowac :D :D :D

Już czekam na Twoja Hiszpanię!

Lidio! Kulko! Co do Camino - hmmm... Cos się da zrobić. Napiszę na maila co :)

A co z 4 kg muszelek? Nooo cóóóóż... Zawsze na wakacjach jestem spłukana i brakuje kasy na pamiątki dla bliskich i znajomych królika, no więc potem dziwaczę różne cuda z tymi muszelkami i innymi znaleziskami :D. A i tak potężne ilości zostają i upycham w słojach i innym szkle. I stoi mi to potem w kuchni :lol: W tym roku doszłam do wniosku, że je podpiszę, bo już zaczynam zapominać co skąd. I kamorrrki jeszcze przywożę, i zasuszone rośliny :D

Z tym uleżeniem wspomnień... Jak piszę "po czasie" to pisze mniej :D bez tych moich ochów i achów, a z korzyścią dla Czytelnictwa :D A z drugiej strony - pamięć naprawdę jest ulotna. Teraz muszę się pośpieszyć, bo tak się leniłyśmy, że nawet pół zdania notatki nie zrobiłam :)

Dziękuję! Fajni jesteście :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.09.2008 17:27

Ula, tę relację zakończyłaś w zasadzie bez poganiania :lol:, bo Marsylia tylko o tym delikatnie napomknęła. Dwa miesiące bez forum pewnie też Cię trochę zmobilizowały....
Zakończenie wpomnień hiszpańskich dobrze rokuje :wink: , może jednak MASZ w planie :idea: w miarę szybkie rozpoczęcie świeżych wspomnień portugalskich? Oczywiście, nie popędzam, ale chętnie poczytam i poogladam, jak już będą.
Teraz jeszcze raz porozkoszuję się kolorami Hiszpanii, których tak dużo 8) na Waszych fotkach :D . A kiedyś może zobaczę je na własne oczy, tak jak to udało mi się w marokańskich klimatach. Jeśli się bardzo chce, to plany mogą się spełniać :D . Andaluzję zapisuję więc na moją listę (na najbliższe dziesięciolecie :wink:), chociaż może nie do końca po Twoich i Wioli śladach, bo zdobytą przez Was górę na pewno sobie odpuszczę :lol:

Pozdrawiam cieplutko :papa:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.09.2008 19:31

Jak czegoś nie skończę to spać nie mogę. Pewnie dlatego nie śpię od roku :lol: :lol: :lol: Dzięki Danusiu! Ale lubimy te kolory, co nie? I Wasze marokańskie i te inne. Życzę i Wam i nam takich kolorów jak najczęściej i jak najwięcej w najbliższym i następnym, i następnym i jeszcze następnym itd. - dziesiecioleciu:lol:
Całuski!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.09.2008 19:38

Ula - kolorki przefajne :wink:
Ale ta fotka........
Obrazek
jeszcze bardziej przefajna :wink: 8) :lol:
Lubię takie klimaty :wink:
Pozdrav :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.12.2009 00:03

Ula, teraz trafiłam na tą świetną relację! Super się czyta i ogląda (jak zwykle zresztą :)) Tylko niestety na kilku ostatnich stronach zdjęcia zjadła "żaba" :wink: Jest szansa, żeby wróciły? :D Wiem, że Ty teraz jesteś zajęta opisywaniem Indyjanów, ale gdybyś znalazła chwilę (i sposób), żeby zdjęcia były widoczne, byłoby super :D
Andaluzja to świetny pomysł na kiedyś tam. Zapiszę w moim planie dziesięcioletnim :wink:

Pozdrawiam serdecznie.
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 30.12.2009 15:19

Ojeju... Maslinka była na wykopaliskach :lol: Dziękuję serdecznie Aguś za poświęcony czas - i to późną nocą :lol:

Wiesz co - u mnie zdjęcia wszystkie są. To albo coś odblokowałaś i już szafa gra, albo ja mam jakieś szczęście i niespotykane prawo autora :D Sprawdzę jeszcze później czy wszystko się pokazuje.

Bardzo sie obśmiałam przy Twoim "planie dziesięcioletnim". Też mam taki i zamiast go realizować, to dopisuję po 5 punktów co roku i może pół z jednego udaje się zrealizować :lol:

Ze łzami w oczach przeczytałam Andaluzzzzzzzzję jeszcze raz :lool: Ja naprawdę tak cierpiałam na ciele i duchu och... :la: :lool: Dziś się śmieję. A u Indyjanów też będę płakać, choć już też mi dziś wesoło :D

Całusy!!!

PS Poprawiam się - faktycznie, w pierwszych odcinkach zdjęcia zjedzone. Spróbuję je kiedyś odnaleźć. Ale to poźniej - tajemnicze, magiczne, nieodgadnione: później :lol:
Ostatnio edytowano 30.12.2009 15:29 przez U-la, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.12.2009 15:28

Ula!!! Cud się zdarzył i wszystko jest :D Mogę sobie teraz podziwiać relację w całej okazałości. Jeszcze sobie chwilę popatrzę i zaraz zmykam, bo jedziemy na narty, na parę dni :D

Mam nadzieję, że nie będą to narty wodne :wink:
Trzymajcie kciuki, żeby śnieg był!

Ula, szampańskiego Sylwestra życzę :D
Buziaki!
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 30.12.2009 15:32

Hahahahah - nie zauważyłam, że się dopisałaś :D One faktycznie chyba znikają i się pojawiają :) Teraz nie ma na początku:D

Baw sie dobrze!!! I odpocznij i kości nie potłucz!

Ja mam takiego piecuchowatego Sylwestra :lol: Z milionem filmów :D
Poprzednia strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
ANDAluzzzJA - Hiszpania (prawie) bez plaży - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone