Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

tony montana napisał(a):Padrão dos Descobrimentos

Dalej jesteśmy w Lizbonie?
Bo już myślałem że do ZSRR się przemieściliśmy i cofnęliśmy w czasie o jakieś 50 lat

Tak mi jakoś socrealizmem zajechało....

tony montana napisał(a):LUDZIE

Ten mniejszy LUDŹ ma już chyba trochę dość

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):Dużo ludzi...

... dużo ludzi to jest na następnej fotce ... ...
Pozdrawiam.

Jakaś japońska wycieczka.... wszyscy zdjęcia robią

kulka53 napisał(a):

tony montana napisał(a):Padrão dos Descobrimentos

Dalej jesteśmy w Lizbonie?
Bo już myślałem że do ZSRR się przemieściliśmy i cofnęliśmy w czasie o jakieś 50 lat

Tak mi jakoś socrealizmem zajechało....

Monumentalizm lizboński No co się dziwisz, jak to w latach 60 ubiegłego stulecia powstawało, może jakiś architekt z BLOKU biednym Portugalczykom pomagał.... oni tez mieli swoje rewolucje i problemy w latach 70...

mysza73 napisał(a):Ten mniejszy LUDŹ ma już chyba trochę dość

Nie zgodzę się, on wręcz tryska optymizmem w oczekiwaniu na kolejne wspaniale budowle, które zapamięta do końca życia!

Ja powiem tylko, że podziwiam zapał rodziny do zwiedzania.
Moje towarzystwo już dawno by mnie porzuciło przy tym tempie.
Tony - korumpujesz jakoś swoją rodzinkę ... czy Twoi bliscy po prostu lubią zwiedzać ?

tony montana napisał(a):

Franz napisał(a):Też chyba tyle tam zrobiłem.

Ale gdybys zobaczył jak pozowała Kudłata... <...> ręka na biodrze - cyk, ręce na piersiach...

... to może zrobiłbym więcej zdjęć.

tony montana napisał(a):OBRIDUSZEK

Obrigaduszek.

Pozdrawiam,
Wojtek

Buber napisał(a):Ja powiem tylko, że podziwiam zapał rodziny do zwiedzania.
Moje towarzystwo już dawno by mnie porzuciło przy tym tempie.
Tony - korumpujesz jakoś swoją rodzinkę ... czy Twoi bliscy po prostu lubią zwiedzać ?

Wiesz.... trudny temat zadałeś.... zawsze jest takie gadanie: "tym razem już nie będziemy tak pędzić, wszystko powoli będziemy robić, nie będziemy robić tyle kilometrów autem....."

A i tak kończy się tak: po dwóch, trzech godzinach na plaży: "nuuuuda, jedźmy gdzieś...."
"Skoro już tu przyjechaliśmy taki kawał, to jedźmy JESZCZE TAM"

Generalnie zasada - im mniej ludzi, tym lepiej, duży tłum nas męczy - strasznie nam się podobało na Krecie (oprócz dużych miast) mieliśmy nieraz sto metrów plaży dla siebie (w lipcu!)

Nie wspomnę o Apulii, choć tam zdarzały się miejsca, że było sporo krzyczących i drapiących sie na plaży Włochów po dupie przed moją twarzą - niektóre miejsca były zjawiskowe

W te dwa miejsca i do Andaluzji i Portugalii chciałbym BARDZO wrócić

tony montana napisał(a):Ale gdybys zobaczył jak pozowała Kudłata... <...> ręka na biodrze - cyk, ręce na piersiach...

Franz napisał(a):... to może zrobiłbym więcej zdjęć.

Ja myślę jednak, że trzeba mieć pewien umiar
I kto to mówi - ten, który cyka zdjęcie za zdjęciem ;/0

LISBOA 14 (87387)

FINALLY, dochodzimy do Torre de Belem


Wieża stała kiedyś na środku Tagu, lecz zamulenie rzeki "przesunęło" ja na brzeg - z daleka nie wygląda na wysoką i groźną, ale taką była....


HI


Przed wieżą kłębi się spora kolejka, my jednak, GOŚCIE Z UDRĘCZONEGO KRAJU mamy fory - nie będziemy w niej stali...


A poważnie - to posiadacze biletu łączonego wchodzą prawą stroną pokazując bilet uśmiechniętej obsłudze


Przed zwiedzaniem czeka nas jeszcze jedna atrakcja.... czy mnie oczy nie mylą, że z oceanu na wody Tagu wpłynęła JEDNOSTKA PODWODNA?


A w wieży jak to w wieży obronnej - hol z armatami




W okolicy można zwiedzić jeszcze parę innych miejsc, nie wspominając o męczącym się niedawno z poznańskim Kolejorzem piłkarzach Belenenses Lizbona (stadion znajduje się za Klasztorem Hieronimitów)




Niby nieduża wieża się wydawała... a jednak...


Znowu LUDZIE - czy oni wyglądają na zmęczonych?


CDN Torre de Belem i nieco informacji i niej w kolejnym odcinku

OBRI

tony

tony montana napisał(a): nie wspominając o męczącym się niedawno z poznańskim Kolejorzem piłkarzach Belenenses Lizbona

... akurat teraz "szwajcary" się z nami męczą ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):CDN Torre de Belem i nieco informacji i niej w kolejnym odcinku

To pewnie i polski akcent w osobie pewnego więźnia się pojawi.

Pozdrawiam,
Wojtek

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a): nie wspominając o męczącym się niedawno z poznańskim Kolejorzem piłkarzach Belenenses Lizbona

... akurat teraz "szwajcary" się z nami męczą ... ...
Pozdrawiam.

I jak im idzie?
Słyszeliście co chłopcy ze Stolicy zgotowali spokojnym mieszkańcom Neapolu.....?

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):CDN Torre de Belem i nieco informacji i niej w kolejnym odcinku

To pewnie i polski akcent w osobie pewnego więźnia się pojawi.

Pozdrawiam,
Wojtek

No tak, biedny Józef, niby TYLKO i AŻ dwa miesiące ale zawsze....

tony montana napisał(a):I jak im idzie?

... właśnie stracili bramkę ... ...

tony montana napisał(a):Słyszeliście co chłopcy ze Stolicy zgotowali spokojnym mieszkańcom Neapolu.....?

... a o moich "ulubieńcach" ze stolicy staram się unikać informacji ... ...
Pozdrawiam.

coraz bardziej rozbudzasz we mnie chęć szybkiego powrotu do tego wspaniałego miasta i okolic oczywiście.
Generalnie, chcielibyśmy poświęcić Portugalii całe 3 tygodnie urlopu - udając się tam jednak tym razem samolotem. Na samo Algarve trzeba z tydzień przeznaczyć...

tony montana napisał(a):I jak im idzie?

kmichal napisał(a):... właśnie stracili bramkę ... ...

Słyszałem, że koniec przygody ...

Mikeee napisał(a):coraz bardziej rozbudzasz we mnie chęć szybkiego powrotu do tego wspaniałego miasta i okolic oczywiście.
Generalnie, chcielibyśmy poświęcić Portugalii całe 3 tygodnie urlopu - udając się tam jednak tym razem samolotem. Na samo Algarve trzeba z tydzień przeznaczyć...

Ja myślę, że na samo zachodnie Algarve - tak z tydzień
Myśl, myśl, będzie fajna relacja!

tony montana napisał(a):Słyszałem, że koniec przygody ...

... przygoda to byłaby dopiero przed nimi ... ...
Pozdrawiam.

LISBOA 15 (34573578)

Torre de Belem cd

Taras widokowy wieży


TADAM! Te kształty lubią tygryski


Mamy tutaj sporo zakamarków


Widok na oceanicznie ujście Tagu


Wieża Belém składa się bastionu oraz pięcioczęściowej wieży. Bastion zbudowany został w na planie sześciokąta, posiada nisko sklepioną kazamatę z otworami na siedemnaście armat. W rogach umieszczone zostały wieżyczki strażnicze sklepione kopułami. W wyniku wielkiego trzęsienia ziemi z 1755 roku i zamulenia rzeki budowla "przeniesiona" została ze środka nurtu rzeki w obecne miejsce (stoi dziś na brzegu Tagu)


W końcu to 35 metrów wysokości


Aha, na górę wieży wchodzi się 93 krętymi schodkami zgodnie z zapalającym się światłem zielonym, PIPKANIE a po chwili zapalenie się czerwonego oznacza, że teraz będą schodzić/wchodzić osoby z "drugiej" mańki
Widok na zachodnią część Belem


Wiecie co? To Belem wydaje mi się tak odległe, dotychczas znałem tę dzielnicę tylko z opowiadać Gucka i Rocha nieodżałowanego Janusza Christy (krajana z Sopotu), gdzie szukali złych ludzi, aby później zamustrować się na jakiś statek i popłynąć do Ameryki Południowej - pamiętacie RELAXY?

Widok na wschód i POnte 25 Abril




A później poszliśmy do .... portugalskiego marketu w Belem po jakieś przegryzki i na tramwaj z powrotem do centrum Lizbony

OBRY
tony