Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

kmichal napisał(a):... a Świebodzin to tylko z okien samochodu ... ...
Pozdrawiam.

Mając tam blisko.... wstydziłbyś się!

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):
Na dole czeka nas trochę "burzy"

Wykapać się czy nie ? Oto jest pytanie ;/0
Kąpiel w czasie burzy

Jakos PRZESZŁA obok ta burza

Mikeee napisał(a):Ciekawym Twojej Lizbony - mnie zauroczyła, choć poświęciłem jej zbyt mało czasu. Oczywiście nie omieszkam nadrobić tego w najbliższej pięciolatce
Na Cabo da Roca i do Sintry jeszcze nie dotarłem więc czekam z niecierpliwością
pozdrawiam,
Michał

Lizbona fantastyczna, szczególnie trollownia w Alfamie (gdzie mieszkaliśmy) oraz piękne zabytki Belem
Wzgórza, elevadory, tramwaje - Lizboa jest piękna

tony montana napisał(a): Lizboa jest piękna

też tak twierdzę

tony montana napisał(a):Mając tam blisko.... wstydziłbyś się!

... wstydzę się ... ... mea culpa ... ...
Pozdrawiam.

krakusowa napisał(a):

tony montana napisał(a): Lizboa jest piękna

też tak twierdzę

Czytając i oglądając różne relacje...trudno z Wami się nie zgodzić...

krakusowa napisał(a):

tony montana napisał(a): Lizboa jest piękna

też tak twierdzę

Można w niej (i w okolicach) spędzić ogromną ilośc czasu
My żałujemy, że to było tylko kilka dni i wszystko tak (jak zresztą często mamy, bo łapczywi jesteśmy) na chybcika

maslinka napisał(a):Tony, nadrobiłam zaległości u Ciebie.

Pięknie! Bardzo mi się podobała Boca di Infierno (czy jakoś tak ).

A teraz czekam na Lizbonę, jestem tego miasta mega ciekawa

Oj, trochę zaległości chyba miałaś, bo dawno Cie nie "widziałem"
Mam nadzieję, że zdrowotnie już wszystko OK?

Boca Bocą - najlepsze w tej części Portugalii dopiero przed nami - Cabo de Roca na tn przykład - zakochałabyś się gwarantuję!

Lizbona - urocza, łatwa do zwiedzania

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):Mając tak blisko.... wstydziłbyś się!

... wstydzę się ... ... mea culpa ... ...
Pozdrawiam.

Chyba musisz w przyszły weekend zabrać Rodzinę do Świebodzina

ajdadi napisał(a):

krakusowa napisał(a):

tony montana napisał(a): Lizboa jest piękna

też tak twierdzę

Czytając i oglądając różne relacje...trudno z Wami się nie zgodzić...

Czekaj, Ty byłeś w Lizbonie? Czy coś przeoczyłem Adrian?

DZIEŃ 12. CD, CABO DE ROCA

Dojeżdżamy do punktu kontynentalnej Europy najbardziej położonego na zachód, parkujemy na sporym darmowym parkingu blisko ostatniego przystanku autobusowego w Europie




CABO de ROCA


I Idziemy na spacer po tym zjawiskowym miejscu, idziemy BARDZO WOLNO, mniej więcej KILKADZIESIĄT SEKUND trwa ładowania zdjęcia na fmix.....
Przechodzimy obok latarni, nieco podobnej do tej na Cabo de Sao Vicente




Przed chwilą z autokaru wysypała się polska wycieczka




Dochodzimy do klifu.... ale mi juz brakuje sił od dwóch tygodni na fmix....


Zatem żegnam

tony montana napisał(a):Chyba musisz w przyszły weekend zabrać Rodzinę do Świebodzina

... chyba jednak wolimy nieco inne klimaty, nie żebym miał coś do świebodzińskiego Chrystusa ... ...

... nic nie mówisz, że nad CABO de ROCA zanosi się na burzę ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):
... nic nie mówisz, że nad CABO de ROCA zanosi się na burzę ... ...

No właśnie Tony, zdążyliście przed burzą

tony montana napisał(a):Dochodzimy do klifu.... ale mi juz brakuje sił od dwóch tygodni na fmix....

... więc rzucamy się z krawędzi do oceanu...


Pozdrawiam,
Wojtek

A tam dalej - nie licząc Azorów - to już tylko Hameryka.
Pięknie
pozdrawiam,
Michał

kmichal napisał(a):... chyba jednak wolimy nieco inne klimaty, nie żebym miał coś do świebodzińskiego Chrystusa ... ...

... nic nie mówisz, że nad CABO de ROCA zanosi się na burzę ... ...
Pozdrawiam.

Oj tam, pożartować zawsze można
A tak, zapomniałem, zbliżała się POTĘŻNA BURZA.... grzmoty były NIEUNIKNIONE...

marze_na napisał(a):No właśnie Tony, zdążyliście przed burzą

WYJĄTKOWO,..... przeszła bokiem

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Dochodzimy do klifu.... ale mi juz brakuje sił od dwóch tygodni na fmix....

... więc rzucamy się z krawędzi do oceanu...


Pozdrawiam,
Wojtek

Ja te malutkie lemingi, które biegną biegną, przebierają tymi małymi nóżkami, aby tylko szybko skoczyć z urwiska

Mikeee napisał(a):A tam dalej - nie licząc Azorów - to już tylko Hameryka.
Pięknie
pozdrawiam,
Michał

I Bezkres oceanu

CABO de ROCA
DZIĘKI KULKI!

Zapomniałem - jeszcze zanim poszliśmy w dół, podziwialiśmy z innymi ludźmi gościa, który w takim CUDZIE (kocham, kocham!0:) objechał PARĘ KRAJÓW


No, ale w końcu dochodzimy .... zaczyna się spektakl


Kolory są .... NO FAJNEeeeee


Laski krzyczą, że gdzieś tam cień wieloryba widziały, ja nie wierzę na słowo, bom cienia nie zoczył...


Ale w sumie nie ma się co dziwić, takimi królikami i małymi ślipiami


Tam w oddali jechaliśmy autem przed chwilą z Boca do Infierno - widać połacie piachu, który wysypywał się na N-247


Jak okiem sięgnąć LAZURY


Latarnia z tej perspektywy - widać, że kawałek drogi od niej przeszliśmy w dół


Przy pomniku, który jest symbolem punktu wysuniętego najbardziej na zachód kontynentalnej Europy kłębi się tłum


Ponta Mais Ocidental Continente Europa my też się KŁĘBIMY, choć swoje musieliśmy ODSTAĆ


LAT 38 o 47 Norte
9 o 30 Oeste
Wysokość 140 metrów nad lustrem łedy


Na dowód tego, że wysoko tu


Woda też tutaj niebrzydka - Wojtek przed chwilą przytoczył te skały u siebie


O TAMTE DALEKO


O TE


CDN
tony

tony montana napisał(a):Latarnia z tej perspektywy - widać, że kawałek drogi od niej przeszliśmy w dół

Jeszcze kawałeczek, a doszedłbyś do tej skały sterczącej niby kieł z oceanu.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Jak okiem sięgnąć LAZURY

... to stamtąd widać MAZURY ??? ... ... a nie to lazury ... ...
Pozdrawiam.